Tak jest, oglądałem. Bez deszczowa jazda niczym jego mentor, kolejny chłopak Vale ze zwycięstwem w najwyższej klasie. Zarco raz jeszcze uatrakcyjnia końcówkę, tylko czy będzie w stanie utrzymać taką formę w drugiej części sezonu? Już kilka razy świetnie zaczynał, a jak zwycięstwo i walka o tytuł pojawia się na horyzoncie to coś się blokuje. Głupi błąd Pecco, ale dobrze dla mistrzostw. Ogólnie Ducati poza konkurencją, korzysta z tego Alex Marquez, nawet można tutaj mówić o pewnym niedosycie z jego punktu widzenia, bo mokre warunki to jego teren.
Sporo kontuzjowanych niestety, Marquez włączył swój tryb jeźdźca bez głowy na Portimao i skasował Oliveirę, jest burza o karę, która go zapewne ominie, ale faktem jest, że powinien ponieść poważniejsze konsekwencje ze względu na to, że to nie pierwszy ani drugi ani piąty raz kiedy rujnuje komuś wyścig, a sam nigdy nie był po drugiej strony barykady. Zaczęło się w Jerez 2013 kiedy storpedował Lorenzo i utrzymał pozycję, co ostatecznie przesądziło o tytule, potem machnięto ręką na ścięcie Pedrosy na Aragonii no i tak się rozhulał, bez szacunku dla rywali i niestety z przyzwoleniem ze strony sędziów...
Quartararo musi ochłonąć, może odrobienie wielu pozycji w wyścigu da mu trochę pewności siebie. Chociaż przegrywanie cały weekend z Morbidellim, także dzisiaj, czy sucho czy mokro...