Indian Wells 2023

[DUN I LOVE]

Po latach frustracji niezła perełka się nam trafiła.

[Robertinho]

Jest, przynajmniej w teorii, trochę lepiej niż w poprzednim sezonie o tej porze.

Najbardziej irytuje, że Djokovic i Alcaraz byli przez ostatni rok ewidentnie najlepszymi zawodnikami na hardzie, a ile razy się spotkali? ZERO (szurstwo + kontuzja Hiszpana i wyszło na to, że razem wystąpili tylko w Paryżu...gdzie ten młodszy był niedysponowany i skreczował w trakcie). W efekcie dostaliśmy beznadziejne finały w których 35-letni Serb i Carlos robią co chcą z żenami. Nie muszę chyba mówić o ile ciekawsze mogłoby być końcówki największych turniejów gdyby doszło do starcia młodego pretendenta ze starym mistrzem.
W ciągu ostatniego roku jeden godny uwagi finał (Rune-Djokovic), a poza tym gwałty na żenach i wygrane Coricia oraz Busty. No słabo, bardzo słabo.

Czy jest lepiej niż rok temu?
Tylko trochę, troszeczkę, minimalnie, prawie niezauważalnie.

[DUN I LOVE]

Czy jest lepiej niż rok temu?
Tylko trochę, troszeczkę, minimalnie, prawie niezauważalnie.

Zacne towarzystwo.

[Kamileki]

Czy jest lepiej niż rok temu?
Tylko trochę, troszeczkę, minimalnie, prawie niezauważalnie.

Zacne towarzystwo.

Busta trzyma mastersa, Nadal RG, a Cilic półfinał RG. O całym roku wstecz pisałem, a nie tylko 2023.

[Robertinho]

Nie no, porównujemy pierwsze kwartały.

[Kamileki]

Nie no, porównujemy pierwsze kwartały.

Cały rok miałem na myśli w moim poście (Miami 2022-IW2023), a nie tylko początek 2023.

[Art]

[DUN I LOVE]

Rafa nie może zapomnieć o Rogerze. Fed miał 310 tygodni jako #1, Hiszpan zajmuje 310. miejsce w race.

[Kiefer]

Ale on bezczelnie ośmiesza to stanie Daniła 5m za końcową do returnu, piękna sprawa.

[DUN I LOVE]

Inna liga.

[Kiefer]

Ewidentnie inny sport uprawiają.

[Federasta20]

No i piękny wynik, Carlitos przejmuje rozgrywki Choć na dłuższą metę mam nadzieję, że pojawi się jakiś rywal, bo oglądanie kilkuletniej dominacji nie będzie zbyt pasjonujące. Mam oczywiście na myśli kogoś innego niż Rafole, bo akurat z Serbem wcześniej czy później powinien się spotkać, a i Rafa z pewnością nie powiedział ostatniego słowa i już szykuje atak na mączce. Niezależnie od tego jak dramatycznie będzie malowana jego sytuacja.

[Nowitzki]

Jest, przynajmniej w teorii, trochę lepiej niż w poprzednim sezonie o tej porze.

Najbardziej irytuje, że Djokovic i Alcaraz byli przez ostatni rok ewidentnie najlepszymi zawodnikami na hardzie, a ile razy się spotkali? ZERO (szurstwo + kontuzja Hiszpana i wyszło na to, że razem wystąpili tylko w Paryżu...gdzie ten młodszy był niedysponowany i skreczował w trakcie). W efekcie dostaliśmy beznadziejne finały w których 35-letni Serb i Carlos robią co chcą z żenami. Nie muszę chyba mówić o ile ciekawsze mogłoby być końcówki największych turniejów gdyby doszło do starcia młodego pretendenta ze starym mistrzem.
W ciągu ostatniego roku jeden godny uwagi finał (Rune-Djokovic), a poza tym gwałty na żenach i wygrane Coricia oraz Busty. No słabo, bardzo słabo.

Czy jest lepiej niż rok temu?
Tylko trochę, troszeczkę, minimalnie, prawie niezauważalnie.

Hmm A półfinał w Madrycie? Ich jedyne dotychczas rozegrane spotkanie i od razu świetne widowisko. Też już kiedyś poruszałem ten temat, że za wiele okazji żeby zagrali przeciwko sobie pewnie nie będzie. No i właśnie chyba najbardziej szkoda tej bezpośredniej rywalizacji najlepszych. Póki jeszcze Serb nadąża, bo Sinnerowi czy Rune Carlos już coraz bardziej odjeżdża. Med też został brutalnie zweryfikowany.

[Kamileki]

Hmm A półfinał w Madrycie? Ich jedyne dotychczas rozegrane spotkanie i od razu świetne widowisko. Też już kiedyś poruszałem ten temat, że za wiele okazji żeby zagrali przeciwko sobie pewnie nie będzie. No i właśnie chyba najbardziej szkoda tej bezpośredniej rywalizacji najlepszych. Póki jeszcze Serb nadąża, bo Sinnerowi czy Rune Carlos już coraz bardziej odjeżdża. Med też został brutalnie zweryfikowany.

To właśnie mam na myśli. Mija już pełny rok od wejścia na salony Hiszpana (Miami 2022), a Novak i Carlos spotkali się zaledwie raz i to na cegle. A na hard ani razu, a przecież ta dwójka mocno zdominowała od tego czasu największe turnieje na tej nawierzchni:
Novak wygrał WTF 2022 i AO 2023 oraz zrobił finał w Paryżu
Carlitos wygrał Miami 2022, USO 2022 i IW 2023

Pozostałe większe turnieje wzięli Busta, Corić oraz Rune.

[Nowitzki]

Tak ciekawa będzie teraz ta nadchodząca mączka i jak faktycznie ułożą się faworyci przed Rolandem, bo idzie nowe. Jakoś odnoszę jednak wrażenie, że łatwiej będzie nawiązać walkę z młodym Hiszpanem właśnie na glinie.

[DUN I LOVE]

Póki jeszcze Serb nadąża, bo Sinnerowi czy Rune Carlos już coraz bardziej odjeżdża. Med też został brutalnie zweryfikowany.

Trzeba poczekać, bo w zeszłym roku po Madrycie była mała dyskusja w świecie tenisa na ten temat i podawano bilanse, gdzie Alcaraz świetnie radził sobie ze starszymi graczami, a w gronie własnej generacji już tak kolorowo nie było.

Dobry Zverev by się jeszcze przydał.

[Nowitzki]

Też o nim myślałem. Jakby go nie krytykować to jest wszechstronniejszy od jego zmarnowanego pokolenia. Zwłaszcza na szybkim hard w formule do 2 setów i właśnie też mączce jest w stanie powalczyć z każdym. Trzymajmy kciuki, bo powoli, bo powoli, ale wraca.

[DUN I LOVE]

Też o nim myślałem. Jakby go nie krytykować to jest wszechstronniejszy od jego zmarnowanego pokolenia. Zwłaszcza na szybkim hard w formule do 2 setów i właśnie też mączce jest w stanie powalczyć z każdym. Trzymajmy kciuki, bo powoli, bo powoli, ale wraca.

Też zawsze jakaś tam osobowość przyciągająca ludzi, imo najbardziej ze wszystkich żenów. Nie stać tenisa na rezygnacje z usług tego pięknego Niemca.

[Robertinho]

Stać, stać.

[DUN I LOVE]

Ten jego półjęk przed zagraniem asa to coś, co nie ma ceny.