Ashleigh Barty

Profile tenisistek.
Awatar użytkownika
Damian
Moderator
Posty: 126398
Rejestracja: 29 sty 2015, 11:04
Kontakt:

Re: Ashleigh Barty

Post autor: Damian »

DUN I LOVE pisze: 23 mar 2022, 11:17 Osiągnęła wszystko, zarobiła ogromną kasę, chce zająć się czymś innym, w pełni rozumiem.
Nie przesadzajmy też w drugą stronę. Spokojnie można by było dorzucić US Open i wiele innych fanowskich statów, więc na pewno jej kibice nie będą w pełni usatysfakcjonowani.

Ale oczywiście jej decyzja i trzeba to uszanować. :ok:


MTT - OSIĄGNIĘCIA:

MTT (Singiel) - Tytuły (34) / Finały (20)
Spoiler:
MTT (DEBEL) - Tytuły (7) / Finały (7)
Spoiler:
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171276
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ashleigh Barty

Post autor: DUN I LOVE »

Jeżeli nie ma żadnych pokładów motywacji to ciężko myśleć o USO.
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 38895
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: Ashleigh Barty

Post autor: Kiefer »

Dla niej USO nie było żadną motywacją, był nią Wimbledon, ale uznała, że spróbuje jeszcze wygrać na własnej ziemi. Tylko nie mam złudzeń, że postąpiłaby dokładnie tak samo nawet gdyby nie wygrała tegorocznego AO.
Awatar użytkownika
Damian
Moderator
Posty: 126398
Rejestracja: 29 sty 2015, 11:04
Kontakt:

Re: Ashleigh Barty

Post autor: Damian »

DUN I LOVE pisze: 23 mar 2022, 15:35 Jeżeli nie ma żadnych pokładów motywacji to ciężko myśleć o USO.
Dostałem dziś parę wiadomości, że skoro w wieku 25 lat nie masz motywacji i siły grać, to gdzie tu mówić o pięknym zakończeniu, jeśli masz na koncie ledwie 3 szlemy i pół życia sportowego grania przed sobą.

Oczywiście nie do końca się z tym zgadzam, ale trochę racji też w tym jest. :)


MTT - OSIĄGNIĘCIA:

MTT (Singiel) - Tytuły (34) / Finały (20)
Spoiler:
MTT (DEBEL) - Tytuły (7) / Finały (7)
Spoiler:
Awatar użytkownika
Mario
Posty: 35179
Rejestracja: 03 sie 2011, 1:34

Re: Ashleigh Barty

Post autor: Mario »

Damian pisze: 23 mar 2022, 15:23Nie przesadzajmy też w drugą stronę. Spokojnie można by było dorzucić US Open i wiele innych fanowskich statów, więc na pewno jej kibice nie będą w pełni usatysfakcjonowani.
Idąc tym tokiem rozumowania, to w zasadzie nie ma żadnego dobrego momentu, bo zawsze można zrobić jakiś rekord, wygrać dany turniej x razy, być liderem przez ileś tygodni itd.

Koniec końców, tenis jest taką samą pracą jak każda inna. Podejrzewam, że zdecydowana większość z nas, mając kasy jak lodu, dałaby sobie spokój z aktywnością zawodową (albo ograniczyła ją do minimum). Barty, jak większość ludzi odbijających piłkę w jej kraju, chciała wygrać Wimbledon, Australię i zostać liderką, osiągnęła to mając 25 lat i widocznie inne wyzwania nie jarają ją na tyle, by pozostawiać w reżimie zawodego sportowca (tak tylko przypominam, że ewentualne zwycięstwo w USO, wiązałoby się, jak każde inne, z wysiłkiem pozostającym poza zasięgiem dla normalnych ludzi, którzy to teraz oceniają) przez kolejnych kilka lat.
MTT bilans finałów (17-26)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24
Awatar użytkownika
Jacques D.
Posty: 7255
Rejestracja: 30 gru 2011, 23:02

Re: Ashleigh Barty

Post autor: Jacques D. »

