Forum fanów tenisa ziemnego, gdzie znajdziesz komentarze internautów, wyniki, skróty spotkań, statystyki, materiały prasowe, typery i inne informacje o turniejach ATP i WTA.
DUN I LOVE pisze: ↑21 sie 2023, 10:48
Dużo więcej przeszkód czyha na młodego i jest dużo więcej chętnych, żeby podstawić mu nogę.
Tak, tutaj zgoda, ale jednak ostatnio do tych starć z Djokovicem dochodził bardzo pewnie, a prawdę mówiąc obawiam się tylko Jamnika. Również przewiduję, że na tegorocznym USO Carlitos będzie w lepszej formie niż przed rokiem.
DUN I LOVE pisze: ↑21 sie 2023, 10:51
Pisałem o tych wynikach Serba po 31. urodzinach. Wtedy miał 0 tytułów w Cincy i wydawało się, że jakaś klątwa nad nim ciąży tutaj. Tymczasem proszę, cyk i są 3 tytuły.
I już 8 finałów, rekord Federera wyrównany, tylko czekać aż wygra więcej spotkań od niego (nie wiem czy to możliwe, nie sprawdzałem ile mu brakuje).
Kiefer pisze: ↑21 sie 2023, 10:54I już 8 finałów, rekord Federera wyrównany, tylko czekać aż wygra więcej spotkań od niego (nie wiem czy to możliwe, nie sprawdzałem ile mu brakuje).
Federer - 47
Djoković - 45
Nie ma szans raczej.
MTT - tytuły (27) 2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril
Aha
W sumie Federer jak wygrywał to wygrywał, ale często odpadał po 1-2 meczach, a Djokovic pewnie jeszcze jakieś półfinały, a po 2015 już za wiele tutaj nie pograł.
Ostatnio zmieniony 21 sie 2023, 11:09 przez Kiefer, łącznie zmieniany 1 raz.
Kiefer pisze: ↑21 sie 2023, 11:07W sumie Federer jak wygrywał to wygrywał, ale często odpadał po 1-2 meczach, a Djokovic pewnie jeszcze jakieś półfinały, a po 2015 już za wiele tutaj nie pograł.
Tak, albo szedł po pełną pulę Fed (7-1 w finałach), albo dosyć wczesna porażka/wycofka. Dość powiedzieć, że nigdy nie przegrał tutaj na poziomie półfinału.
MTT - tytuły (27) 2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril
Tak, na początku mocno nie po drodze mu było z tym turniejem, ale też to były czasy, kiedy nie było wolnych rund i dłuższy pobyt w Kanadzie raczej wymuszał lżejsze podejście do Cincy.
MTT - tytuły (27) 2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril
hokej pisze: ↑21 sie 2023, 9:32
Nie potrafię do porządku dziennego przejść nad próbami relatywizowania gównianego przygotowania fizycznego całego touru w kontekście grania sensownie M1000 czy Szlemów. Rozumiem Serba, na liczniku ma sporo i widział, jak gwałtownie kończy się hasanie kumpli z top3 w jego wieku, ale na litość boską, Sinner odchorowujący "orkę" w Kanadzie, czy tłumaczenie tankowaniem każdego barana, który gdzieś dalej zaszedł w turniejach podprowadzających do USO - w którą stronę to zmierza?
Może w ogóle olejmy te wszystkie turnieje poza szlemami, zróbmy sobie 5 x Laver Cup plus jakieś Hopmany czy inne pseudo Davisy i płaćmy dalej nieudacznikom wykonującym swoją pracę jakieś kosmiczne pieniądze za występy, o których można śmiało powiedzieć, że są na totalnej wyjeb.e.
Czekam z utęsknieniem na jakiegoś wysokiej klasy trolla (NHB - nie masz syna?), który ogarnie 4-5 Mastersów w sezonie, dorzuci ze dwie 500-ki i odpuści kompletnie WS. ATP się zesra z rankingiem, a robieni na okrągło w wała fani odpalą atomówki w sieci.
Takie okazjonalnie grające trupy jak jak Murray, Monfils, czy Kokk potrafią zagrać maraton, mecze po 5 h bez większych problemów zdrowotnych to obecnie standard. Poszło to niesamowicie do przodu w porównaniu do tenisa sprzed dwóch dekad, o latach 90-tch nawet nie mówiąc. Można mówić o umiejętnościach, słabym mentalu, ale średni atletyczny poziom touru podszedł niesamowicie do przodu.
I właśnie tego nie rozumiem. Metodyka, suplementacja, różne milanlaby i inne - wszystko gra na korzyść obecnego pokolenia lamusów. Po czym wychodzi, że 2 turnieje na poziomie w 3 tygodnie to przekracza możliwości tych ludzi. Run Meda sprzed paru lat to chyba błąd w matriksie.
Na tym tle to faktycznie Alcaraz startuje z bloków po GOAT`a jak jakiś Bolt. Tylko po pierwsze - punkt odniesienia jest w okolicach Rowu Mariańskiego (tylko mtenis pamięta, reszta nadpisuje twarde dyski po 2 sezonach), po drugie - ludzie naprawdę w różnym wieku dojrzewają. Więc żadnego hejtu z mojej strony nie będzie, niech tylko przestanie robić pompkę po każdym zagraniu (nic nie poradzę, skojarzenia z pewnym sympatycznym nie idą na plus).
hokej pisze: ↑21 sie 2023, 9:32
Nie potrafię do porządku dziennego przejść nad próbami relatywizowania gównianego przygotowania fizycznego całego touru w kontekście grania sensownie M1000 czy Szlemów. Rozumiem Serba, na liczniku ma sporo i widział, jak gwałtownie kończy się hasanie kumpli z top3 w jego wieku, ale na litość boską, Sinner odchorowujący "orkę" w Kanadzie, czy tłumaczenie tankowaniem każdego barana, który gdzieś dalej zaszedł w turniejach podprowadzających do USO - w którą stronę to zmierza?
