GOAT - debata

Obrazek

Kto jest GOAT?

Pete Sampras
0
Brak głosów
Andre Agassi
0
Brak głosów
Björn Borg
0
Brak głosów
John McEnroe
0
Brak głosów
Jimmy Connors
0
Brak głosów
Rod Laver
0
Brak głosów
Roger Federer
5
28%
Rafael Nadal
3
17%
Novak Djoković
9
50%
Inny gracz (odpowiedź w komentarzu)
1
6%
 
Liczba głosów: 18
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 44267
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: GOAT - debata

Post autor: Robertinho »

Kamileki pisze: 05 sie 2022, 12:03
Robertinho pisze: 05 sie 2022, 11:53
Świetne porównanie, typ który był w przyzwoitej formie w kilkunastu turniejach w życiu vs grinder, który gra dokąd mu coś nie odpadnie (czyli jak się okazuje nie za wiele). Pewnie ze 30 turniejów wygra Danił.
Wiek 21-31 u Stana, liczba turniejów granych w sezonie:
24 22 21 19 18 20 19 23 18 22 21

Wiek 21-25 u Danikiła, liczba turniejów granych w sezonie::

23 26 23 11 (kowidowy sezon) 17

Na pewno lepsze porównania niż do peaku Federera xD
A u Federera ile było startów w analogicznym okresie?
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
Kamileki
Posty: 36925
Rejestracja: 26 sty 2019, 0:39

Re: GOAT - debata

Post autor: Kamileki »

Robertinho pisze: 05 sie 2022, 12:08
Kamileki pisze: 05 sie 2022, 12:03
Robertinho pisze: 05 sie 2022, 11:53
Świetne porównanie, typ który był w przyzwoitej formie w kilkunastu turniejach w życiu vs grinder, który gra dokąd mu coś nie odpadnie (czyli jak się okazuje nie za wiele). Pewnie ze 30 turniejów wygra Danił.
Wiek 21-31 u Stana, liczba turniejów granych w sezonie:
24 22 21 19 18 20 19 23 18 22 21

Wiek 21-25 u Danikiła, liczba turniejów granych w sezonie::

23 26 23 11 (kowidowy sezon) 17

Na pewno lepsze porównania niż do peaku Federera xD
A u Federera ile było startów w analogicznym okresie?
25 23 17 15 17

Starty przed 21 rokiem życia (łącznie):
Roger:66
Wawrinka: 24
Daniił: 5

Starty pomiędzy 21-25 rokiem życia (łącznie):
Roger: 97
Wawrinka:104
Daniił: 100

Liczba wszystkich startów do 25 roku życia:
Roger:163
Wawrinka: 128
Daniił: 105
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 44267
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: GOAT - debata

Post autor: Robertinho »

Kamileki pisze: 05 sie 2022, 12:09
Robertinho pisze: 05 sie 2022, 12:08
Kamileki pisze: 05 sie 2022, 12:03

Wiek 21-31 u Stana, liczba turniejów granych w sezonie:
24 22 21 19 18 20 19 23 18 22 21

Wiek 21-25 u Danikiła, liczba turniejów granych w sezonie::

23 26 23 11 (kowidowy sezon) 17

Na pewno lepsze porównania niż do peaku Federera xD
A u Federera ile było startów w analogicznym okresie?
25 23 17 15 17

Starty przed 21 rokiem życia (łącznie):
Roger:66
Wawrinka: 24
Daniił: 5
No i jaką to tezę potwierdza? Stan był w tym wieku gościem, który o nic poważnego nie walczył ,tylko grał jak leci i dostawał w czapkę. Natomiast Federer i Med podobna liczba startów, tylko inne efekty. Wawrinką jako tenisistą poważnym możemy zajmować się od sezonu 2013, kiedy był w wieku, którego jeszcze nie osiągnął Rosjan, do tego czasu nie miał żadnych celów, pod które miałby cokolwiek szykować, tylko był obiektem szydery i politowania jako przydupas starszego kolegi.

