Stuttgart/Madryt/ Rzym 2024

[Lucas]

Tu tylko o deblu, o Sloane w innym temacie

[Robertinho]

O Chrystusie, to różne tematy są.

[Lucas]

W końcu!

[Art]

[DUN I LOVE]

Badosa, Osaka, Vekić dziś na kortach.

Paula już od 11.

[Art]

[DUN I LOVE]

Problemy Paulity.

[Lucas]

Ale plaskacza wyłapała Emma od jakiejś randomowej Argentynki. Fontanna niewymuszonych i tape na kolanie nie wróżą udanej przygody w Rzymie i na RG.

[Robertinho]

Ale plaskacza wyłapała Emma od jakiejś randomowej Argentynki. Fontanna niewymuszonych i tape na kolanie nie wróżą udanej przygody w Rzymie i na RG.

Chyba po karierze. Kombo braku wyobraźni/wiedzy/diagnostyki z strony sztabu na etapie nastoletnim i pewnie zdrowia do sportu.

[Lucas]

Wiem, że tu ludzie się z niej śmieją, ale ona naprawdę potrafi przyjemnie i efektywnie grać, więc tym bardziej szkoda. Na razie niby nic jej nie jest i nigdy nie była fanką mączki, ale jednak alert się włącza, gdy widzę u niej jakieś opatrunki.

[Robertinho]

Wiem, że tu ludzie się z niej śmieją, ale ona naprawdę potrafi przyjemnie i efektywnie grać, więc tym bardziej szkoda. Na razie niby nic jej nie jest i nigdy nie była fanką mączki, ale jednak alert się włącza, gdy widzę u niej jakieś opatrunki.

Generalnie byłem na kursie i na ścieżce do bycie fanbojem Emmy, ale patrzenie na jakieś rozpaczliwe próby i męki w tak młodym wieku, to nie dla mnie. No ale niech próbuje.

[Kiefer]

To samo, były papiery na prawdziwą gwiazdę i ktoś z takim statusem będący na topie byłby zbawienny dla tego smętnego touru. No ale jest jak jest, raczej nikt już poważnie do jej startów nie podchodzi. Ona oczywiście i tak jest wygraną, bo w jej wypadku triumf w US Open to było dużo więcej niż tylko zapisanie się na liście triumfatorek i zarobienie 2-3 milionów dolarów brutto.

[DUN I LOVE]

Ale dramat.

[Marcelo_Rios]

Collins i Danilovic dały konkretne widowisko na koniec dnia. Dobrze, że Amerykanka wygrała, bo jeśli dojdzie do meczu z Sabalenką, to jest duża szansa, że panie powtórzą spektakl o podobnej intensywności. Collins nie jest już tak bezwzględnie skuteczna jak w Miami i Charleston, ale agresji jej wciąż nie brakuje. Oby się teraz żadna nie wyłożyła przypadkiem w 3. rundzie.

[Marcelo_Rios]

Brawo 1gunia. Dzisiaj gra wyglądała lepiej niż w poprzedniej rundzie. Nie jest to forma na wygranie turnieju, ale jesli drabinka jako tako się ułoży, to może coś fajnego się jeszcze z tego urodzi.

[Lucas]

Ale pograła Iga. Ten pierwszy set do stanu 5:0 dał mi flashbacki z topowego Nadala. Polka biegała jak motorek i wszystko grała po liniach. Potem było nieco "normalniej", ale i tak za dobrze dla Cirstei, która wcale nie grała źle. Fantastyczny poziom naszego narodowego diamentu, było widać skąd ta "jedynka" się wzięła. Przyjemnie było popatrzeć.

Sorany żal, ale nic tu nie mogła zrobić. Taki dzień i tyle.

[DUN I LOVE]

Mocna ta wasza 1ga.

[Kiefer]

15 zwycięstwo z rzędu Danielle Collins.

[DUN I LOVE]

Arynko…

[Lucas]