Może w ogóle olejmy te wszystkie turnieje poza szlemami, zróbmy sobie 5 x Laver Cup plus jakieś Hopmany czy inne pseudo Davisy i płaćmy dalej nieudacznikom wykonującym swoją pracę jakieś kosmiczne pieniądze za występy, o których można śmiało powiedzieć, że są na totalnej wyjeb.e.
Czekam z utęsknieniem na jakiegoś wysokiej klasy trolla (NHB - nie masz syna?), który ogarnie 4-5 Mastersów w sezonie, dorzuci ze dwie 500-ki i odpuści kompletnie WS. ATP się zesra z rankingiem, a robieni na okrągło w wała fani odpalą atomówki w sieci.
Takie okazjonalnie grające trupy jak jak Murray, Monfils, czy Kokk potrafią zagrać maraton, mecze po 5 h bez większych problemów zdrowotnych to obecnie standard. Poszło to niesamowicie do przodu w porównaniu do tenisa sprzed dwóch dekad, o latach 90-tch nawet nie mówiąc. Można mówić o umiejętnościach, słabym mentalu, ale średni atletyczny poziom touru podszedł niesamowicie do przodu.
I właśnie tego nie rozumiem. Metodyka, suplementacja, różne milanlaby i inne - wszystko gra na korzyść obecnego pokolenia lamusów. Po czym wychodzi, że 2 turnieje na poziomie w 3 tygodnie to przekracza możliwości tych ludzi. Run Meda sprzed paru lat to chyba błąd w matriksie.
Na tym tle to faktycznie Alcaraz startuje z bloków po GOAT`a jak jakiś Bolt. Tylko po pierwsze - punkt odniesienia jest w okolicach Rowu Mariańskiego (tylko mtenis pamięta, reszta nadpisuje twarde dyski po 2 sezonach), po drugie - ludzie naprawdę w różnym wieku dojrzewają. Więc żadnego hejtu z mojej strony nie będzie, niech tylko przestanie robić pompkę po każdym zagraniu (nic nie poradzę, skojarzenia z pewnym sympatycznym nie idą na plus).
Generalnie młodzi gracze są bardziej niestabilni i częściej mają takie problemy, nie znają tak perfekcyjnie swojego ciała, nie potrafią oszczędzać sił. Pamiętam Roddicka i jego kurcze przy serwowaniu z Changiem, umierającego(i to naprawdę, skoro kreczował) Serba, młody Nadal oklejony jak mumia, o mniej znaczących graczach nie mówię. Z kolei bycie terminatorem i wytrzymywanie wszystkiego, może się skończyć jak u Thiema. Auger się rozleciał, problemy ma Rune - jedni się z tego pozbierają i będą silniejsi, inni odpadną z peletonu. Generalnie bardziej martwi sprzeciętnienie tenisowe, jeśli idzie o Sinnera, ale ma tego Mastersa i zobaczymy co dalej, na razie wyniki bronią pracy K.Hilla mimo wszystko.
Co do Alcaraza, to być może jeden WS w sezonie to jego maks teraz. Tylko to ciągle jest level najlepszego młodego tenisisty w XXI wieku, jakim był ów sympatyczny. Generalnie wizja finałów WS zwłok Saszy ze zwłokami Daniła, albo Ruudem czy Rublowem, każe mi przynajmniej mentalnie wspierać Carlitosa.
@hokej Wydaje mi się, że dużą rolę odgrywa też całościowa charakterystyka graczy- niektórych sukces kosztuje więcej/wymaga więcej czynników do zaistnienia. Wawrinka po wskoczeniu na topowy poziom fizyczny też wcale nie dochodził do dalekich faz mastersów seriami. Oczywiście pewien poziom konsystencji szczególnie w stosunku do WS i mastersów powinna czołówka trzymać. Jednak swoje robi też po prostu skala talentu, bazy tenisowej oraz dojrzałości psychobiologicznej- Hiszpan męczący się ze swoją grą przez większość czasu i prawie wygrywa Mastersa, dobry Hubert odpada po walce w półfinale- weźmy odwrotną kombinację i otrzymujemy wcześniejszy wylot Polaka.
Co do samego meczu, oglądałem pierwszy set i dość znużony wyłączyłem- choć do połowy seta gra była wyrównana i na dość dobrym poziomie. Kolejny raz Novak wyszedł na 4-2, zagrywając jednego winnera- umie jak nikt inny Djokovic egzekwować przewagę na korcie bez konieczności zagrywania winnerów(tutaj też kwestia warunków na korcie). Później wyłączyłem, poczytałem forum, patrzę 2-1 z przełamaniem- trzeba dać spokój, spojrzałem jeszcze na wynik 4-3(wtedy nabrałem wątpliwości ), ale potrzeba snu okazała się silniejsza. No nic, może na Us Open się powtórzy. Choć takie maratony są niewskazane dla Novaka w tym wieku i tego się obawiałem przed meczem.
Robertinho pisze: ↑21 sie 2023, 14:21Co do Alcaraza, to być może jeden WS w sezonie to jego maks teraz. Tylko to ciągle jest level najlepszego młodego tenisisty w XXI wieku, jakim był ów sympatyczny.
Trochę odjeżdża wynikowo Rafael Carlosowi, ale Rafa miał swoje momenty koksowania odpoczynku, gdzie przez np. pół roku nie wygrywał. Wszystko tu otwarte.
MTT - tytuły (27) 2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril