Mniejsze turnieje WTA 2023

[MalaLala]

@MalaLala w Krakowie biegłeś? Ja dziś korespondencyjnie. Przed chwilą wróciłem z 15-km treningu.

Tak w Krakowie. To jedna z tych imprez, dla których warto wylewać pot na treningach:)

[MalaLala]

Ja 32 km, wiało mocno, tak się wystraszyłem, że hej hehe. Mówię matko bosko, drzewo pier pier, nie będę mówił jak

Jako biegacz amator, nieraz będący w 'abstrakcyjnej' dla innych sytuacji odpowiem dowcipem:)

Jest pole truskawek
a obok niego zakład psychiatryczny. Pewnego dnia pole to jest nawożone przez traktorzystę. Z zakładu wychodzi mały chłopczyk i się pyta: Dzień dobry! A co pan tutaj robi? Widzisz synu, ja nawożę truskawki. Aaaahaaaaaa... I poszedł. Chwilę później ten sam chłopczyk podchodzi do tego samego traktorzysty: Dzień dobry! A co pan tu robi? Nawożę truskawki. Aaahaaaa... I poszedł. I tak dzięsięć razy! Aż w końcu za jedenastym gdy ten sam chłopczyk podchodzi do tego samego już wkurwionego traktorzysty: Prze... przepraszam, co pan tu robi? Traktorzysta odpowiada: Posypuję truskawki gównem! Aaaaaa, to pan gównem posypuje... No my posypujemy cukrem ale my jesteśmy popierdoleni.

[Bialas55]

Żadna nowość, że jestem poyebany.

[Jacuszyn]

@MalaLala w Krakowie biegłeś? Ja dziś korespondencyjnie. Przed chwilą wróciłem z 15-km treningu.

Tak w Krakowie. To jedna z tych imprez, dla których warto wylewać pot na treningach:)

Oj tak. I ten finisz w Arenie. Szkoda tylko, że to horrendalnie droga impreza na tą chwilę. W ogóle ZIS coraz mniej oferuje za coraz więcej. Ja w tym roku nie wystartowałem bo nie wiedziałem czy będę w domu ale za rok może się skuszę, choć pewnie skończy się na jak zwykle na jakimś maratonie.

[MalaLala]

@MalaLala w Krakowie biegłeś? Ja dziś korespondencyjnie. Przed chwilą wróciłem z 15-km treningu.

Tak w Krakowie. To jedna z tych imprez, dla których warto wylewać pot na treningach:)

Oj tak. I ten finisz w Arenie. Szkoda tylko, że to horrendalnie droga impreza na tą chwilę. W ogóle ZIS coraz mniej oferuje za coraz więcej. Ja w tym roku nie wystartowałem bo nie wiedziałem czy będę w domu ale za rok może się skuszę, choć pewnie skończy się na jak zwykle na jakimś maratonie.

Tanio się skończyło, jak PZU przestało sponsorować imprezę. No cóż cytując klasyczkę: "Taki mamy klimat"

[Bialas55]

I tak najważniejsze, że Novak wygrał

[MalaLala]

I tak najważniejsze, że Novak wygrał

Nie wiem czy to takie ważne, nawet dla niego.
Spinać się będzie dopiero na AO, gdzie będzei walczył o 'ćwiartkę' i pomnik w Melbourne:)

[Bialas55]

Albo on wygra, albo ja przegrywam życie hehe

[Jacuszyn]

Tak w Krakowie. To jedna z tych imprez, dla których warto wylewać pot na treningach:)

Oj tak. I ten finisz w Arenie. Szkoda tylko, że to horrendalnie droga impreza na tą chwilę. W ogóle ZIS coraz mniej oferuje za coraz więcej. Ja w tym roku nie wystartowałem bo nie wiedziałem czy będę w domu ale za rok może się skuszę, choć pewnie skończy się na jak zwykle na jakimś maratonie.

Tanio się skończyło, jak PZU przestało sponsorować imprezę. No cóż cytując klasyczkę: "Taki mamy klimat"

Owszem, skończyło się i za maraton można takie stawki płacić ale nie za połówkę i Trzy Kopce. To jest śmieszne, że ceny są mocno zbliżone i nic właściwie w zamian nie dają. Covid wszystko zepsuł bo pamiętam, że jeszcze w 2019 te pakiety były spoko i czuć było, że impreza poważna. Gdy biegłem w 2022 to już widać było januszerkę trochę.

Trzy Kopce biegłem raz i akurat nie rozumiem zachwytów nad tym biegiem.

[CajraX]

Ja 32 km, wiało mocno, tak się wystraszyłem, że hej hehe. Mówię matko bosko, drzewo pier pier, nie będę mówił jak

Propsy za nawiązanie do kultowej wypowiedzi

[Mario]

Jeśli u Garcii pojawiły się jakieś zalążki pewności siebie po tych w miarę udanych turniejach, to dzisiejszy mecz sprawił, że wróciły tam, gdzie były przez większość roku, tj. do śmietnika. Niech już ten sezon się kończy, nic dobrego się z niego nie urodzi.

[DUN I LOVE]

Leylah zaskoczyła i pokonała tą bardzo dobrze zapowiadającą się Andriejewą. Po pierwszym secie myślałem, że popłynie Kanadyjka.

[Lucas]

[DUN I LOVE]

Leylah.

[Art]

[DUN I LOVE]

Mega ogórkowo w WTA; ale sukces Kasi warto odnotować.

[Marcelo_Rios]

Po 4 przegranych finałach mniejszych turniejów singlowych (Michalski, Kaśnikowski, Pieczkowski, Kubka), Madzia Fręch przerwała złą passę Polaków, wykorzystała piąta piłkę meczową w maratonie z Sarą Errani i wygrała ITF100 w Les Franqueses del Vallès, niedaleko Barcelony. Jeśli sukces w tenisie mierzyć rangą wygranych zawodów, jest to jej drugie najlepsze osiągniecię w karierze. (Ponad dwa lata temu odniosła zwycięstwo w WTA125 w Concord.) W nagrodę awansuje jutro na najwyższą pozycję w rankingu. Tym samym zapewnia sobie, na początek przyszłego roku, bezpieczne miejsce w głównych drabinkach wielkich szlemów.

[Barty]

Mocno do przodu poszła Fręch w tym roku, brawo.

[hokej]

Tą Sarą Errani? Jakiś Masters?

[Barty]

Tą Sarą Errani? Jakiś Masters?

Dokładnie tą.

Taki masters, tylko że serwis z dołu.