T8: Rio de Janeiro, Doha, Marsylia 2023

[Emu]

Miał pojedyncze zrywy w tym turnieju i przy tej przewadze nad resztą stawki to by w zupełności wystarczyło tylko dopadły go problemy mięśniowe. Ciekawe na jak długo wypada. Mam nadzieję, że do Monte Carlo uda się wrócić do gry.

[DUN I LOVE]

Miał pojedyncze zrywy w tym turnieju i przy tej przewadze nad resztą stawki to by w zupełności wystarczyło tylko dopadły go problemy mięśniowe. Ciekawe na jak długo wypada. Mam nadzieję, że do Monte Carlo uda się wrócić do gry.

To by oznaczało Cipasa i Ruuda za plecami Djokovicia w rankingu. Mój Boże.

[Lucas]

[Emu]

Pewnie naciągnął mięsień więc trochę to potrwa. Zresztą ewidentnie jest tam problem z kontuzjami mięśniowymi i jak ma rozsądny zespół to nie będą się spieszyć z powrotem.

[Kiefer]

Jak jest rozsądny już pokazali po US Open, ale może uczą się na błędach. Tylko no cóż, pisaliśmy, że może to być ciężki sezon dla młodego i po prostu na taki się zapowiada. To że chcielibyśmy inaczej, bo tenis potrzebuje w formie Alcaraza to inna sprawa.

[no-handed backhand]

Jak last dance, to trzeba będzie zerknąć, bo gdyby tak stworzyć jakiś historyczny ranking ulubionych tenisistów, to pewnie w top 20 by się znalazł Brazylijczyk.

1. Federer
2. Dolgopolov
3. Ljubicic
4. Cressy
5. Wawrinka
6. Del Potro
7. Kohlschreiber
8. Basilashvili
9. Gonzalez
10. Agassi
11. Baghdatis
12. Rubliow
13. Blake
14. Youzhny
15. Isner
16. Sousa
17. Hrbaty
18. Haas
19. Tsonga
20. Ebden

[DUN I LOVE]

Dobrze już było, Nohandku.

[Barty]

Cameronia w Rio, buahaha.

[DUN I LOVE]

Cameronia w Rio, buahaha.

Oglądasz właśnie?

[Barty]

Tak, mam małą perwersję z rana, oglądać Camerona do śniadania.

[Robertinho]

Odpuszczam wspieranie tego chłopaka, zanim mu zrujnuję zdrowie i karierę. Najwyraźniej tylko Serbowi nie szkodzę.

[Damian]

Przynajmniej nie jest nudno.

[Damian]

[Damian]

[Mario]

Kiedy Norrie szedł na może z Diazem Acostą, czy jak tam się ten chłopak nazywa, to nawet miałem napisać, że nieźle wykombinował z tym wyjazdem do Ameryki Południowej, kiedy trzeba było zbierać punkty w Delray Beach tego świata. Koniec końców chłop kończy przygodę z cegłą mając 650 punktów (oczywiście, gdyby nie problemy Alcaraza to wczoraj by nie wygrał, a ja miałbym tytuł w MTT, ale dwa finały to wciąż bardzo ok wynik) i w sumie dobrze, że jednak sobie ten wpis darowałem.

Jak last dance, to trzeba będzie zerknąć, bo gdyby tak stworzyć jakiś historyczny ranking ulubionych tenisistów, to pewnie w top 20 by się znalazł Brazylijczyk.

1. Federer
2. Dolgopolov
3. Ljubicic
4. Cressy
5. Wawrinka
6. Del Potro
7. Kohlschreiber
8. Basilashvili
9. Gonzalez
10. Agassi
11. Baghdatis
12. Rubliow
13. Blake
14. Youzhny
15. Isner
16. Sousa
17. Hrbaty
18. Haas
19. Tsonga
20. Ebden

W 5% się pokryło, musiałbym jeszcze pomyśleć nad Tsongą (tj. uśrednić lata 2008-12, gdzie mocno wspierałem, a kolejne, w których życzyłem coraz gorzej) i ewentualnie Dolgopolovem, który gdzieś tam na pograniczu pewnie by się zakręcił.

[Damian]

[Damian]

Rio Open presented by Claro



[2] Cameron Norrie d. [1] Carlos Alcaraz 5-7 6-4 7-5 C. Bernardes
Maximo Gonzalez / Andres Molteni d. [2] Juan Sebastian Cabal / Marcelo Melo 6-1 7-6(3) C. Bernardes

---

Qatar ExxonMobil Open



[3] Daniił Miedwiediew d. [WC] Andy Murray 6-4 6-4 M. Lahyani
[3] Rohan Bopanna / Matthew Ebden d. Constant Lestienne / Botic Van de Zandschulp 6-7(5) 6-4 10-6 J. Kjendlie

---

Open 13 Provence



[1] Hubert Hurkacz d. Benjamin Bonzi 6-3 7-6(4) R. Concas
[1] Santiago Gonzalez / Edouard Roger-Vasselin d. [2] Nicolas Mahut / Fabrice Martin 4-6 7-6(4) 10-7 M. Absolu