Cincinnati 2022

[Nando]

[robpal]

[Emu]

Przepięknie najpierw Alcaraz, a teraz jego wersja 1.0 pokazują, czym się różni w miarę poważne granie od nextżenowego. Oczywiście można to racjonalizować, że słabszy sezon, kontuzje, post prime w wieku 24 lat itp, ale chyba ma to coraz mniej sensu.

Gratulacje dla Borny, oby przynajmniej jakiś czas zdrowie pozwoliło coś z tej kariery wycisnąć. Byłoby wspaniale, gdyby np na USO zrobił coś, co każe uznać ten powrót za donioślejszy niż Hilmiego.

Ogłoszenie: Borna Corić awansuje w moim rankingu najlepszych Żenów.


Wyprzedzi m. in. Andrieja Rubliowa.

Nie ma porównania do limitowanych potencjałem graczy typu Andrzej (czy obawiam się również mój podopieczny).

Od kiedy to Borna Coric nie ma limitowanego potencjału? xD Kontuzje, kontuzjami, ale gość wali 90% kariery forehandy w płot, ma przeciętny serwis i return, dobry backhand i bieganie. Do Rudego z Włoch to on nie ma podjazdu w żadnym aspekcie, oprócz defensywy. Drugi rudy też go klepał jak chciał i kiedy chciał i pojedyncza anomalia niczego tutaj nie zmienia.

[DUN I LOVE]

Spoko, też czekam aż Rubliow czy Sinner tak zezłomują 6 kolejnych rywali w M-1000.

[Emu]

Rubilow nigdy nie wygra Mastersa, mocno uwstecznił się mentalnie i ewidentnie siada mu psycha na korcie, ale tenisowo mimo swoich wielu ograniczeń jest zwyczajnie lepszym graczem od Chorwata. Sinnera mocno ogranicza zdrowie w tym roku, jak to uda się opanować to duże wyniki przyjdą.

[DUN I LOVE]

No mam wątpliwości patrząc na to jak jednak regularnie zdrowy Borna potrafił rzucać wyzwanie najlepszym. Bardzo rzadko - relatywnie - był gwałcony przez Raków (poza Novakiem, gdzie jest trzeciego sortu podróbką Serba). Rubliow jednak długi fragmentami kariery wyglądał bezradnie w ważnych meczach, a zdrowie go tak jak Borny nie blokowało.

Nie żebym widział w Coriciu coś, czego nie ma, bo taki turniej życia może się przytrafić każdemu, ale bezpiecznym będzie twierdzenie, że przy lepszym zdrowiu CV Borny wyglądałoby lepiej i kto wie, czy byłby wtedy wynikowo bardzo blisko Rubliowa.

Sinner to inna bajka, to chłopak pokolenie młodszy od w/w.

[Mario]

Coric trochę padł ofiarą bardzo szybkiego wejścia do touru. Raz, że ludzie wtedy jeszcze pamiętali sensownych tenisistów urodzonych w latach 80, więc trochę więcej od graczy wymagano pod względem, nazwijmy to, estetycznym. Dwa, że od tych najmłodszych, szybko wchodzących do szerokiej czołówki, oczekuje się więcej, są bardziej na świeczniku i łatwiej ich krytykować.

A patrząc już bardziej pod kątem ludzi urodzonych w latach 90, czy tym bardziej samych next genów, Borna jest naprawdę fajnie wyszkolony technicznie, ma bardzo mało realnych braków (nawet ten fh, do którego można się czepiać, to wciąż zagranie, które może generować winnery w starciach z czołówką), chyba najpewniej smeczuje z tej całej zgrai. Gdyby nie urazy, robiłby karierę na poziomie mocnego top 10, dlatego też jak najbardziej ma podjazd do obu przystojniaków, na widok których koledze Emu szybciej bije serce.

[Emu]

Nie wiem czy Coric stracił dużo więcej ze względu na kontuzje od Rubilowa. W którymś sezonie miał jeszcze problemy chyba z biodrem z tego co pamiętam. Widziałem sporo spotkań Chorwata i wtedy grał regularnie więc zakładam, że był zdrowy i jego największym problemem nie było zdrowie, a koszmarny forehand, większość prób przyspieszenia kończyło się kuriozalnymi wręcz błędami, nie miał czym tego rekompensować i spływał z pierwszym lepszym grajkiem. Miał momenty gdzie nagle zaczynał grać jak człowiek typu Halle i któryś tam Szanghaj, ale to były wyjątki od reguły i nie sądzę żeby tym razem było inaczej. Generalnie chodzi o kompletnie przestrzelony wpis Roberta, w którym Borna uchodzi za kogoś rzekomo ulepionego z innej gliny, co zwyczajnie nie jest prawdą.

[no-handed backhand]

Nie Rubliow, tylko Zverev i nie mastersa, tylko szlema.

[Bombardiero]

[DUN I LOVE]

Nie Rubliow, tylko Zverev i nie mastersa, tylko szlema.

Ty nie wygrasz ani tego, ani tego.

[no-handed backhand]

Nie Rubliow, tylko Zverev i nie mastersa, tylko szlema.

Ty nie wygrasz ani tego, ani tego.

A Ty bądź lepszy choć od Olejniczaka, który był najwyżej na 185 miejscu w ATP.

[DUN I LOVE]

W MTT już dawno go wyprzedziłem.

[Art]

[Damian]

Western & Southern Open



[PR] Borna Coric d. [4] Stefanos Tsitsipas 7-6(0) 6-2 A. Nour