Wimbledon 2023

[Kiefer]

Ale że Serb przepuścił swoje okazję raz na 10 to nikt go zjadał nie będzie, zresztą nie przegrał po piłce meczowej.

[DUN I LOVE]

Ale że Serb przepuścił swoje okazję raz na 10 to nikt go zjadał nie będzie, zresztą nie przegrał po piłce meczowej.

Wiadomo, ale trochę podobna wtopa do USO09, gdzie też set na 2-0 wypuszczony z rąk.

[Kiefer]

Niedawno mówiliśmy, że dla Serba smecz/wolej jest mało istotnym mankamentem w jego grze i 99% meczów pewnie tak jest. Nie mniej dzisiaj popsuty drive volley przy bp dla Serba w piątym secie był kluczowy dla losów tego seta, jak i w konsekwencji całego meczu.

Z baseline w końcu Serb napotkał kogoś kto jest w stanie go zdominować, nie grając swojego najlepsza tenisa. Jeśli zdrowie będzie, to i tytuły będą w tych patalogicznych rozgrywkach.

Akurat przy sieci grał bardzo dobrze dziś, oczywiście był jeden słaby smecz, jedna zła ocena sytuacji, ale ten drive znowu nie był taki prosty, Alcaraz dziś przy sieci popełniał większe błędy, ale na szczęście w ostatnim gemie dał chyba najlepszego woleja. Prędzej trzeba się czepiać właśnie banalnych błędów w takim TB z forhendu Serbs, za darmo punkty oddał zupełnie wtedy.

Ale że Serb przepuścił swoje okazję raz na 10 to nikt go zjadał nie będzie, zresztą nie przegrał po piłce meczowej.

Wiadomo, ale trochę podobna wtopa do USO09, gdzie też set na 2-0 wypuszczony z rąk.

?

[Kamileki]

Niedawno mówiliśmy, że dla Serba smecz/wolej jest mało istotnym mankamentem w jego grze i 99% meczów pewnie tak jest. Nie mniej dzisiaj popsuty drive volley przy bp dla Serba w piątym secie był kluczowy dla losów tego seta, jak i w konsekwencji całego meczu.

A właśnie. Pekin 2008, USO 2012, RG 2013 i teraz Wimbledon 2023. Trochę już nabroił w bardzo ważnych sytuacjach djokosmecz Novakowi. 3 szlemy plus złoto IO być może stracone przez słabą grę z powietrza.

[grzes430]

Zbyt wiele razy udawało się uciec przeznaczeniu broniąc match pointy w półfinałach i finałach czy też wracać do gry w trudnych sytuacjach. Nienormalnym byłoby zrobić to jeszcze raz dziś - grając najsłabszy mecz w turnieju, nie mając pewności w żadnym uderzeniu i grając z facetem o 16 lat mlodszym, który nie boi się wygrywać.
Porażka bardzo bolesna i dla niego i dla jego kibiców. Sam po cichu liczyłem, że tym razem atak na kalendarzowego szlema może się udać, mając świadomość, że kolejnych szans już prawdopodobnie nie będzie.
Ale w tej całej pogoni za liczbami i kolejnymi rekordami widać u Serba, że jest coś dla niego ważniejszego - rodzina. Tak jak narodziny syna niewątpliwie dały mu kopniaka do kolejnych sukcesów tak nie zdziwię się gdy za chwilę stwierdzi, że walka o 24, 25 czy 26 WS jest mniej istotna od spędzania czasu z rodziną. Ta porażka może być przygotowaniem fanów Serba do powolnego żegnania się z seryjnym wygrywaniem. Dostał godnego rywala, który w swojej kategorii wiekowej nie ma konkurencji i jak parę lat temu liczba 20 wygranych szlemów była magiczną barierą tak dla tego chłopaka z Hiszpanii może być czymś zupełnie naturalnym, a wtedy kto wie czy liczba 23 będzie tak bezpieczna. Trzymam kciuki za Alcaraza, bo jest bezkompromisowy w tym co robi, a nie każdy jest do tego zdolny.

