Słaby Thiem

[balech]

Jesień nigdy nie jest miarodajna, ale rzeczywiście wydawało się, że zaczyna trybic. Wydawało się niestety, szkoda, bo Dominis to jeden z nielicznych graczy w turze z kochones.

[DUN I LOVE]

Jesień nigdy nie jest miarodajna, ale rzeczywiście wydawało się, że zaczyna trybic. Wydawało się niestety, szkoda, bo Dominis to jeden z nielicznych graczy w turze z kochones.

Nie jest, ale mimo wszystko nie było podstaw, żeby się spodziewać takiego czegoś. On nie jest konkurencyjny dla graczy z Top-100. Z Molcanem wygrał, ale Słowak jest rozsypany sportowo i fizycznie na początku 2023.

[Kamileki]

Dzisiaj lecimy z Molcanem na początek lutowej kampanii ceglanej.

Akurat jedyny wygrany mecz przez Thiema w tym roku (1-6 ).

O ile styczeń to styczeń, rozbiegówka, o tyle luty pokazał w jak ciemnej d...jest Thiem. Podejrzewam, że sam jest podłamany tym w którym jest miejscu, bo jednak ubiegłoroczna jesień lepiej rokowała. Dużo lepiej.

Musi być najpoważniejszy problem czyli mental. Pod koniec roku ograł Paula czy Hurkacza, a teraz wtopy z Varillasem, Monteiro i Molcanem. Coś tu nie gra.

[Robertinho]

Dzisiaj lecimy z Molcanem na początek lutowej kampanii ceglanej.

Akurat jedyny wygrany mecz przez Thiema w tym roku (1-6 ).

O ile styczeń to styczeń, rozbiegówka, o tyle luty pokazał w jak ciemnej d...jest Thiem. Podejrzewam, że sam jest podłamany tym w którym jest miejscu, bo jednak ubiegłoroczna jesień lepiej rokowała. Dużo lepiej.

Musi być najpoważniejszy problem czyli mental. Pod koniec roku ograł Paula czy Hurkacza, a teraz wtopy z Varillasem, Monteiro i Molcanem. Coś tu nie gra.

Czy ja wiem. Thiem takich graczy powinien masakrować intensywnością gry i siłą uderzeń. Jeśli nie jest w stanie, muszą leżeć fizyczność i automatyzm techniki. Tj głową można wytłumaczyć te porażki słabszych z lepszymi gdy jest życiowa szansa, czy zacięty mecz w poważnym turnieju jak ktoś odda frajersko. Tu raczej po prostu forma.

[DUN I LOVE]

Też nie sądzę, żeby panikował na widok Varillasa czy Monteiro po drugiej stronie siatki.

[DUN I LOVE]

Słaby Thiem.

1-7 w 2023 po Indian Wells.

[Barty]

Domyślacie się, na który jedyny jego mecz w tym roku stawiałem.

[DUN I LOVE]

Pewnie ten z Molcanem, po którym napisałeś, że wraca potężny Thiem.

[Barty]

Tak jest, oczywiście na rywala.

[no-handed backhand]

Biedny Bartuś.

[Kamileki]

Słaby Thiem.

1-7 w 2023 po Indian Wells.

Musi być najpoważniejszy problem czyli mental.
Ale trzeba poczekać na wyjaśnienia @Robertinho.

[Mario]

Już ktoś Ci pisał tydzień temu, nie przegrywa z tymi asami przez mental, bądźmy poważni. To, że panikujesz w końcówkach, jak czujesz, że nie ma formy, to inna sprawa, ale nie twórzmy jakichś dziwnych teorii.

[Kamileki]

Już ktoś Ci pisał tydzień temu, nie przegrywa z tymi asami przez mental, bądźmy poważni. To, że panikujesz w końcówkach, jak czujesz, że nie ma formy, to inna sprawa, ale nie twórzmy jakichś dziwnych teorii.

Nieuzasadniona panika i brak pewności siebie podpada chyba pod słaby mental?

[Mario]

Niezbyt, bo wtedy 90% zaciętych meczów można podciągnąć pod słaby mental przegranego, a z tym walczę od dłuższego czasu. Najłatwiej wszystko zrzucić na głowę, a koniec końców, zdecydowana większość tenisowych spotkań rozgrywa się na płaszczyźnie tenisowej, ktoś zawsze musi się pomylić/podjąć niewłaściwą decyzję, a w zdecydowanej większości robi to gracz słabszy, mniej ograny, bardziej zmęczony itd. Przypadki spotkań naprawdę przegranych w głowie stanowią znikomy odsetek i nie wrzucałbym tu porażek Thiema (oglądałem go tylko z Monteiro, resztę co najwyżej na flashscorze).

[Robertinho]

Słaby Thiem.

1-7 w 2023 po Indian Wells.

Musi być najpoważniejszy problem czyli mental.
Ale trzeba poczekać na wyjaśnienia @Robertinho.

Trzeba by oglądać te mecze faktycznie, żeby coś sądzić. Z jednej strony w meczu przegranym o dwa punkty, niemal na pewno głowa zawieść musiała w jakimś stopniu. Z drugiej, jak w 2023(bądź jakimkolwiek innym)roku przegrywasz z Mannarino na wolnym hard, będąc mistrzem WS na hard, to głowa jest tylko jednym z problemów.

[Kiefer]

Trudno żeby głowa była na miejscu, kiedy przegrywasz z rywalami na których nie chciało się Tobie będąc w najwyższej formie nawet splunąć, jest to dla niego na pewno mega frustrujące i ciężkie do zniesienia. Tylko gdyby tenis był na miejscu, to przecież on kończyłby większość tych spotkań w 1,5h.

[DUN I LOVE]

No właśnie on nawet jak był w formie to często przepychał kolanem.

[DUN I LOVE]

[polo90]

Najwyższy czas zmienić trenera

[DUN I LOVE]