Michael Scott pisze: 23 mar 2022, 11:43
DUN I LOVE pisze: 23 mar 2022, 11:17 Osiągnęła wszystko, zarobiła ogromną kasę, chce zająć się czymś innym, w pełni rozumiem. Podobny kazus co Magdy Neuner.
W porządku, ja też ją rozumiem, mimo, że nie szanuję kończenia kariery w takim stylu.
Czyli w jakim? Bo na mnie zawsze robi pozytywne wrażenie, jak ktoś jest w stanie skończyć karierę tuż po jednym ze swoich największych zwycięstw, a nie po 10 latach rozmieniania własnej legendy na drobne. Jest to też intrygujące pod względem psychologicznym, bo jest...inne. Pokazuje, że świat tenisowy nie kończy się na Nadalu, który wygląda, jakby nie miał życia poza kolejnymi turniejami/przygotowywaniem się do nich/leczeniem kontuzji, na smętnym, oszukującym samego siebie Federerze, gwałcącej rywalki z obłędem w oczach Syrenie, na poschizowanej Osace i zblazowanym Gyrosie. Barty nie robi wokół siebie nadmiernego szumu, choć wygrała niemało, wokół odejścia też, żadnych płaczów i histerii, a przecież ma już status, dzięki któremu zapisze się w historii. Styl tego odejścia będzie działał w tym raczej na plus. Oczywiście, można mówić, że to przykład typowego u dzisiejszych młodych ludzi niezdecydowania, ale Australijka nie rezygnuje ze zblazowaną miną na twarzy mając 3 małe turnieje na koncie i 70.miejsce w rankingu, tylko będąc nr 1, z wygranymi trzema Szlemami i wszelkimi podstawami, by mierzyć w zostanie legendą tenisa, a więc ma to trochę inny wydźwięk. Oczywiście, czysto sportowo to bardzo duży cios dla touru, oglądało się ją też bardzo przyjemnie, ale po ludzku mnie to nie odrzuca, raczej intryguje - to, że ktoś nie postrzega wygrywania turniejów i gonienia rekordów jako sensu życia, nawet jeśli wydaje się to dla niego całkowicie oczywistą drogą.
Awatar użytkownika
Michael Scott
Posty: 6363
Rejestracja: 14 lip 2019, 19:21

Re: Ashleigh Barty

Post autor: Michael Scott »

Jacques D. pisze: 23 mar 2022, 16:33
Michael Scott pisze: 23 mar 2022, 11:43
DUN I LOVE pisze: 23 mar 2022, 11:17 Osiągnęła wszystko, zarobiła ogromną kasę, chce zająć się czymś innym, w pełni rozumiem. Podobny kazus co Magdy Neuner.
W porządku, ja też ją rozumiem, mimo, że nie szanuję kończenia kariery w takim stylu.
Czyli w jakim? Bo na mnie zawsze robi pozytywne wrażenie, jak ktoś jest w stanie skończyć karierę tuż po jednym ze swoich największych zwycięstw, a nie po 10 latach rozmieniania własnej legendy na drobne.
Zakończyć karierę po wielkim zwycięstwie to akt wymagający dużej odwagi, z pewnością. Trudno mi jednak uwierzyć, by trzeci wielkoszlemowy tytuł miał być dla 25-latki - która generalnie powinna przez najbliższe lata znajdować się w szczycie swojej kariery - największym osiągnięciem, które sprawi, że nagle można wziąć rozbrat z tenisem i włożyć rakietę do szafy. Dla mnie jest to po prostu pójście na łatwiznę - zamiast zostać w tourze i rozwijać swoją karierę, pokierować nią w taki sposób by jak najdłużej utrzymać się na topie i zaliczyć kolejne wielkie zwycięstwa, najprostszym rozwiązaniem jest wypisać się z gry i wzruszyć ramionami. Ciągłe stawianie sobie nowych celów, ambitne podchodzenie do każdego kolejnego turnieju, sezonu itp. wymagają o wiele większego samozaparcia, odwagi i poświęcenia (czyli elementów budujących legendę w nie mniejszym stopniu niż trzy wielkoszlemowe sukcesy) niż emerytura w wieku 25 lat.
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 38895
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: Ashleigh Barty

Post autor: Kiefer »