[DUN I LOVE]

Zbyt wiele razy udawało się uciec przeznaczeniu broniąc match pointy w półfinałach i finałach czy też wracać do gry w trudnych sytuacjach. Nienormalnym byłoby zrobić to jeszcze raz dziś - grając najsłabszy mecz w turnieju, nie mając pewności w żadnym uderzeniu i grając z facetem o 16 lat mlodszym, który nie boi się wygrywać.

Prawda. Przed chwilą przeczytałem na TT wpis Kyrgiosa przed IV setem, że jeżeli wyciągnie to Djoković to nie jest człowiekiem.

[Art]

[pascal]

Jeszcze chyba w gemie na 5:3 w ostatnim secie było po 30:30 i dwa dość proste błędy jak na Serba w trakcie wymiany i "gestykulacja" z wiatrem, co mnie trochę zdziwiło, bo byłem przekonany, że Novak nie wróci do tego w decydującym secie a co dopiero gemach. Za to w tb trzeba podkreślić, że Serb trafiał pierwszym i bardziej niż te końcowe błędy mogła zaboleć utrata pierwszego miniprzełamania- tam chyba dropszot w siatkę po niezłym serwisie z przewagą sytuacyjną.

[Kiefer]

To prawda, akurat w TB ten pierwszy serwis nagle wrócił i skończył na poziomie 65% trafionego pierwszego, a do TB oscylował w granicy 45.

[Robertinho]

Kiedy ostatnio meczem turnieju był finał, 4 lata temu?

[DUN I LOVE]

Kiedy ostatnio meczem turnieju był finał, 4 lata temu?

Ale gdzie? Na Wimby czy w szlemie ogółem?

[Robertinho]

Kiedy ostatnio meczem turnieju był finał, 4 lata temu?

Ale gdzie? Na Wimby czy w szlemie ogółem?

I to i to? A tak, biedny Thiem był po drodze.

[DUN I LOVE]

AO22.

[Robertinho]

AO22.

Przemilczę.

[DUN I LOVE]

[lake]

Ciekawe to USO teraz, bo jeżeli trochę mu motywacja spadnie (klasyk zatrzymany) to kto wie, czy #24 dopiero w styczniu24.

Nie spadnie. Nie będzie mu w NY pluł w twarz jakiś Hiszpanik z Jajorki. Plus szansa na poczwórny karierowy.

Przynajmniej dziady 35+ są wyjaśniane w kwestii srasyka nie na ostatniej prostej.

Dokładnie, czasu na zmianę warty.

Ale niech jeszcze zgarnie przynajmniej jeden tytuł. Nie wiadomo jak z tym drugim dziadem. Jak wróci to garosa jeszcze zgarnie.

Nawet jeżeli jakimś cudem zgarnie to wiele to nie zmieni. Nawet przy założeniu, że Serb zostanie wyjaśniony na hardzie. Ale dobrze kombinujesz.

Kiedy ostatnio meczem turnieju był finał, 4 lata temu?

Ale gdzie? Na Wimby czy w szlemie ogółem?

I to i to? A tak, biedny Thiem był po drodze.

AO rok temu?

[pascal]

Kiedy ostatnio meczem turnieju był finał, 4 lata temu?

Ale wtedy aż trzykrotnie. Wm 19 i Ao 19 . oraz US 19.

[DUN I LOVE]

Ale wtedy aż trzykrotnie. Wm 19 i Ao 19 . oraz US 19.

Emoty Ci się pomyliły chyba.

[Rroggerr]

Pisałem to po półfinałach, ale trzeba oddać Novakowi, po kilkunastu latach szczerej antypatii, że stary dziad ratuje te rozgrywki, bo "nie będzie fabsterów i będzie fajny tour" się po prostu nie spełni. Traumatyczny ten turniej w tym kontekście. Oczywiście czy Carlos będzie na tyle dobry by Novak regularnie zbierał tacki to się jeszcze okaże.

[Robertinho]

No tak, Danił Great Entertainer.