Danił Miedwiediew - powrót człowieka bez właściwości?

[Kamileki]

Jest dużo lepiej niż w poprzednim półroczu, nie ma o czym nawet mówić. Do pełni szczęścia brakuje: zdecydowania w ofensywie, trochę lepszego bh i przede wszystkim SERWISU.
Mimo wszystko zdziwię się jak wygra Paryż czy Turyn, ale na AO będzie jak nowonarodzony i może wtedy Nadal wyjdzie mu z głowy po tym jak go Rafcio zgwałcił mentalnie.

Jak przeczytałem na TT, Danił został pierwszym zawodnikiem w historii, który wygrał w jednym sezonie kombo Los Cabos - Wiedeń.

[Barty]

Niezła historia z tym Daniłkiem na naszym forum. Najpierw gardzony bardziej niż Ruud obecnie, głównie z racji swojej pokracznej techniki. Potem nastąpił trolling DUN-a, który przerodził się w faktyczne uwielbienie, a po zatrzymaniu klasyka to pewnie był wychwalany pod niebiosa przez większość.

Po czym obecnie wszyscy wkoło wyzywają go od ku** i życzą mu śmierci.

Ciekawe zjawisko socjopsychologiczne.

[Robertinho]

Niezła historia z tym Daniłkiem na naszym forum. Najpierw gardzony bardziej niż Ruud obecnie, głównie z racji swojej pokracznej techniki. Potem nastąpił trolling DUN-a, który przerodził się w faktyczne uwielbienia, a po klasyku to pewnie był wychwalany pod niebiosa przez większość.

Po czym obecnie wszyscy wkoło wyzywają go od ku** i życzą mu śmierci.

Ciekawe zjawisko socjopsychologiczne.

Niebywałe, ile zła wyrządził świecie tenisa pewien sympatyczny Hiszpan. Tenisowy dementor, wysysający ciepło i światło ze wszystkiego czego dotknie.

[Kamileki]

Niezła historia z tym Daniłkiem na naszym forum. Najpierw gardzony bardziej niż Ruud obecnie, głównie z racji swojej pokracznej techniki. Potem nastąpił trolling DUN-a, który przerodził się w faktyczne uwielbienie, a po zatrzymaniu klasyka to pewnie był wychwalany pod niebiosa przez większość.

Po czym obecnie wszyscy wkoło wyzywają go od ku** i życzą mu śmierci.

Ciekawe zjawisko socjopsychologiczne.

Socjopatyczne.

[Robertinho]

Niezła historia z tym Daniłkiem na naszym forum. Najpierw gardzony bardziej niż Ruud obecnie, głównie z racji swojej pokracznej techniki. Potem nastąpił trolling DUN-a, który przerodził się w faktyczne uwielbienie, a po zatrzymaniu klasyka to pewnie był wychwalany pod niebiosa przez większość.

Po czym obecnie wszyscy wkoło wyzywają go od ku** i życzą mu śmierci.

Ciekawe zjawisko socjopsychologiczne.

Socjopatyczne.

To nie temat o Twojej obsesji na punkcie sympatycznego tenisisty z krainy fiordów.

[DUN I LOVE]

Jak tam, zgadzamy się?

[Robertinho]

Jak tam, zgadzamy się?

Wpadliśmy na to długie miesiące temu, więc raczej tak.

[DUN I LOVE]

Tio Toni musiał wpaść w furię po wygranym przez Daniela taju drugiego seta. 2 sety to było już za dużo.

[Robertinho]

Chyba się powoli odbudowuje Danił, co?

[Art]

[DUN I LOVE]

Chyba się powoli odbudowuje Danił, co?

Zdecydowanie. 19 wygranych meczów z rzędu, niezły tryplet Rotterdam - Doha - Dubaj i finał IW na koniec. Brakuje dużego tytułu, który by ten powrót przystemplował, ale punktów wpadło tyle, że ciężko będzie go wyrzucić w tym roku z Top-3, o ile nie dozna jakiejś zapaści latem i jesienią.

[Art]

[DUN I LOVE]

Mam problem, bo niby wrócił stary Danił, ale póki co tylko na peryferiach wielkiego grania. AO było bardzo słabe, Indian Wells to jednak finał, ale postawa tam na tle Alcaraza fatalna.

[Robertinho]

Mam problem, bo niby wrócił stary Danił, ale póki co tylko na peryferiach wielkiego grania. AO było bardzo słabe, Indian Wells to jednak finał, ale postawa tam na tle Alcaraza fatalna.

A ile on wygrał w życiu poważnych spotkań (fabster+co najmniej półfinał wielkiego turnieju)? Bo chyba nie za dużo. Carlitos w tej rywalizacji powinien wskoczyć w buty naszych ulubieńców.

[DUN I LOVE]

Z Federerem nie wygrał nigdy, ale tak na dobra sprawę to się rozminęli - Danił eksplodował latem 2019, a Federer w zasadzie grał ostatnie turnieje. Z Nadalem wiadomo - wygrał tylko raz, ale może i uchronił świat przed triumfem Hiszpana na WTF, a z Djoko to już 5 wygranych, chociaż gdyby było 7, też nikogo to by nie zaskoczyło - w tym powstrzymanie klasyka.

Coś tam jest, ale mogło być dużo lepiej, z samym Nadalem też co najmniej 2 mecze wypuszczone z rąk.

[Kamileki]

Z Federerem nie wygrał nigdy, ale tak na dobra sprawę to się rozminęli - Danił eksplodował latem 2019, a Federer w zasadzie grał ostatnie turnieje. Z Nadalem wiadomo - wygrał tylko raz, ale może i uchronił świat przed triumfem Hiszpana na WTF, a z Djoko to już 5 wygranych, chociaż gdyby było 7, też nikogo to by nie zaskoczyło - w tym powstrzymanie klasyka.

Coś tam jest, ale mogło być dużo lepiej, z samym Nadalem też co najmniej 2 mecze wypuszczone z rąk.

Coś tam zrobił ten pokraka, którego nazwisko nigdy nie widniało w ankietach na największe nadzieje żenów. Klasyk Novaka w wieku 34 lat i najważniejszy turniej indoor dla 34-letniego Nadala - niezależni fani tenisa otrzymaliby kolejne ciosy w pysk od Rafoli.

[Mario]

Zrobił, zrobił, podarował 2 Szlemy Nadalowi, Novakowi zabrał klasyka. Gdybym był fanem Hiszpana, to Miedwiediew byłby w topce moich ulubionych grajków.

[Kamileki]

Zrobił, zrobił, podarował 2 Szlemy Nadalowi, Novakowi zabrał klasyka. Gdybym był fanem Hiszpana, to Miedwiediew byłby w topce moich ulubionych grajków.

Barty też go chyba lubi, a nie jest fanem Nadala. Staram się być maksymalnie obiektywny - jeden spartolony ważny mecz z Nadalem na AO 2022.

Oczywiście było też bardzo przyjemne dla mnie USO 2019, ale nie wiem czy można w jakikolwiek sposób mocniej krytykować Daniiła, że nie zdołał jednak wygrać meczu ze stanu 0-2 i pamiętając, że miał wtedy problemy fizyczne pod koniec czy ich wcześniejsze spotkanie w Kanadzie.

[Barty]

No właśnie, zmienia się trochę perspektywa, jak gość z powrotem zaczyna dobrze grać. Tak to jest z tym gatunkiem ludzkim, najświeższe emocje/wspomnienia mają największy wpływ na obraz wielu rzeczy.

[DUN I LOVE]

AO22 zawsze w mojej pamięci.