Na Emme gdzieś mi się obiło o uszy, że był w okolicy 70, na Fernandez ponad 100.CajraX pisze: ↑12 wrz 2021, 14:51 Tak, zagrałem po 3 rundzie i niestety nie przypilnowałem tematu podatku. Tzn. wiedziałem, że on będzie, ale myślałem, że są jakieś przeszkody regulaminowe z dzieleniem kuponów. Nie mogłem uwierzyć, że w tak prosty sposób można obejść podatek. Ale kontre na finał zrobiłem już z głową Swoją drogą, ciekawe jaki kurs na Emme był przed turniejem. No i @Kiefer opowiedz o tym swoim kuponie
Nie ma w sumie, co opowiadać, wrzucałem w dziale bukmacherki, długoterminowy na 7 chyba zdarzeń zagrany gdzieś po 10 kolejkach sezonu, Harry Kane strzelił decydującego gola w ostatniej kolejce i został królem strzelców Premier League, a Atletico Madryt w zostało mistrzem Hiszpanii wygrywając w ostatniej kolejce z Realem Valladolid, mimo 0-1 po pierwszej połowie.
Także nie ma co porównywać, Raducanu nie miała momentu, w którym wydawało się, że może nie wygrać meczu, choć wczorajsza końcówka na pewno była dla Ciebie emocjonująca, jak Fernandez broniła skutecznie 3 mp, a w ostatnim gemie sama miała 2 bp.
Emma dla mnie też się stała takim czarnym koniem po tym, jak rozbiła 60 61 Hiszpankę Sorribes Tormo, akurat widziałem ten mecz i zrobiła na mnie bardzo duże wrażenie. No dobrze, może nie koniem, ale konikiem już tak. Generalnie w WTA można rozważać najbardziej abstrakcyjne scenariusze i nie być oskarżonym o problemy zdrowotne. W przypadku ATP gdyby ktoś napisał, że Musetti albo Alcaraz, to już takiego delikwenta należałoby w kaftan wsadzić dla jego własnego dobra.