Nie chcę cytować samego siebie, ale obawiam się, że Ash Barty ma to wszystko w dupie.
Bialas55
Posty: 1064
Rejestracja: 28 sty 2019, 18:05

Re: Ashleigh Barty

Post autor: Bialas55 »

Łat de fak, myślałem że to jakiś fejknius.
Awatar użytkownika
Michael Scott
Posty: 6363
Rejestracja: 14 lip 2019, 19:21

Re: Ashleigh Barty

Post autor: Michael Scott »

Kiefer pisze: 23 mar 2022, 17:42 Nie chcę cytować samego siebie, ale obawiam się, że Ash Barty ma to wszystko w dupie.
Z pewnością, jednak ja wyjaśniałem jedynie mój brak poważania dla takiej decyzji.
Federasta20
Posty: 9038
Rejestracja: 08 wrz 2011, 18:07

Re: Ashleigh Barty

Post autor: Federasta20 »

Szok mimo wszystko, bo topowi 25-letni sportowcy raczej nie kończą karier. Już mnóstwo osiągnęła, więc nawet jeśli nie wróci za kilka lat (co jest prawdopodobne, patrząc na losy Henin, Hingis czy Clijsters) to i tak będzie zapamiętana jako świetna tenisistka, a tak wczesna emerytura nie wymaże wygranych szlemów.

Jednocześnie szanując decyzję Australijki, nie ukrywam, że bardziej imponuje mi zawodnik/zawodniczka, który do swoich sukcesów dodaje też długowieczność. I tak obrazując co mam na myśli - zdecydowanie nie jestem z tego grona, które by chciało aby taki Federer odszedł na emeryturę po Wimbledonie 2009, żeby tylko nie występował w wersji post-prime, nawet jeśli ta wersja była wciąż jedną z najlepszych na świecie, tyle że już nie dominująca. Oczywiście co innego, jeśli ten zjazd jest drastyczny i nieodwracalny, przykładowo co się dzieje z Robredo. Ale tu również, można narzekać, ale Hiszpan ma pełne prawo grać ile chce, tak samo jak Barty kończyć kiedy chce :)

Co do zestawiania Barty z Murray'em to czy Australijka osiągnęła więcej? Raczej się z tym nie zgodzę. Raz, że Brytyjczyk trafił na trzech najlepszych tenisistów w historii, a Ashleigh na bezkrólewie. Przymykając na to oko, 3-3 w WS, 3-11 w finałach WS, 3-14 w wygranych 1000, 15-49 w pucharach, jedynie dłuższe prowadzenie rankingowe Australijki, ale tu znowu wraca argument o konkurencji - nie miała w tym czasie Sereny, Clijsters i Hingis w primie.
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 38895
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: Ashleigh Barty

Post autor: Kiefer »

Osiągnęła więcej może w tym sensie, że wygrała 3 z 4 lew Wielkiego Szlema, a Murray "tylko" 2, ale ogólnie wiadomo, że nie ten level. Barty na wysokim poziomie to pograła 2 lata z hakiem, a Murray blisko 10. Ash prędzej bym porównał z Wawrinką, tylko z deczka porąbane jest porównywanie rozgrywek męskich z kobiecymi, bo to jest inna rywalizacja.
Michael Scott pisze: 23 mar 2022, 17:45
Kiefer pisze: 23 mar 2022, 17:42 Nie chcę cytować samego siebie, ale obawiam się, że Ash Barty ma to wszystko w dupie.
Z pewnością, jednak ja wyjaśniałem jedynie mój brak poważania dla takiej decyzji.
Wiesz, ja też mógłbym napisać, że gardzę, że tenis jej dał dużo więcej niż ona tenisowi, ale z racji tego, że takie jej prawo, to nie chce mi się tego robić. Jedyne co mógłbym dodać to to, że przez takie decyzje jeszcze mniej poważnie do tego sportu będę podchodził.

