Układ sił 2024

[Kamileki]

Niezłe argumenty.

Dla mnie nadrzędnym jest, że Nadal to potwór, który zawsze pozostanie potworem i jak wiesz, nigdy go nie lekceważę, na czym wielu już się przejechało.

Tylko nie jęcz po wygranym szlemie, bo nie będzie to nic dziwnego.

Może wziąć kolejnego RG Rafa, a może w końcu wiek i przebieg go na serio dopadną. Nie wspominając o tym, że przez niemal dwa ostatnie lata rozegrał jeden naprawdę dobry turniej.

[DUN I LOVE]

Niezłe argumenty.

Dla mnie nadrzędnym jest, że Nadal to potwór, który zawsze pozostanie potworem i jak wiesz, nigdy go nie lekceważę, na czym wielu już się przejechało.

Tylko nie jęcz po wygranym szlemie, bo nie będzie to nic dziwnego.

Dlaczego mam jęczeć? Po sezonie 2023?

A generalnie negowanie każdego wpisu, który nie jest podszyty strachem, nie pomoże nam w choćby szkicowaniu merytorycznej dyskusji.

Nie lekceważę Rafy, wydaje mi się jednak, że organizm ma coraz więcej ograniczeń i będzie jego największym wrogiem (no przecież nie ci paraolimpijscy rywale).

[Lucas]

Nie mam wielkich nadziei i oczekiwań. Najważniejsze by ten powrót dał mu jakąś emocjonalną satysfakcję, żeby udowodnił sam sobie, że jeszcze może.

To nie musi być nawet duży tytuł, wystarczą mi po prostu fajne mecze, w których wyglądałby jak tenisista, a nie wrak. Jeśli to da np. tylko połówkę mastersa czy trzecią rundę Szlema, to trudno.

Celem zapewne będzie cegła. Jeśli do tego czasu zagra wszystko, co będzie chciał i się nie rozleci, to powinien złapać jakiś rytm. Weryfikacja może być brutalna, ale podskórnie wierzę, że coś tam jeszcze ma do pokazania, skoro chce wrócić. Dla oklepu od Kecmanovicia w 1R Brisbane i braw publiki by tego nie robił.

[Robertinho]

Niezłe argumenty.

Dla mnie nadrzędnym jest, że Nadal to potwór, który zawsze pozostanie potworem i jak wiesz, nigdy go nie lekceważę, na czym wielu już się przejechało.

Tylko nie jęcz po wygranym szlemie, bo nie będzie to nic dziwnego.

Dlaczego mam jęczeć? Po sezonie 2023?

A generalnie negowanie każdego wpisu, który nie jest podszyty strachem, nie pomoże nam w choćby szkicowaniu merytorycznej dyskusji.

Nie lekceważę Rafy, wydaje mi się jednak, że organizm ma coraz więcej ograniczeń i będzie jego największym wrogiem (no przecież nie ci paraolimpijscy rywale).

A cóż tu merytoryczne szkicować? Albo będzie powolnym truchłem/rozleci się, albo będzie faworytem nr 3-4, na cegle nr 1-2.

[DUN I LOVE]

Owszem, kort zweryfikuje.

[Barty]

Niezłe argumenty.

Dla mnie nadrzędnym jest, że Nadal to potwór, który zawsze pozostanie potworem i jak wiesz, nigdy go nie lekceważę, na czym wielu już się przejechało.

Tylko nie jęcz po wygranym szlemie, bo nie będzie to nic dziwnego.

Dlaczego mam jęczeć? Po sezonie 2023?

A generalnie negowanie każdego wpisu, który nie jest podszyty strachem, nie pomoże nam w choćby szkicowaniu merytorycznej dyskusji.

Nie lekceważę Rafy, wydaje mi się jednak, że organizm ma coraz więcej ograniczeń i będzie jego największym wrogiem (no przecież nie ci paraolimpijscy rywale).

Jaki strach? Nie sądzisz, że nazywanie go potworem ma jakieś podstawy po ostatnich 20 latach? Że wystarczy że będzie w NORMALNEJ formie fizycznej i jest głównym faworytem do RG?
Tak, jak Robertinho napisał, albo będzie jak piszę powyżej albo będzie kompletna klapa z powodu niedomagania fizycznego. Na co moim zdaniem się nie zanosi, ale czas pokaże.

