Sportowe podsumowanie 2022 cz. II [odcinek WF]

[DUN I LOVE]

GKS Katowice zgwałcił Oświecim w finale PHL 52 lata od ostatniego tytułu. Nawet mnie nie było jeszcze na świecie.

Jak wszystkich 36-letnich i młodszych Argentyńczyków w 1986.

[Federasta20]

Z Ciapsem? W wieku Greka Marin był tenisowym workiem na śmieci.

To nie chcę myśleć kim byłby Ciapas gdyby urodził się w 1988.

[DUN I LOVE]

Z Ciapsem? W wieku Greka Marin był tenisowym workiem na śmieci.

To nie chcę myśleć kim byłby Ciapas gdyby urodził się w 1988.

Może mental i gen rywalizacji byłby na trochę wyższym poziomie.

[Robertinho]

Lepiej, żeby w finale zagrał Marin Czilik? Szanujmy walecznego Norwega.

Tak. Generalnie jutro wjedzie porównanie Marinka ze Stefem i raczej zdecydowanie na korzyść starszego z popychadeł.

Z Ciapsem? W wieku Greka Marin był tenisowym workiem na śmieci.

Jak wygra WS i dołoży dwa finały można będzie pogadać.

[DUN I LOVE]

Jak wygra WS i dołoży trzy finały można będzie pogadać.

2 finały, jeden już ma.

[Robertinho]

Owszem. Nole i ja zapominany o tym czasem.

[lake]

GKS Katowice zgwałcił Oświecim w finale PHL 52 lata od ostatniego tytułu. Nawet mnie nie było jeszcze na świecie.

Jak wszystkich 36-letnich i młodszych Argentyńczyków w 1986.

A Zło na Mordorce nawet się jeszcze nie czaiło.

[Kamileki]

Jak wygra WS i dołoży trzy finały można będzie pogadać.

2 finały, jeden już ma.

Przecież Cilic ma 3 finały i bilans 1-2. Jeden dołożony finał, tyle że wygrany wystarczy Kaspie. Ale to się nie wydarzy, o nie.

[lake]

Jak wygra WS i dołoży trzy finały można będzie pogadać.

2 finały, jeden już ma.

Przecież Cilic ma 3 finały i bilans 1-2. Jeden dołożony finał, tyle że wygrany wystarczy Kaspie. Ale to się nie wydarzy, o nie.

Ale oni o Stefku przecież deliberują.

[Robertinho]

@lake a bez jinxa, wróci Rafa do formy i powalczy w czerwcu?

[Robertinho]

To co, zielona trawka i Hubi wybijający tenis z głowy Daniłkowi?

[Kamileki]

2 finały, jeden już ma.

Przecież Cilic ma 3 finały i bilans 1-2. Jeden dołożony finał, tyle że wygrany wystarczy Kaspie. Ale to się nie wydarzy, o nie.

Ale oni o Stefku przecież deliberują.

Faktycznie. Ale zawsze warto zakląć Norwega.

Okej czyli Wimbledon. Bez Rogera Niestety. Od 1999 roku zawsze grał Szwajcar na londyńskich trawnikach. Co czułeś @DUN I LOVE ?

[Robertinho]

Ostatnie 30 min. Wimbledon, TdF i może lekką ruszymy i to maks na dziś raczej.

[Federasta20]

Ach Wimbledon i te ćwierćfinały Jamnika z Fritzem, kwintesencja obecnego touru

(O NBA nic?)

[DUN I LOVE]

Co czułeś @DUN I LOVE ?

Kiedy przybył na Wimbledon i dał speech, czułem, że to chyba się zbliża. Zupełnie inna mowa ciała i inny przekaz niż zazwyczaj.

Smutny jest lawn tennis bez RF.

[lake]

@lake a bez jinxa, wróci Rafa do formy i powalczy w czerwcu?

Zdziwię się. Nawet jak fizycznie się ogarnie to mentalnie on jest na poziomie 2015 albo i gorzej. Z drugiej strony od tego czasu potrafił wygrać w Paryżu czy to z marszu, czy to zbierając niemiłosierny oklep od Fogów tego świata, więc całkiem nadziei nie porzucam.

[Robertinho]

@lake a bez jinxa, wróci Rafa do formy i powalczy w czerwcu?

Zdziwię się. Nawet jak fizycznie się ogarnie to mentalnie on jest na poziomie 2015 albo i gorzej. Z drugiej strony od tego czasu potrafił wygrać w Paryżu czy to z marszu, czy to zbierając niemiłosierny oklep od Fogów tego świata, więc całkiem nadziei nie porzucam.

Jeśli idzie o Wimbla, to trzeba tego Kyrgiosa pochwalić. No dostał WO w semi, ale generalnie dość luźno zrobił coś, o czym większość poważnych graczy z czołówki szerokiej może tylko pomarzyć.

[Kamileki]

Dobrze pograł Nick, ale to niestety zupełny wrak już jest. Troszkę więcej w 2022 występował, zwiększył wysiłek i się posypał momentalnie.

[Robertinho]

Ach Wimbledon i te ćwierćfinały Jamnika z Fritzem, kwintesencja obecnego touru

(O NBA nic?)

Masakra. @Damian wrzucił racjonalizację tych wyników Jamnika, ale sorry, taki Tistsipas czy Med byliby jechani jak bure suki za takie porażki, trzy piątki, w dwóch w zasadzie bez szans najmniejszych na wygraną, w trzeciej pokpione.

Harry z kolei naprawdę dał popis, nie ma już co jęczeć na Rafę, co sam robiłem, bo uraz naprawdę miał. Wygłupił się Amerykanin niesłychanie i życiowa szansa przeleciała koło nosa.

[DUN I LOVE]

@Federasta20, fajny epizod z tymi Warriors, ale jednak bym wolał rezurekcję Duranta.

Piękny upadek projektu LAL.