Madryt/Rzym 2023

[DUN I LOVE]

1ga 5-1.

[Kiefer]

6-2, 4-2 i się zacięło, mimo kilku szans na ponowne przełamanie to Ryba wygrywa drugą partię po tie-breaku. Iga sobie jeszcze uszkodziła kolano i schodzi z kortu razem z fizjo, więc dosyć średnio to wygląda, choć nie widać było by sobie zrobiła coś wielkiego.

Jednak nie kolano, tylko udo.

Koniec meczu, krecz. Kompleks Ryby zaczyna mieć miejsce ewidentnie, pomijając uraz, który się idealnie wpisuje w płacenie ceny za zeszłoroczne harce.

[DUN I LOVE]

Poddała Iga.

[Kiefer]

No wypuściła ten mecz, niewiele brakowało by go zamknąć, a następnie kontuzja i było po wszystkim. Niezły jest ten sezon w jej wykonaniu, ale widać, że organizm ewidentnie się buntuje i naprawdę, drugi uraz w przeciągu dwóch miesięcy, trudno mówić o przypadku.

[Fighter]

Ech, nie takiego newsa się spodziewałem z rana...

Oby nie oznaczało to nic wykluczającego lub ograniczającego szanse w Paryżu.

[DUN I LOVE]

Oby nie oznaczało to nic wykluczającego lub ograniczającego szanse w Paryżu.

Dziś się okaże. Rano badania.

[MalaLala]

Masakra. Zarwałem noc dla tego meczu .... ostatni raz.

Na zimno, bo trochę ochłonąłem,ja to widziałem tak:
Iga grała przez dwa sety bardzo dobrze, czyli swój najlepszy tenis. Drugiego seta przegrała, bo ma w sztabie psychofankę i może o instynkcie zabójcy/kilera zapomnieć.
Iga zdała sobie sprawę, że pokpiła sprawę i się po prostu na koniec II seta załamała (miała imho płacz na końcu nosa właśnie z tego powodu, a nie bólu).

Niestety, chciałbym się mylić, ale wynik Igi w ubiegłym roku to przede wszystkim sprawa słabości konkurencji.
Teraz z Igą coraz więcej zawodniczek nauczyła się grać i to dlatego jest w konsekwencji coraz więcej wpadek, bo Iga się przy tym Dyzmie nie rozwija-(
Jeśli Iga nie stanie się bardziej nieprzewidywalna (musi wrócić do drop-shot'a) to będzie tylko gorzej-(.

Reasumując:
Przy tym sztabie Iga nie rozwija gry i ma dodatkowo kłopoty mentalne (wiem co piszę bo mam córkę miesiąc od niej straszą).

Nie mam facebooka i Istagrama, bo stary już jestem-(, ale proponuję rozpropagować hash-tag: "Uwolnić Igę od Dyzmy i Psychofanki".

[DUN I LOVE]

Na ten moment bardziej odchorowuje tamten rok. 2024 powie więcej o jej faktycznej przewadze nad resztą.

[Fighter]

Masakra. Zarwałem noc dla tego meczu .... ostatni raz.

Na zimno, bo trochę ochłonąłem,ja to widziałem tak:
Iga grała przez dwa sety bardzo dobrze, czyli swój najlepszy tenis. Drugiego seta przegrała, bo ma w sztabie psychofankę i może o instynkcie zabójcy/kilera zapomnieć.
Iga zdała sobie sprawę, że pokpiła sprawę i się po prostu na koniec II seta załamała (miała imho płacz na końcu nosa właśnie z tego powodu, a nie bólu).

Niestety, chciałbym się mylić, ale wynik Igi w ubiegłym roku to przede wszystkim sprawa słabości konkurencji.
Teraz z Igą coraz więcej zawodniczek nauczyła się grać i to dlatego jest w konsekwencji coraz więcej wpadek, bo Iga się przy tym Dyzmie nie rozwija-(
Jeśli Iga nie stanie się bardziej nieprzewidywalna (musi wrócić do drop-shot'a) to będzie tylko gorzej-(.

Reasumując:
Przy tym sztabie Iga nie rozwija gry i ma dodatkowo kłopoty mentalne (wiem co piszę bo mam córkę miesiąc od niej straszą).

Nie mam facebooka i Istagrama, bo stary już jestem-(, ale proponuję rozpropagować hash-tag: "Uwolnić Igę od Dyzmy i Psychofanki".

XD

[Kiefer]

Na ten moment bardziej odchorowuje tamten rok. 2024 powie więcej o jej faktycznej przewadze nad resztą.

Jeszcze wiele wygra, może nie w tym roku, ale bazę do dochodzenia do dalekich faz ma najlepszą w tourze, w tym rwanym sezonie zrobiła na 6 startów 2 tytuły, 4 finały, 1 półfinał i 1 ćwierćfinał, to są przecież świetne rezultaty o których taka Sakkari czy Badosa mogą pomarzyć.

Nie wiem czy będzie gotowa na RG, chyba będzie jednak ciężko żeby się odbudowała w 100 %, ale jeśli się nie uda to wtedy na jej miejscu odpuściłbym również Wimbledon i koncentrował się na przygotowaniu formy do US Open. Natomiast taki sezon jak poprzedni może już się nie powtórzyć, już o tym pisaliśmy, że tam nastąpił splot bardzo sprzyjających okoliczności dla Igi.