[Kiefer]

Trudno się nie zgodzić, wszystko zależy od zdrowia i tego jakie są jego fizyczne możliwości, bo tenisowo poza Alcarazem i Djokovicem to Hiszpan przerasta pozostałych o kilka klas. Zatem klasyczne zobaczymy, może rozegra jeszcze kilka spotkań z Novakiem i Carlitosem, które wzbudzają moją uwagę.

[DUN I LOVE]

Jaki strach? Nie sądzisz, że nazywanie go potworem ma jakieś podstawy po ostatnich 20 latach? Że wystarczy że będzie w NORMALNEJ formie fizycznej i jest głównym faworytem do RG?

Sądzę, ale jeżeli to ma być jedyne rozwiązanie, które może zatrzymać Serba choć na chwilę, to nie mam nic przeciwko.

2023 rok był czasem weryfikacji dla kolejnych pokoleń i okazało się, że nadają się, z grubsza, do niczego. W efekcie powrót styranego Nadala budzi największe zainteresowanie przed nowym sezonem - większe niż Alcaraz i Sinner razem wzięci. Wymowne.

[jaccol55]

Pytanie, czy budzi większe zainteresowanie czysto tenisowo, czy jako osobistość, która ma już status legendy w tenisie. Chętnie zobaczę znowu Rafę, ale raczej ma to wymiar właśnie sentymentalny, niż nastawianie się na jakiekolwiek dokonania tenisowe.

[DUN I LOVE]

Pytanie, czy budzi większe zainteresowanie czysto tenisowo, czy jako osobistość, która ma już status legendy w tenisie. Chętnie zobaczę znowu Rafę, ale raczej ma to wymiar właśnie sentymentalny, niż nastawianie się na jakiekolwiek dokonania tenisowe.

Z drugiej strony jak blisko 40-letni Fed bez kolana zrobił QF Wimby, możliwe, że coś jeszcze nadpisze Rafael.

[Barty]

Pytanie, czy budzi większe zainteresowanie czysto tenisowo, czy jako osobistość, która ma już status legendy w tenisie. Chętnie zobaczę znowu Rafę, ale raczej ma to wymiar właśnie sentymentalny, niż nastawianie się na jakiekolwiek dokonania tenisowe.

Z drugiej strony jak blisko 40-letni Fed bez kolana zrobił QF Wimby, możliwe, że coś jeszcze nadpisze Rafael.

No więc właśnie.

Oczywiście może być tak, jak w końcówce 2009, gdzie każdy szanujący się zawodnik odprawiał go na hardzie bez straty seta, ale z drugiej strony nawet w bardzo słabych latach 2015-2016 potrzebny był dobry Djokovic i kontuzja, aby go wyrzucić z RG. Wymowne.

[Marcelo_Rios]

Spokojnie coś ugra na mączce. Jeśli Murray gra ze sztucznym biodrem, to Nadal zaaplikuje sobie nawet egzoszkielet, jeśli będzie trzeba. I jeszcze ma wku**a, że Serb odskoczył na 2 oczka. Może wszystko. Nikt mu nie podskoczy. Jak będzie trzeba, to sam Andrea Gaudenzi nasika do kubeczka.

VAMOS

[DUN I LOVE]

@Marcelo_Rios, wybaczyłeś Rafaelowi jego wypowiedzi?

[Marcelo_Rios]

Za mądry to on nie jest, to fakt. Ale ja go lubię jako sportowca. A to, że jest cięty na Serba, dodaje tylko pikanterii. Liczy się widowisko. A pod tym względem jest najlepszy, nawet lepszy od Serba. No i troszkę się nakręciłem, żeby go zobaczyć w akcji na żywo. Może się uda w tym roku.

[DUN I LOVE]

No i troszkę się nakręciłem, żeby go zobaczyć w akcji na żywo. Może się uda w tym roku.

Powodzenia. Ja strasznie żałuję, że nigdy nie obejrzałem Federera na żywo.

[Nowitzki]

Najbliższa przyszłość na kortach? Mieszanka archeologii i SpaceX

https://www.onet.pl/sport/przeglad-spor ... 1,5e4c2379

[Art]

[Lucas]

[Art]

[DUN I LOVE]

ATP promuje nowy sezon 2024 jako nową erę w tenisie. Djokovicia nie ma na żadnym banerze. filmiku itd. xDDDD

Znowu podlewają beznzyną serbską ambicję.