I kogo tam potrzebował pokonać aby zrobić te 3 finały? Trzech najtrudniejszych ludzi na papierze: Federer, którego jak wspomniałem ogrywali w tym okresie w szlemie post post prime Robredo i post post prime Seppi (xd), Nadal, który skreczował w AO oraz Berdych. Chłop powinien zacząć gdzieś grać bo z takim szczęściem byłby już miliarderem.Robertinho pisze: ↑02 paź 2022, 11:22Facet ma trzy finały WS na trzech różnych nawierzchniach i naprawdę wyciąganie, że ktoś tam z kimś wygrał, nie ma większego znaczenia. Równie dobrze można napisać, że jakby nie Djokovic i Federer, to by miał tyle WS co Stan nasz dzielny Marinek. Finały WS można też grać z Andersonem, Beretem czy Kyrgiosem i te tytuły dalej się liczą.Kamileki pisze: ↑02 paź 2022, 11:15Seppi też ograł Federera w szlemie na hardzie - ledwie 4 miesiące po tym jak zrobił to Marin. Robredo z kolei rok wcześniej dokładnie w tym samym miejscu co Chorwat również rozwalcował Szwajcara. Po prostu trzeba mieć tony szczęścia żeby trafić na zwłoki Niszikoriego w finale szlema. Łatwiej już się nie da.DUN I LOVE pisze: ↑02 paź 2022, 11:10 No ale przy tym wszystkim wiedział Marin kiedy te pojedyncze mecze wygrywać. Federerowi zabrał szlema, Novaka zepchnął ze szczytu rankingu.
T39: Seul, Sofia, Tel Aviv 2022
Re: T39: Seul, Sofia, Tel Aviv 2022
- Robertinho
- Posty: 44520
- Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 172599
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: T39: Seul, Sofia, Tel Aviv 2022
Właśnie chciałem dodać, że te bilanse Cilica z jednej strony to nic nowego i skoro właściwie ze wszystkimi ma równie fatalne h2h to również nic zaskakującego, ale w obliczu tego co on osiągnął tj. 20 tytułów w tym 1 WS, 15 finałów w tym 2 WS, skompletowanie wszystkich połówek WS, 577 na ten moment wygranych spotkań, to jednak mamy do czynienia ze skrajnym przypadkiem.Robertinho pisze: ↑02 paź 2022, 11:22Facet ma trzy finały WS na trzech różnych nawierzchniach i naprawdę wyciąganie, że ktoś tam z kimś wygrał, nie ma większego znaczenia. Równie dobrze można napisać, że jakby nie Djokovic i Federer, to by miał tyle WS co Stan nasz dzielny Marinek. Finały WS można też grać z Andersonem, Ruudem, Beretem czy Kyrgiosem i te tytuły dalej się liczą.Kamileki pisze: ↑02 paź 2022, 11:15Seppi też ograł Federera w szlemie na hardzie - ledwie 4 miesiące po tym jak zrobił to Marin. Robredo z kolei rok wcześniej dokładnie w tym samym miejscu co Chorwat również rozwalcował Szwajcara. Po prostu trzeba mieć tony szczęścia żeby trafić na zwłoki Niszikoriego w finale szlema. Łatwiej już się nie da.DUN I LOVE pisze: ↑02 paź 2022, 11:10 No ale przy tym wszystkim wiedział Marin kiedy te pojedyncze mecze wygrywać. Federerowi zabrał szlema, Novaka zepchnął ze szczytu rankingu.
Nikt się chyba nie podniecał specjalnie, kiedy młody Marin wchodził do touru, ale jednak bardzo szybko ugruntował swoją pozycję robiąc regularnie drugie tygodnie w Wielkim Szlemie i zgarniając pojedyncze skalpy mniejszych turniejów. Shapovalov i Felix we dwójkę nie potrafią tyle wygrać w tym samym wieku i nawet nie są blisko, bo mają 2 wygrane turnieje, kiedy Cilic miał już 5-6. Inna sprawa, że w przypadku Felixa chyba powinno w końcu to pójść do przodu.
Ostatnio zmieniony 02 paź 2022, 11:40 przez Kiefer, łącznie zmieniany 1 raz.
- Robertinho
- Posty: 44520
- Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13
Re: T39: Seul, Sofia, Tel Aviv 2022
Do tego właśnie zamierzam. Jakby te wszystkie pajace umiały tak wykorzystać potencjał i okazje do zrobienia wyniku jak Marin (czy półkę niżej nasze Bubu), naprawdę od kilku lat nasze życie byłoby znacznie przyjemniejsze. Ale oczywiście można szmacić Cilica i Ruuda, że śmią podnosić rzeczy leżące na ziemi.