[Robertinho]

Masakra. Zarwałem noc dla tego meczu .... ostatni raz.

Na zimno, bo trochę ochłonąłem,ja to widziałem tak:
Iga grała przez dwa sety bardzo dobrze, czyli swój najlepszy tenis. Drugiego seta przegrała, bo ma w sztabie psychofankę i może o instynkcie zabójcy/kilera zapomnieć.
Iga zdała sobie sprawę, że pokpiła sprawę i się po prostu na koniec II seta załamała (miała imho płacz na końcu nosa właśnie z tego powodu, a nie bólu).

Niestety, chciałbym się mylić, ale wynik Igi w ubiegłym roku to przede wszystkim sprawa słabości konkurencji.
Teraz z Igą coraz więcej zawodniczek nauczyła się grać i to dlatego jest w konsekwencji coraz więcej wpadek, bo Iga się przy tym Dyzmie nie rozwija-(
Jeśli Iga nie stanie się bardziej nieprzewidywalna (musi wrócić do drop-shot'a) to będzie tylko gorzej-(.

Reasumując:
Przy tym sztabie Iga nie rozwija gry i ma dodatkowo kłopoty mentalne (wiem co piszę bo mam córkę miesiąc od niej straszą).

Nie mam facebooka i Istagrama, bo stary już jestem-(, ale proponuję rozpropagować hash-tag: "Uwolnić Igę od Dyzmy i Psychofanki".

Sugeruję raczej uwolnić siebie samego od takiego sposobu myślenia, jak i tak mocnego przeżywania kompletnie nieistotnych rzeczy. Urazem się natomiast faktycznie z perspektywy fana można niepokoić.

@DUN I LOVE ma oczywiście rację, tytaniczny sezon zagrała raszynianka w 2022 roku i problemy zdrowotne w tym są tego pokłosiem.

[no-handed backhand]

Bullszit raszyn

[DUN I LOVE]

Ładnie się wysławiasz.

[MalaLala]

Na ten moment bardziej odchorowuje tamten rok. 2024 powie więcej o jej faktycznej przewadze nad resztą.

Jeszcze wiele wygra, może nie w tym roku, ale bazę do dochodzenia do dalekich faz ma najlepszą w tourze, w tym rwanym sezonie zrobiła na 6 startów 2 tytuły, 4 finały, 1 półfinał i 1 ćwierćfinał, to są przecież świetne rezultaty o których taka Sakkari czy Badosa mogą pomarzyć.

Nie wiem czy będzie gotowa na RG, chyba będzie jednak ciężko żeby się odbudowała w 100 %, ale jeśli się nie uda to wtedy na jej miejscu odpuściłbym również Wimbledon i koncentrował się na przygotowaniu formy do US Open. Natomiast taki sezon jak poprzedni może już się nie powtórzyć, już o tym pisaliśmy, że tam nastąpił splot bardzo sprzyjających okoliczności dla Igi.

Porównanie Igi do Badosy i Sakkari jest śmieszne.
Balonik napompowany. Iga już wg mediów jest legendą włąśnie dlatego, że zrobiła świetny statystycznie wynik.
Ale ten wynik zrobiła na Sakkari, Badosie, Kontaweit i innych suma sumarum na nikim.
Iga trafiła na 'plażę' w WTA (Barty rezygnacja, Sabalenka miała swoje problemy, Muguruza w zasadzie out, choć ładnie Ige raz zlała). Ale ten stan się zmienia .... a Iga ze swoim Team'em nawet nie stoi w miejscu. Obym się mylił.

[DUN I LOVE]

Tymczasem Kalinina w finale.

[Kiefer]

Porównanie Igi do Badosy i Sakkari jest śmieszne.

Możesz wsadzić dowolną tenisistkę tak naprawdę, pokazuje po prostu, że dla obecnie, było nie było jednych z lepszych zawodniczek ostatnich lat, to są nieosiągalne rezultaty. Zobacz co się dzieje z Garcią i jak wygląda jej zjazd, albo co się stało z Muguruzą, a jak wygląda zjazd Igi. Niespecjalnie martwię się o Polkę, gdyby znowu szła jak maszyna i nie miała żadnych problemów zdrowotnych, byłbym bardziej zdziwiony.

Tymczasem Kalinina w finale.

No i fajnie.

[no-handed backhand]

Dobrze widziałem, że nie podała ręki ruskiej?

Ruskiej napisałem, ruskiej. Zanim ktoś zacznie pisać jakieś bzdury o Rubliowie, powiem, że Andrzeja kochają wszyscy, chcą mu podawać rękę, przytulać, niezależnie od płci, i niezależnie od kluczy w kieszeni.

[Kiefer]

Kolejny finał Ryby, już 4 w tym roku.

[DUN I LOVE]

Dobrze widziałem, że nie podała ręki ruskiej?

Ruskiej napisałem, ruskiej. Zanim ktoś zacznie pisać jakieś bzdury o Rubliowie, powiem, że Andrzeja kochają wszyscy, chcą mu podawać rękę, przytulać, niezależnie od płci, i niezależnie od kluczy w kieszeni.

Powszechna praktyka, że Ukrainki z ruskimi nie podają sobie rąk.

[Kiefer]