Natomiast Med to jest ewidentnie gość, który chciałby być jak fabsterzy, grać i wygrywać jak leci, ale ani umiejętności ani odporności fizycznej do tego nie ma.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
Kamileki
Posty: 36925
Rejestracja: 26 sty 2019, 0:39

Re: GOAT - debata

Post autor: Kamileki »

Robertinho pisze: 05 sie 2022, 12:27
Natomiast Med to jest ewidentnie gość, który chciałby być jak fabsterzy, grać i wygrywać jak leci, ale ani umiejętności ani odporności fizycznej do tego nie ma.
Wawrinka też mógłby wcześniej zrobić ciekawy wynik gdyby go odmłodzić o kilkanaście lat i wrzucić do dzisiejszego touru. W wieku 25 lat osiągnął ćwiartki USO 2010 i AO 2011 (decider z Jużnym i wtopa z Federerem). Dziś w gównotourze to byłyby raczej minimum półfinały. Daniił może i chce, ale nigdy nie zbliży się do fabsterów, a porównania ze Stanem są wg mnie nawet sensowne - a jeśli chodzi o szlemy to nawet bardzo.
Awatar użytkownika
Jacques D.
Posty: 7255
Rejestracja: 30 gru 2011, 23:02

Re: GOAT - debata

Post autor: Jacques D. »

DUN I LOVE pisze: 05 sie 2022, 10:40 Na AO05 raczej nie, ale na RG ktoś mógłby.
Tak sobie przypomniałem tamte edycje, zwłaszcza 07, z której przyznam, poza finałem jakoś mało pamiętałem, no i wyłączając z gry Rafę, tak to leci:

05, tu RF w połówce miałby Ferrera, z którym pewnie by się chwilę pomeczyl na cegle, ale wiadomo, że doskonale umiał z nim grać, więc raczej na spokojnie znalazłby się w finale, w nim zaś czekał Puerta, czyli chyba trudno mieć wątpliwości co do tytułu.

06, tu czekałby w finale Ljubicic - ceglany Ivan poważnym przeciwnikiem dla Federera 06, no cóż ;]

07, tu w finale czekałby Djokovic, czyli robią się schody, ale z wersją 07 Federer jeszcze raczej powinien się uporać

08, znów Djokovic, tym razem w dyspozycji nieco bliższej późniejszym wyczynom, jako jedyny zagrał normalny mecz z RafaBestią na tamtym RG (czy to go przypadkiem nie ukozawia? :P ), zaś RF cienki, w finale zmielony jak cała reszta Devilderów i Almagrów (Devilder nawet gema więcej ugrał :lol: ).

Czyli 2-3 tytuły raczej na pewno by wpadły.

A Miedwiediew - Wawrinka to faktycznie kiepskie porównanie. Dużo bliżej będzie mu zapewne i jeśli chodzi o charakterystykę osiągnięć i nieudane fabsterskie aspiracje do Murraya (i styl gry też bardziej się zgadza).
Awatar użytkownika
Kamileki
Posty: 36925
Rejestracja: 26 sty 2019, 0:39

Re: GOAT - debata

Post autor: Kamileki »

Jacques D. pisze: 05 sie 2022, 12:42

08, znów Djokovic, tym razem w dyspozycji nieco bliższej późniejszym wyczynom, jako jedyny zagrał normalny mecz z RafaBestią na tamtym RG (czy to go przypadkiem nie ukozawia? :P ), zaś RF cienki, w finale zmielony jak cała reszta Devilderów i Almagrów (Devilder nawet gema więcej ugrał :lol: ).

Czyli wychodzi na to, że Paul-Henri Mathieu to GOAT.
Awatar użytkownika
Jacques D.
Posty: 7255
Rejestracja: 30 gru 2011, 23:02

Re: GOAT - debata

Post autor: Jacques D. »

Kamileki pisze: 05 sie 2022, 12:57
Jacques D. pisze: 05 sie 2022, 12:42

08, znów Djokovic, tym razem w dyspozycji nieco bliższej późniejszym wyczynom, jako jedyny zagrał normalny mecz z RafaBestią na tamtym RG (czy to go przypadkiem nie ukozawia? :P ), zaś RF cienki, w finale zmielony jak cała reszta Devilderów i Almagrów (Devilder nawet gema więcej ugrał :lol: ).

Czyli wychodzi na to, że Paul-Henri Mathieu to GOAT.
Nie do końca, grał ze świetną, ale jednak nie optymalną ceglaną wersją Rafaello. Co oczywiście i tak mu 2-3 miejsce w historii daje.

