Euro 2016

[lake]

Nie wiedziałem, że z niego taki Volksdeutsche.

[Wujek Toni]

A co tam Dziekan wyprodukował?

[Mario]

"Sędzia wszędzie, gdzie może, pomaga Francuzom. Oczywiście robi to w białych rękawiczkach."

Później już dokładnie nie zacytuję, ale stwierdził, że włoski sędzia rewanżuje się za porażkę swoich i kwestionował jakieś kartki dla Niemców. Jeden wielki ból dupy, aż Kowal go wyśmiał.

[lake]

Boateng out. No słono kosztowało zwycięstwo z Włochami.

[Lucas]

Tomaszewski w reżimówce z tą samą narracją co Dziekan .

[lake]

Mam nadzieję, że Bożydar ostro trenuje na siłowni na przymusowym urlopie

[Lucas]

No to pozamiatane, brawo Francuzi !

[Wujek Toni]

Nie skreślałbym Niemców jeszcze.

[Barty]

Wujek, nikt Ciebie nie bierze na poważnie.

Zejście Boatenga to już był gwóźdź do trumny Niemców, podobny jak iluzjonisty w Pytaniu na śniadanie.

[lake]

I ten płacz Hajto przez całą drugą połowę. Bezcenne.

[Mario]

Tak sobie czytam opinie na twitterze i właściwie wszyscy uważają, że karny był. Zresztą:

[Wujek Toni]

Zabrakło centymetrów do kontaktowego gola kilka sekund po trafieniu Francji. Mogło być gorąco.

[Del Fed]

Jedynie De Gea jest być może, BYĆ MOŻE lepszy niż Buffon, na pewno nie Neuer przez ostatnie 2 sezony.
Skoro już o Włochach, to gdzieś tam Dejw napisał, że Kielini jest gwiazdą bloku defensywnego. No raczej nie, dopiero niedawno się ogarnął od jakieś 0.5 sezonu, przez 1.5 roku znacznie ustępował Bonucciemu i Barzagliemu, który teraz się po prostu zestarzał troszeczkę.
Brak CF-a i Hummelsa okazały się decydujące. Khediry też. Nie wiem, czemu Gundo nie pojechał, a Goetze tak, ale każdy trener ma jakieś widzimisię Niemcy lepsi w pierwszej połowie, ale w drugiej, not so much. Hajto podobno widzi już białe myszki,to znaczy faul na Neurze przy drugiej bramce. Mocny stuff, pali on.
Niezły ten Umtiti. Niby teraz się potwierdziło, że mający lepszych piłkarzy wygywają, ale Chorwacja powinna być już od wczoraj w finale według tej zasady, a i dziś mecz mimo wszystko mógł się potoczyć trochę inaczej.

[matek20]

Mistrzostwa Afryki w finale Euro...

Szkoda Włochów, mogliby pokonać Francuzów. Finał najgorszy z możliwych. Portugalia która już dawno powinna być w domu kontra naród płaczków i słabiaków. Szykuję się piękna historia, jeszcze kilka miesięcy temu zamachy w Paryżu, a w niedzielę łzy szczęścia. Aż pachnie reżyserką.

[Mario]

Pachnie to jedynie głupotą i nie mam na myśli Euro w tej chwili.

[Robertinho]

Masz coś z głową Matek, sorry, ale inaczej nie umiem tego skomentować.

Mogę tylko żałować, że nie dałem w typerze zgodnie z intuicją. W finale będę za Portugalią.

[Mario]

Ja w typerze zagrałem va banque, żeby jeszcze wskoczyć na lidera przy mega szczęśliwym układzie. Więc musiałem stawiać na Walię i Niemcy, bo czołówka grała odwrotnie.

[lake]

Niemcy do dom, Euro uratowane. Chyba jednak Krystyna podzieli los Mesjasza. Mam zgryz komu kibicować.
U Matka górę nad trzeźwym osądem biorą emocje. Ale czy to nie świadczy o tym że jeszcze nie zdziadział? Ja tam czekam na płacz podsumowanie tego co siedzi teraz w budzie.

[Mario]

Ale miejmy jakieś granice, u niego są same emocje.

Strejlau mistrz.

[Lucas]

Jedynie De Gea jest być może, BYĆ MOŻE lepszy niż Buffon, na pewno nie Neuer przez ostatnie 2 sezony.

+1, a nawet +100, miałem to napisać, ale pewnie i tak nikt nie weźmie naszego zdania pod uwagę, bo kibicujemy Juve .

Co do meczu to Niemcy fajnie zagrali 40 kilka minut. Po tym karnym, który był, zupełnie stracili koncept. Chyba nawet Miro Klose byłby dziś u Nich przydatny, nie miał kto kończyć akcji, które były dość dobrze kreowane. Francja skorzystała ze swoich szans, a piłkarze ofensywni spisali się znakomicie. Dobrze bronił też Lloris, zawsze przyglądam się bramkarzom, więc dobrze, że pokazał kilka widowiskowych obron. Będą faworytami finału gospodarze, ale presja będzie ogromna. Staruszek Evra miałby niezły zapieprz, jakby musiał grać na Quaresmę. "Na szczęście" ten zwykle siedzi na ławce.