Zresztą będąc szczerym nie sprawdzałem jeszcze żadnych drabinek i wyników z tego turnieju, tak u mężczyzn jak u kobiet, dopiero teraz przełączając kanały trafiłem na wygrywającą Osake.
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 44267
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Ashleigh Barty

Post autor: Robertinho »

Michael Scott pisze: 23 mar 2022, 17:45
Kiefer pisze: 23 mar 2022, 17:42 Nie chcę cytować samego siebie, ale obawiam się, że Ash Barty ma to wszystko w dupie.
Z pewnością, jednak ja wyjaśniałem jedynie mój brak poważania dla takiej decyzji.
Jeśli to nie ciąża bądź jej plany, to znaczy, że być może jest z nią gorzej niż z Osaką, tylko tego nie pokazuje. Opowieści o innych celach i priorytetach nie muszą być nietrafne, ale raczej byłaby to racjonalizacja. Tak czy siak bym się dziewczyny nie czepiał, niech robi tak by byla szczęśliwa. Naprawdę nie są nam potrzebne kolejne obrazy nieszczęścia i cierpienia z powodu gry w tenisa.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
lake
Posty: 13564
Rejestracja: 19 kwie 2012, 11:51

Re: Ashleigh Barty

Post autor: lake »

To chyba nie jest pierwszy przypadek gdy kandydat na kozę w tenisie nie dorósł do roli do jakiej wydawał się predysponowany :D
Tęsknił nię bedę, ale z perspektywy choćby Igi trochę szkoda.
*****
***

MTT Career highlights:
GS: W Wimbledon '15, US Open '17
WTF: -SF '17
M 1000: W Indian Wells '14, Monte Carlo '17, F IW '16, Cincinnati '17
ATP 500:W Halle '18 F Waszyngton '16
ATP 250: W s-Hertogenbosch '14, Newport '17, Sankt Petersburg '17 F Chennai '17, F Quito '17


Debel:
GS: US Open '17, '19, F US Open '15, F Wimbledon '16
M 1000: W Indian Wells '19, Rzym '19, F Miami '19
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171276
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ashleigh Barty

Post autor: DUN I LOVE »

Złociutka moja kochana zabrała głos. <3

MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
Jacques D.
Posty: 7255
Rejestracja: 30 gru 2011, 23:02

Re: Ashleigh Barty

Post autor: Jacques D. »

Michael Scott pisze: 23 mar 2022, 17:29
Jacques D. pisze: 23 mar 2022, 16:33
Michael Scott pisze: 23 mar 2022, 11:43

W porządku, ja też ją rozumiem, mimo, że nie szanuję kończenia kariery w takim stylu.
Czyli w jakim? Bo na mnie zawsze robi pozytywne wrażenie, jak ktoś jest w stanie skończyć karierę tuż po jednym ze swoich największych zwycięstw, a nie po 10 latach rozmieniania własnej legendy na drobne.
Zakończyć karierę po wielkim zwycięstwie to akt wymagający dużej odwagi, z pewnością. Trudno mi jednak uwierzyć, by trzeci wielkoszlemowy tytuł miał być dla 25-latki - która generalnie powinna przez najbliższe lata znajdować się w szczycie swojej kariery - największym osiągnięciem, które sprawi, że nagle można wziąć rozbrat z tenisem i włożyć rakietę do szafy. Dla mnie jest to po prostu pójście na łatwiznę - zamiast zostać w tourze i rozwijać swoją karierę, pokierować nią w taki sposób by jak najdłużej utrzymać się na topie i zaliczyć kolejne wielkie zwycięstwa, najprostszym rozwiązaniem jest wypisać się z gry i wzruszyć ramionami. Ciągłe stawianie sobie nowych celów, ambitne podchodzenie do każdego kolejnego turnieju, sezonu itp. wymagają o wiele większego samozaparcia, odwagi i poświęcenia (czyli elementów budujących legendę w nie mniejszym stopniu niż trzy wielkoszlemowe sukcesy) niż emerytura w wieku 25 lat.
Rozumiem, że masz jakiś dokładny wgląd w to, co ona na tej emeryturze będzie robić, skoro tak jednoznacznie wyrokujesz, że granie w tenisa byłoby od tego o wiele bardziej wymagające? Bo ja nie mam, ale nie sądzę, żeby w wieku 25 lat planowała już do końca życia zbijać bąki i opalać się na Hawajach.
Nie wiem, ja to szanuję i wygląda to dla mnie dużo lepiej niż pajace pokroju Tomiciów i Gyrosów różnych, którzy w tenisie na najwyższym poziomie nic nie osiągnęli, obrażający się na świat przy pierwszym trudniejszym meczu. Sampras też skończył po wygranym WS, mając ledwie 30 lat, przy takim stylu gry mógł spokojnie pociągnąć jeszcze 5-6 lat będąc w ścisłej czołówce - czy jego odejście należy uznać za symbol śmieszności rozgrywek?
Jak powiedziałem, czysto tenisowo szkoda, ale ja postrzegam jak najbardziej pozytywnie, że ktoś, kto już dużo osiągnął w tenisie jest w stanie zrezygnować z dalszych, praktycznie pewnych wielkich tytułów i dalszego zarabiania bardzo poważnych na rzecz zmienienia czegoś swoim życiu, pójścia w nieznane. W kontekście całych milionów osobistości, które byłyby w stanie wypruć innym flaki za jakieś marne stanowisko w korpo, zdecydowanie uważam to za godne szacunku.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171276
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ashleigh Barty

