Wimbledon 2023 - faworyci.

[Kiefer]

Nie wiem w sumie na jakiej podstawie, ale przed rokiem i dwa lata temu Djokovic otrzymał około 50% głosów, a teraz ani nikt się nie łudzi, ani nie trolluje, że może wygrać ktoś inny.

[Bizon]

Najlepiej żeby wygrał któryś z pozostałych 127 zawodników. Czy to możliwe?

[Nowitzki]

Po Queen's mój głos na Alcaraza. Na RG był faworytem i przegrał z Serbem to teraz na Wimblu może będzie jak to w życiu - na opak.

[Kamileki]

Po Queen's mój głos na Alcaraza. Na RG był faworytem i przegrał z Serbem to teraz na Wimblu może będzie jak to w życiu - na opak.

[Kiefer]

Generalnie opcji, w której pierwszy raz od dawna wydarza się coś pozytywnego w tenisie i Alcaraz bierze rewanż za RG i odbiera Novakovi Wimbledon nie wykluczam, ale też nie ma podstaw, żeby się na to jakkolwiek napalać. W każdym razie bardzo dobrze, że zrzuca z siebie presję Carlitos, w Paryżu sam uważał się za faworyta, a media też tłukły mu do głowy, że coś musi, my zresztą tak samo, ale nas nie czytał.

[DUN I LOVE]

Wyciąga wnioski z paryskiej katastrofy.

[Nowitzki]

Po Queen's mój głos na Alcaraza. Na RG był faworytem i przegrał z Serbem to teraz na Wimblu może będzie jak to w życiu - na opak.

Nie no wiadome, ale argument, że nie umie grać na trawie już jakby mniejszy.

Z drugiej strony mówi też:
"Czuję teraz dużą pewność siebie w perspektywie Wimbledonu. Ciągle muszę zdobywać doświadczenie, bo rozegrałem tylko 11 meczów na trawie, ale pokonałem wielu świetnych tenisistów i uważam się za jednego faworytów albo gracza zdolnego do wygrania Wimbledonu - stwierdził."
https://sportowefakty.wp.pl/tenis/10675 ... wimbledonu

[Kiefer]

Bez kontrowersji, nie wyobrażam sobie, że ktoś spoza tej dwójki Djokovic-Alcaraz może osiągnąć sukces, nawet jeśli to ten pierwszy jest bardzo dużym faworytem. Jakaś trzecia droga wydaje mi się już wielce abstrakcyjna.

[Nowitzki]

Pełna zgoda. Można sobie jeszcze wyobrazić, że nie dojdzie do ich bezpośredniego finału, bo ktoś z nich może mieć słabszy dzień i wylecieć pewnie bardziej w początkowych rundach. No, ale w takiej opcji całość powinien wziąć już drugi. Połamany i bez formy Sinner w tym roku już nie zastopuje Hiszpana.

[Żilu]

Jeszcze dwa tygodnie temu w Sinnerze widziałem te pół przeciwnika dla Djokovica, ale wszystko wskazuje na to, że ta zaszczytna rola przypadnie Alcarazowi. Tym razem presja przejdzie na stronę przeciwnika i to w sumie tyle z argumentów przemawiających za Carlosem. Można jeszcze pofantazjować, że wyskoczy ktoś w stylu naćpanego Tiafoe albo Bublika, ale takie cuda w 2023 się nie zdarzają.

[DUN I LOVE]

Alcaraz faworytem?

[Robertinho]

Dajcie temu dzieciakowi spokój. Raczej nie ma opcji, żeby tego Wimbledonu w końcu nie wygrał, ale raczej nie w tym roku jeszcze.

GOAT jest jeden zrozumcie oczywiście faworytem, raczej niestety tylko problemy zdrowotne Serba szansą dla innych.

[Kiefer]

Dajcie temu dzieciakowi spokój. Raczej nie ma opcji, żeby tego Wimbledonu w końcu nie wygrał, ale raczej nie w tym roku jeszcze.

Trochę przeceniasz nasze możliwości, my to możemy co najwyżej ponownie sami się nakręcić (nikt tak nie robi), ale na Alcaraza to nie wpłynie. No a tak generalnie to się zgadzam, pewnie wpadnie mu ten Wimbledon szybciej niż później i możliwe że nie raz i nie dwa, ale ten pierwszy chyba jeszcze nie teraz.

[Robertinho]

Dajcie temu dzieciakowi spokój. Raczej nie ma opcji, żeby tego Wimbledonu w końcu nie wygrał, ale raczej nie w tym roku jeszcze.

Trochę przeceniasz nasze możliwości, my to możemy co najwyżej ponownie sami się nakręcić (nikt tak nie robi), ale na Alcaraza to nie wpłynie. No a tak generalnie to się zgadzam, pewnie wpadnie mu ten Wimbledon szybciej niż później i możliwe że nie raz i nie dwa, ale ten pierwszy chyba jeszcze nie teraz.

Do świata to było. Zobaczymy, czy to naprawdę będzie aż taki spacer dla GOATa, jak się w tej chwili wydaje.

[Art]

[Kiefer]

Dajcie temu dzieciakowi spokój. Raczej nie ma opcji, żeby tego Wimbledonu w końcu nie wygrał, ale raczej nie w tym roku jeszcze.

Trochę przeceniasz nasze możliwości, my to możemy co najwyżej ponownie sami się nakręcić (nikt tak nie robi), ale na Alcaraza to nie wpłynie. No a tak generalnie to się zgadzam, pewnie wpadnie mu ten Wimbledon szybciej niż później i możliwe że nie raz i nie dwa, ale ten pierwszy chyba jeszcze nie teraz.

Do świata to było. Zobaczymy, czy to naprawdę będzie aż taki spacer dla GOATa, jak się w tej chwili wydaje.

Obawiasz się o wygraną GOATa, że już delikatnie jinxujesz?

[balech]

GOAT jest jeden zrozumcie
Nawet jak tego Wimbla nie wygra, nic się nie stanie. Nie było, nie ma i nie będzie większego grajka niz Novak Djokovic. Teraz ze spokojem możemy delektować się najwspanialsza gra na świecie jaką jest tenis.

[Kamileki]

GOAT jest jeden zrozumcie
Nawet jak tego Wimbla nie wygra, nic się nie stanie. Nie było, nie ma i nie będzie większego grajka niz Novak Djokovic. Teraz ze spokojem możemy delektować się najwspanialsza gra na świecie jaką jest tenis.

Skąd ten pesymizm. Bez straty seta Wimbledon będzie wzięty.

[no-handed backhand]

GOAT jest jeden zrozumcie
Nawet jak tego Wimbla nie wygra, nic się nie stanie. Nie było, nie ma i nie będzie większego grajka niz Novak Djokovic. Teraz ze spokojem możemy delektować się najwspanialsza gra na świecie jaką jest tenis.

Skąd ten pesymizm. Bez straty seta Wimbledon będzie wzięty.

Jeden set stracony po TB z Arturem Rinderknechem.

[Kamileki]

GOAT jest jeden zrozumcie
Nawet jak tego Wimbla nie wygra, nic się nie stanie. Nie było, nie ma i nie będzie większego grajka niz Novak Djokovic. Teraz ze spokojem możemy delektować się najwspanialsza gra na świecie jaką jest tenis.

Skąd ten pesymizm. Bez straty seta Wimbledon będzie wzięty.

Jeden set stracony po TB z Arturem Rinderknechem.

Chyba Ty.