A tak zupełnie poważnie, PHM w tamtym meczu grał w dużej mierze w duchu Soderlinga 09, tylko mniej miażdżącego mocą, a bardziej ogarniętego technicznie, co w połączeniu z mniejszą konsekwencją i słabszą grą w kluczowych momentach oraz jednak nieco lepszym niż w 09 Nadalem zaważyło na wyniku.
Awatar użytkownika
Damian
Moderator
Posty: 126398
Rejestracja: 29 sty 2015, 11:04
Kontakt:

Re: GOAT - debata

Post autor: Damian »



MTT - OSIĄGNIĘCIA:

MTT (Singiel) - Tytuły (34) / Finały (20)
Spoiler:
MTT (DEBEL) - Tytuły (7) / Finały (7)
Spoiler:
Awatar użytkownika
LokalnyEkspert
Posty: 1153
Rejestracja: 20 sty 2019, 14:37

Re: GOAT - debata

Post autor: LokalnyEkspert »



I tyle w kwestii GOATa.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171281
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: GOAT - debata

Post autor: DUN I LOVE »

@LokalnyEkspert, ską ten przypływ ciepłych uczuć w kierunku Rogera?
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
LokalnyEkspert
Posty: 1153
Rejestracja: 20 sty 2019, 14:37

Re: GOAT - debata

Post autor: LokalnyEkspert »

Raczej delikatne podsycenie ognia umierającego tematu randomowym punktem, który wyświetlił mi się w polecanych na YT.
Awatar użytkownika
Nando
Posty: 34195
Rejestracja: 30 sie 2019, 18:43

Re: GOAT - debata

Post autor: Nando »

MTT - Tytuły (7)
2023:(1) Pune, 2022:(1) Melbourne, 2021:(5) Mallorca, Wimbledon, Toronto, Antwerpia, Sztokholm

MTT - Finały (5)
2022:(4) Dubaj, Estoril, Tokio, Paryż-Bercy 2021:(1) Wiedeń

MTT (DEBEL) - Tytuły (4) 2021:(2) US Open, Paryż-Bercy, 2023:(2) Indian Wells, Madryt, Finały (2) 2021:(1) Madryt
, 2022:(1) Monte Carlo
Awatar użytkownika
Nowitzki
Posty: 2629
Rejestracja: 14 cze 2022, 19:09
Lokalizacja: Kraków

Re: GOAT - debata

Post autor: Nowitzki »

Rafael Nadal joins Roger Federer, Novak Djokovic in history books with record-setting US Open win
https://clutchpoints.com/us-open-news-r ... tting-win/
Awatar użytkownika
Starigniter
Posty: 1751
Rejestracja: 14 lip 2019, 0:03

Re: GOAT - debata

Post autor: Starigniter »

To na kim stanęło?
Tenis ► Roger
☼ ~ IX 2012
† 24 IX 2022
Dziękuję!
Awatar użytkownika
Nowitzki
Posty: 2629
Rejestracja: 14 cze 2022, 19:09
Lokalizacja: Kraków

Re: GOAT - debata

Post autor: Nowitzki »

Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 38896
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: GOAT - debata

Post autor: Kiefer »

Mocno nasiliła się ta debata po zakończenia kariery przez Federera, trochę tak jakby on w tym wyścigu jeszcze brał udział. 🤔
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 44267
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: GOAT - debata

Post autor: Robertinho »

Kiefer pisze: 21 wrz 2022, 14:32 Mocno nasiliła się ta debata po zakończenia kariery przez Federera, trochę tak jakby on w tym wyścigu jeszcze brał udział. 🤔
Bo bierze. Tak jak pisałem od dawna, pełne docenienie Federera nastąpi kiedy odejdzie i to jego kult, oraz świadomość jak wyjątkowym pod każdym względem był graczem, będzie przeważał nad liczbami. Konkurentem jest Rafa, może jakby wygrał jeszcze 2-3 WS to by może coś zmieniło, ale dalej fakt, że większość WS nabił na jednej nawierzchni i nigdy nie był wyraźnym liderem rozgrywek, będzie powodować, że nie będzie wysuwany wyraźnie przed Szwajcara.

Natomiast Djokovic będzie królem liczb, którego nie bardzo ktokolwiek lubi, a fakt, że dobrowolnie eliminował się z turniejów też raczej mu się nie przysłuży, bo pokazuje, że specyficzne przekonania są ważniejsze niż tenis dla niego. I spoko, ale jak ktoś taki ma być GOAT-em?
Ostatnio zmieniony 21 wrz 2022, 18:45 przez Robertinho, łącznie zmieniany 1 raz.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
Kamileki
Posty: 36925
Rejestracja: 26 sty 2019, 0:39

Re: GOAT - debata

Post autor: Kamileki »

Robertinho pisze: 21 wrz 2022, 17:09
Kiefer pisze: 21 wrz 2022, 14:32 Mocno nasiliła się ta debata po zakończenia kariery przez Federera, trochę tak jakby on w tym wyścigu jeszcze brał udział. 🤔
Bo bierze. Tak jak pisałem od dawna, pełne docenienie Federera nastąpi kiedy odejdzie i to jego kult, oraz świadomość jak wyjątkowym pod każdym względem był graczem, będzie przeważał nad liczbami. Konkurentem jest Rafa, może jakby wygrał jeszcze 2-3 WS to by może coś zmieniło, ale dalej fakt, że większość WS nabił na jednej nawierzchni i nigdy nie był wyraźnym liderem rozgrywek, będzie powodować, że nie będzie wysuwany wyraźnie przed Szwajcara.

Natomiast Djokovic będzie królem liczb, którego nie bardzo ktokolwiek lubi, a fakt, że dobrowolnie eliminował się z turniejów też raczej mu się nie przysłuży, bo pokazuje, specyficzne przekonania są ważniejsze niż tenis dla niego. I spoko, ale jak ktoś taki ma być GOAT-em?
Piękne słowa, ale musimy się wyrwać z tego matrixa socjologu Robercie. W końcu każdy z nas się przebudzi i odda cześć Novakowi - realnemu GOATOWI.
Obrazek
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171281
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: GOAT - debata

Post autor: DUN I LOVE »

Ładny GOAT.

MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 38896
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: GOAT - debata

Post autor: Kiefer »

Robertinho pisze: 21 wrz 2022, 17:09
Kiefer pisze: 21 wrz 2022, 14:32 Mocno nasiliła się ta debata po zakończenia kariery przez Federera, trochę tak jakby on w tym wyścigu jeszcze brał udział. 🤔
Bo bierze. Tak jak pisałem od dawna, pełne docenienie Federera nastąpi kiedy odejdzie i to jego kult, oraz świadomość jak wyjątkowym pod każdym względem był graczem, będzie przeważał nad liczbami. Konkurentem jest Rafa, może jakby wygrał jeszcze 2-3 WS to by może coś zmieniło, ale dalej fakt, że większość WS nabił na jednej nawierzchni i nigdy nie był wyraźnym liderem rozgrywek, będzie powodować, że nie będzie wysuwany wyraźnie przed Szwajcara.

Natomiast Djokovic będzie królem liczb, którego nie bardzo ktokolwiek lubi, a fakt, że dobrowolnie eliminował się z turniejów też raczej mu się nie przysłuży, bo pokazuje, że specyficzne przekonania są ważniejsze niż tenis dla niego. I spoko, ale jak ktoś taki ma być GOAT-em?
Oczywiście można stosować tego typu retorykę, bo Federer jest ikoną tenisa i jest to bezdyskusyjne, tak samo jak to, że jest najpiękniej grającym z tych najlepszych i pewnie tym najwspanialszym. Jednak to są rzeczy około tenisowe, a na korcie przegrał bardzo wyraźnie (niestety 80% tytułów nabił w kilka lat nim na dobre zaczęła się rywalizacja z Rafole trwająca dobrą dekadę i zebrał w niej sromotne baty), a ten dystans będzie się tylko pogłębiał. Nawet jego Wimbledońskie królestwo w bardzo szybkim tempie się kruszy, prowadzi co prawda 8-7, co i tak pewnie się nie utrzyma, ale 0-3 w finałach to jest ogromna rysa.

Generalnie każdy z nich ma swoje wady, ale szukanie tego typu, że dla kogoś ważniejsze są własne przekonania niż tenis... No niby można, ale nie ma to nic wspólnego z rywalizacją na korcie. Zresztą jeśli mimo tego mocno zdystansuje Szwajcara, to będzie to tylko świadczyło o jego przewadze przecież. Serb co oczywiste lubiany nigdy nie będzie, zresztą bardzo słusznie, ale akurat mnie nie trzeba o tym przekonywać. Ostatnio Roddick pisał w jakiejś rozmowie na TT, że Serb jest tym najlepszym i nic nie jest bardziej miarodajne od wyników.
Ostatnio zmieniony 21 wrz 2022, 20:42 przez Kiefer, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 90 gości