mtenis.com.pl

Zakładam temat zainspirowany wpisem na tt Zibiego.

Pierwsza edycja UEFA Europa Conference League (tudzież po polsku - jakkolwiek meandrycznie to nie brzmi - Liga Konferencji Europy UEFA) odbędzie się w sezonie 2021/2022. Od tego sezonu podział rozgrywek międzynarodowych w Europie będzie prezentował się następująco:
Tier 1: Liga Mistrzów (32 drużyny, bez zmian)
Tier 2: Liga Europy (32 drużyny, zmniejszenie o 16 względem dotychczasowej formuły)
Tier 3: Liga Konferencji Europy UEFA (32 drużyny, nowy turniej)

Po wyjaśnienie reguł odsyłam do wiki: https://pl.wikipedia.org/wiki/Liga_Konf ... uropy_UEFA

Jak to się przekłada na polskie warunki? Mistrz Polski będzie walczył o LM/LE, kolejne trzy kluby od razu rozpoczną zmagania w eliminacjach do UECL.

Turniej dla biedaków.

Raków gra właśnie swój mecz. Transmisja na kanale TVP Sport na YT:

Rewanżowy mecz Rakowa od 19 na YT:

Wyżej macie link na YT. Polecam odpalić, bo zaraz będą karne w dwumeczu z Litwinami.

Przepchnęli karne gracze Rakowa.

Te przebitki na tych 4 litewskich kibiców XD

Pogoń 0-1 niestety na tę chwilę.

Takie emocje już na tym etapie eliminacji.

Raków - Rubin

411 minut Raków czekał na gola od momentu debiutu.

Jazdaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Trener rywali dał zmianę w takim momencie...

Świetna interwencja!

Brawo Raków!!!

Jakiś baran sfaulował w 120minucie w polu karnym. Ruskie zmieniły już bramkarza na karne, ale ten bramkarz Rakowa znowu to zrobił.

Rzut karny mocno naciągany, ale na szczęście sprawiedliwości stało się zadość. Kovacevic to ładny kot przy tych karnych Bardzo duży sukces Rakowa to wyeliminowanie faworyzowanego Rubina.

Szkoda, że Śląsk tak roztrwonił zaliczkę i najprawdopodobniej się już żegna z pucharami z rywalem jak najbardziej w zasięgu...

O, awansowali, bardzo ładnie.

Fighter pisze: ↑12 sie 2021, 20:34 Rzut karny mocno naciągany, ale na szczęście sprawiedliwości stało się zadość. Kovacevic to ładny kot przy tych karnych Bardzo duży sukces Rakowa to wyeliminowanie faworyzowanego Rubina.

Szkoda, że Śląsk tak roztrwonił zaliczkę i najprawdopodobniej się już żegna z pucharami z rywalem jak najbardziej w zasięgu...

No wjechał mu w nogi, a że po strzale? Podobny karny jak ten z Hiszpanią. Też już piłka opuściła nogi rywala i po tym nadepnięcie.

Geniusz Magiery zweryfikowany w siedem minut widzę.