Ostatnio zmieniony 02 paź 2022, 11:41 przez Robertinho, łącznie zmieniany 1 raz.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 172599
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: T39: Seul, Sofia, Tel Aviv 2022
Shapo przerósł Nishioka, gdzie Marin by pewnie zrutynował Japończyka.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
- Robertinho
- Posty: 44520
- Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13
Re: T39: Seul, Sofia, Tel Aviv 2022
Zaryzykuję, że nawet topowy Bernard (co tam u niego btw? bo ponoć ciekawe turnieje gra) by go ograł, bo tam przynajmniej jeśli idzie o poczynania kortowe, jakieś objawy myślenia bywały.DUN I LOVE pisze: ↑02 paź 2022, 11:41 Shapo przerósł Nishioka, gdzie Marin by pewnie zrutynował Japończyka.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 172599
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: T39: Seul, Sofia, Tel Aviv 2022
No Shapovalov cały czas w sumie ogląda plecy Marinka, jest 21 w race, a Cilic 16.DUN I LOVE pisze: ↑02 paź 2022, 11:41 Shapo przerósł Nishioka, gdzie Marin by pewnie zrutynował Japończyka.
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 172599
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: T39: Seul, Sofia, Tel Aviv 2022
Marin to obok Rafole i Isnera nieliczny grajek, który trzyma dyspozycję po 30stce.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Re: T39: Seul, Sofia, Tel Aviv 2022
Jest różnica jeśli Rafole dołożą kilka łatwych szlemów do dwudziestu i jest różnica jeśli Marin wygra dzięki łatwym drabinkom ten jeden raz raz i zrobi kilka finałów. I jest różnica gdy gra się na trawie z Beretem i Kyrgiosem i gdy gra się z niedomagającym Niszikorim. Tylko finał Ruuda i po części finały Andersona równają do tego co zaprezentował Japończyk.Robertinho pisze: ↑02 paź 2022, 11:22Facet ma trzy finały WS na trzech różnych nawierzchniach i naprawdę wyciąganie, że ktoś tam z kimś wygrał, nie ma większego znaczenia. Równie dobrze można napisać, że jakby nie Djokovic i Federer, to by miał tyle WS co Stan nasz dzielny Marinek. Finały WS można też grać z Andersonem, Ruudem, Beretem czy Kyrgiosem i te tytuły dalej się liczą.Kamileki pisze: ↑02 paź 2022, 11:15Seppi też ograł Federera w szlemie na hardzie - ledwie 4 miesiące po tym jak zrobił to Marin. Robredo z kolei rok wcześniej dokładnie w tym samym miejscu co Chorwat również rozwalcował Szwajcara. Po prostu trzeba mieć tony szczęścia żeby trafić na zwłoki Niszikoriego w finale szlema. Łatwiej już się nie da.DUN I LOVE pisze: ↑02 paź 2022, 11:10 No ale przy tym wszystkim wiedział Marin kiedy te pojedyncze mecze wygrywać. Federerowi zabrał szlema, Novaka zepchnął ze szczytu rankingu.
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 172599
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: T39: Seul, Sofia, Tel Aviv 2022
Po prostu bardzo dziwnie mi się czyta peany na cześć Cilicia czy Ruuda i dlatego muszę reagować. A ludzi, którzy maksymalnie marnują swój potencjał nie traktuję poważnie więc nigdy nie tracę czasu na większe dyskusje o takich memach.Robertinho pisze: ↑02 paź 2022, 11:40 Do tego właśnie zamierzam. Jakby te wszystkie pajace umiały tak wykorzystać potencjał i okazje do zrobienia wyniku jak Marin (czy półkę niżej nasze Bubu), naprawdę od kilku lat nasze życie byłoby znacznie przyjemniejsze. Ale oczywiście można szmacić Cilica i Ruuda, że śmią podnosić rzeczy leżące na ziemi.
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 172599
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: T39: Seul, Sofia, Tel Aviv 2022
20k ludzi obejrzało w ciągu 50 minut skrót finału Seulu na YT. Azjaci dają radę, a i sam turniej wypadł zdecydowanie na plus.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Re: T39: Seul, Sofia, Tel Aviv 2022
Przykładowy sympatyk Szapo: tenis Nishioki zapiera dech w piersiach.DUN I LOVE pisze: ↑02 paź 2022, 12:02 20k ludzi obejrzało w ciągu 50 minut skrót finału Seulu na YT. Azjaci dają radę, a i sam turniej wypadł zdecydowanie na plus.
"wowas a huge shapo fan... must say, wow: Nishioka has really improved breathtaking tennis."
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 172599
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: T39: Seul, Sofia, Tel Aviv 2022
No i może tak do tego trzeba podchodzić.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Re: T39: Seul, Sofia, Tel Aviv 2022
Jako miłośnikowi defensywy mi tam się miejscami podoba sprytny tenis Japończyka.
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 172599
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: T39: Seul, Sofia, Tel Aviv 2022
Nie da się oglądać. A mały Japończyk grający lewą ręką ?. Całkiem spoks.
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 172599
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość