Jestem legendą. Roger Federer: droga ku chwale.

[DUN I LOVE]

Genialny był ten bilans RF w 2019. Mnóstwo dobrej gry zabrała mu kontuzja imo.

[Kiefer]

Wystarczy się cofnąć do tego co pisaliśmy, a mianowicie, że Federer pewnie do Wimbledonu włącznie wyglądał najbardziej przekonująco z big 3. 53-10 to jest bilans już całego sezonu, owszem cały czas dobry, ale do finału Wimbledonu to było 38-4.

[DUN I LOVE]

Nawet ten ostatni wygrany turniej był wręcz wciągnięty nosem. Kto by przypuszczał, że nic więcej już nie wpadnie.

[Kiefer]

Właściwie nie wydarzyło się nic zaskakującego, to tak jakby się dziwić, że Elżbieta II umarła, miała 96 lat, ale nic na to przecież nie wskazywało. Federer już podczas AO 2020 to były zwłoki i wyglądał na kogoś, kto zmierza do mety.

[Kamileki]

Nawet ten ostatni wygrany turniej był wręcz wciągnięty nosem. Kto by przypuszczał, że nic więcej już nie wpadnie.

No i weź tu kurczę myśl o końcu kariery po takich tygodniach, nawet biorąc pod uwagę, że to tylko 500-tka.

18 gemów straconych w 4 meczach. W poprzednich 9 wygranych zawsze tracił przynajmniej seta.

Nie ma powodów by kończyć, bądźmy szczerzy. Zresztą mnie nie zdziwi jak jeszcze szlema jednego ogarnie.

[Kiefer]

No zgadza się, pisane po turnieju w Bazylei i wpasowuje się do tego, co napisał powyżej @DUN I LOVE. Niestety los chciał inaczej i też nie można się specjalnie dziwić, że 38-latkowi zabrakło zdrowia.

[Kamileki]

No zgadza się, pisane po turnieju w Bazylei i wpasowuje się do tego, co napisał powyżej @DUN I LOVE. Niestety los chciał inaczej i też nie można się specjalnie dziwić, że 38-latkowi zabrakło zdrowia.

No właśnie. Wimbledon 2019 jest końcem symbolicznym, ale to nie on był bezpośrednią przyczyną poważnego grania Szwajcara, a kontuzje doznane po AO 2020. Bez nich pograłby jeszcze trochę, raczej na pewno wygrał jakieś kurniki, a może mastersa i zapewne powalczył poważnie choć raz na Wimbledonie.
Bazylea wygrana w świetnym stylu, skasowanie Novaka na WTF czy obrona wielu meczboli z Sandgrenem na AO i wejście do półfinału szlema z taką sobie dyspozycją - nie załamał się jakoś bardzo Fed po felernym Wimblu więc bez urazów coś by tam nie tylko jeszcze pograł, ale też wygrał.

[DUN I LOVE]

Pewnie mógłby popykać na poziomie Top-15 przez 2-3 lata i jakieś tam kurniki wygrać od czasu do czasu.

Jeżeli Nadala i Djokovicia nie spotkają kontuzje kończące karierę to pograją dłużej imo niż RF.

[Kamileki]

Pewnie mógłby popykać na poziomie Top-15 przez 2-3 lata i jakieś tam kurniki wygrać od czasu do czasu.

Jeżeli Nadala i Djokovicia nie spotkają kontuzje kończące karierę to pograją dłużej imo niż RF.

Tzn. jeśli przyjmiemy jako koniec AO 2020 (38.5 lat) Nadal też może to przebić. A jeśli Wimbledon 2021 (40-tka bez miesiąca) to tylko Novak. Nie sądzę by w 2026 Rafa był jeszcze zawodowym tenisistą. W każdym razie Hiszpan zakończy granie w podobnym wieku co Roger - raczej niewielu by tak obstawiło kilkanaście lat temu.

[Kiefer]

W podobnym wieku wchodząc na najwyższy poziom co najmniej 2 lata szybciej.

[DUN I LOVE]

No ale jednak przerwy robił, a Fed praktycznie grał wszystkie ważne turnieje. Liczba rozegranych spotkań powinna być tutaj lepszym wyznacznikiem.

[Kamileki]

No ale jednak przerwy robił, a Fed praktycznie grał wszystkie ważne turnieje. Liczba rozegranych spotkań powinna być tutaj lepszym wyznacznikiem.

Fed: 1520 (500 bo5)

Nadal:1277 (378 bo5)

Djoko:1219 (417 bo5)

[DUN I LOVE]

3 pełne sezony różnicy praktycznie.

[Kamileki]

3 pełne sezony różnicy praktycznie.

Od połowy 2012 robi sobie regularne przerwy Rafa. Idealne planowanie. A Fed nawet w 2013 grał bez większych przerw - "szaleństwo" powiedziałby Nada.

[DUN I LOVE]

@Kamileki, @Kiefer, @Barty, @no-handed backhand, ma następcę Roger.

[Kamileki]

@Kamileki, @Kiefer, @Barty, @no-handed backhand, ma następcę Roger.

Na trawie przypomina Rogera, a na cegle zaczyna przypominać Rafę. Daniił potwór Miedwiediew.

[DUN I LOVE]

Na hard tłucze 3-0 Novaka w finale WS.

[Kiefer]

Odświeżanie tego tematu akurat Daniłem to już jest totalne przegięcie, już chociaż Wy miejcie trochę szacunku do Szwajcara.

[DUN I LOVE]

[no-handed backhand]

Dobrze, że mnie oznaczyłeś, dawno już nie zaglądałem do tego tematu.