T39: Seul, Sofia, Tel Aviv 2022

[no-handed backhand]

Jakby nie Djokovic i Federer, to Nadal miałby tyle WS, co miejsc w drabince głównej szlema.

[Lucas]

Lucas bije brawo.

Nigdy go nie oglądałem, ale sądząc po komentarzach, które tu się pojawiały, to nie prezentuje zbyt wysokiego poziomu. Fajnie, że dziś wygrał, ale to bardziej dlatego, że nie lubie Shapovalova.

[DUN I LOVE]

Jakby nie Djokovic i Federer, to Nadal miałby tyle WS, co miejsc w drabince głównej szlema.

Ten Federer zwłaszcza.

[Mario]

Ten dziki kult leszcza z Chorwacji musi się w końcu skończyć. To nie jest żaden komos to co robi z nim Djoko. To jest naturalny stan rzeczy. Jest dobry grajek i Marina nie ma.

Federer 10-1 Cilic
Zverev 7-1 Cilic
Wawrinka 13-2 Cilic
Del Potro 11-2 Cilic
Murray 12-3 Cilic
Nadal 7-2 Cilic
Thiem 4-0 Cilic
Monfils 4-0 Cilic

Mtenis uczy i bawi. Rzeczywiście słabizna jak taki parodysta jak Gael ma 4-0

@Mario

Jest 2022 rok i walka z tenisowym betonem w necie nie ma najmniejszego sensu. Kto miał ogarnąć, o co chodzi w tym sporcie, już dawno to zrobił, a kto nie ogarnia, to już nie ogarnie. Dla jednych i drugich jest miejsce na forum i w ogóle w tenisowej przestrzeni.

[DUN I LOVE]

Nigdy go nie oglądałem, ale sądząc po komentarzach, które tu się pojawiały, to nie prezentuje zbyt wysokiego poziomu. Fajnie, że dziś wygrał, ale to bardziej dlatego, że nie lubie Shapovalova.

A widzisz, myślałem, że każdy Azjata na korcie jest w orbicie zainteresowań Pana Doktora.

@Mario, mocno się ogarnął Monf w drugiej części kariery, ale w pierwszych latach jednak był w stanie dużo więcej wygrać, gdyby miał ogładę z ostatnich kilku sezonów.

[Mario]

Może tak, może nie, było jak było. Koniec końców, przy tego typu zbliżonych graczach (jak Monfils i Cilic) liczy się to, by trafić w odpowiednie miejsce w odpowiednim czasie. Zamienić kolejność meczów z Fedem w pamiętnym US Open i dziś mogłoby być zupełnie inaczej (pamiętamy, że Fed złapał Chorwata w Szlemie z 0-2, gdy nie był po ciężkiej piątce mecz wcześniej). Pewnie gdyby w swoich półfinałach wielkoszlemowych grał z Edmundem i Querreyem, a nie Federerem i Djokovicem, to też dostałby okazję do finałowej porażki.

[Nando]

[balech]

W tym sporcie, jak i w każdym innym chodzi o wygrywanie. Czasami jest potrzebne szczęście (casus Cilicia), czasem go nie ma i trzeba wygrać tym co się ma samemu do pokazania.
Monf to klasyczny przykład niemocy - talent był, ale zabrakło żeby stać się kimś więcej niż zwycięzca kurników i półfinalista szlema. Te Wiednie i Rotterdamy pod koniec tylko przypudrowaly ostateczny rozrachunek.
Podsumować mogę tak - jest 2022 rok i walka z tenisowym betonem w necie nie ma najmniejszego sensu. Kto miał ogarnąć, o co chodzi w tym sporcie, już dawno to zrobił, a kto nie ogarnia, to już nie ogarnie. Dla jednych i drugich jest miejsce na forum i w ogóle w tenisowej przestrzeni.

[no-handed backhand]

4:17

[robpal]

[DUN I LOVE]

No i mamy problem: F1, derby Manchesteru, finał Sofii. Co wybrać?

[robpal]

[DUN I LOVE]

Podobno pierwszy w historii całkowicie kobiecy skład sędziowski w finale ATP Tour.

Szwajcar z przełamaniem.

[Damian]

I z setem.

[Kiefer]

[DUN I LOVE]

Życiówkę gra Huesler.

[Rroggerr]

Nieźle wyjaśnił Huesler rywala.

[Kamileki]

Huesler!

[DUN I LOVE]

Nishioka i Huesler to póki co jeszcze za wysokie progi dla zdolnych żenów.

[Kiefer]

Nie ma Federera, jest Huesler!