Post autor: DUN I LOVE »

Jacques D. pisze: 23 mar 2022, 19:51W kontekście całych milionów osobistości, które byłyby w stanie wypruć innym flaki za jakieś marne stanowisko w korpo, zdecydowanie uważam to za godne szacunku.
Hehe, mój brat mi dziś napisał: "człowiek trzyma się z*ebanej pracy, której nienawidzi, a tutaj cyk i nara".
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
lake
Posty: 13564
Rejestracja: 19 kwie 2012, 11:51

Re: Ashleigh Barty

Post autor: lake »

No nie porównywałbym jednak do Samprasa. Facet odszedł jako najbardziej utytułowany zawodnik w historii tenisa. To raz, dwa, po okresie największej posuchy w skalpy turniejowe jeszcze raz udowodnił prawdziwe mistrzostwo. A u Barty wygląda to na zwykłe płatkośniegowanie. Oczywiście porównania z pierwszym lepszym żenem nie potrafiącym wyserwować meczu wydają się nie na miejscu, bo ona jednak coś w tym tenisie osiągnęła. Ale żeby przez to z automatu ją rozgrzeszać? Mam wątpliwości.
*****
***

MTT Career highlights:
GS: W Wimbledon '15, US Open '17
WTF: -SF '17
M 1000: W Indian Wells '14, Monte Carlo '17, F IW '16, Cincinnati '17
ATP 500:W Halle '18 F Waszyngton '16
ATP 250: W s-Hertogenbosch '14, Newport '17, Sankt Petersburg '17 F Chennai '17, F Quito '17


Debel:
GS: US Open '17, '19, F US Open '15, F Wimbledon '16
M 1000: W Indian Wells '19, Rzym '19, F Miami '19
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 38895
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: Ashleigh Barty

Post autor: Kiefer »

DUN I LOVE pisze: 23 mar 2022, 20:08
Jacques D. pisze: 23 mar 2022, 19:51W kontekście całych milionów osobistości, które byłyby w stanie wypruć innym flaki za jakieś marne stanowisko w korpo, zdecydowanie uważam to za godne szacunku.
Hehe, mój brat mi dziś napisał: "człowiek trzyma się z*ebanej pracy, której nienawidzi, a tutaj cyk i nara".
Szczerze to też o tym pomyślałem, bo przecież pewnie 99% ludzi nie lubi pewnie swojej pracy, ale taka Barty ma ten przywilej, że ona w każdej chwili może powiedzieć nara i się o nic nie martwić.

Sampras zakończył karierę w idealnym momencie, na 90% można stwierdzić, że nic już więcej ze swojej kariery by nie wycisnął, a Barty z kolei to na 90% wygrałaby jeszcze kilka szlemów.
Ostatnio zmieniony 23 mar 2022, 20:19 przez Kiefer, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171276
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ashleigh Barty

Post autor: DUN I LOVE »

Wydaje mi się, że różnica polega jednak na tym, że jej się chciało ciężej popracować i coś z tym swoim życiem zrobić. Tacy ludzie praktycznie zawsze mogą wszystkim je*nąć i zamknąć drzwi.
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 46 gości