Spoiler:
Dominik Senkowski
04.04.2021 21:29
Hubert Hurkacz wygral turniej ATP Masters 1000 w Miami! W finale pokonał Włocha Jannika Sinnera 7:6, 6:4. - To wspaniały, skromny chłopak. Widziałem, jak grał od początku turnieju i spodziewałem się, że wygra - mówi w rozmowie ze Sport.pl Wojciech Fibak.
- Wielki sukces Huberta, jego rodziny i trenera. To wspaniały, skromny chłopak. Widziałem, jak grał od początku turnieju i spodziewałem się, że wygra. Wierzyłem w niego, nawet postawiłem, że sięgnie po tytuł w Miami. Nie jestem tak zaskoczony jego grą. Wielu uważało, że zatrzyma go ktoś z grupy: Denis Shapovalov, Milos Raonić, Stefanos Tsitsipas. Hubert czuje się jednak znakomicie na Florydzie i to się potwierdziło - mówi w rozmowie ze Sport.pl Wojciech Fibak.
To drugi tytuł Polaka w tym roku. Pierwszy zdobył także na Florydzie, wygrywając na początku stycznia imprezę w Delray Beach. Jego tegoroczny bilans na amerykańskiej ziemii jest imponujący: 10 zwycięstw - 0 porażek. - Złapał niesamowite czucie piłki w Miami. Grał jak w transie. Świetnie serwował. To był jego turniej - dodaje Fibak.
W finale Hurkacz odpowiednio balansował między atakiem, a obroną. - Był genialny w obronie. Znakomicie poruszał się po korcie, gdy musiał grać w defensywie. Wszystkie piłki wracały z jego strony. Sinner musiał się napocić, by wygrać punkt. Bardzo trudno wygrać z Hubertem - przyznaje Fibak.
Finałowy pojedynek nie był może najpiękniejszy. Obaj tenisiści grali dość nerwowo, co łatwo zrozumieć, bo nigdy wcześniej nie występowali w meczu o tytuł imprezy tak wysokiej rangi. Po tym sukcesie Hurkacz awansuje na 16. miejsce w rankingu ATP. Nigdy wcześniej nie był tak wysoko.
- Hurkacz i Sinner to przyszłość światowego tenisa. Dorzuciłbym jeszcze Sebastiana Kordę, Stefanosa Tsitsipasa i Alexandra Zvereva. Hubert idzie do góry, na co zapowiadało się od dawna. Bardzo mnie to cieszy - wskazuje Fibak.
Hurkacz jak Radwańska
- Pierwszy raz zobaczyłem Huberta Hurkacza w Paryżu, gdy miał 18 lat. Od tego czasu zachwycam się jego talentem. Jestem jego fanem, wierzę w niego. Ostatnio nie byłem może zmartwiony jest formą, ale liczyłem, że stać go na więcej. To "więcej" pokazał teraz w na Florydzie. Hubert złapał tam jakąś niezwykłą łatwość gry - trochę tak, jak Iga Świątek w Paryżu - zachwyca się Fibak.
To największy sukces w karierze Huberta Hurkacza. Do tej pory tylko Jerzy Janowicz grał w finale imprezy ATP Masters 1000. W 2012 roku przegrał w meczu o tytuł w Paryżu z Davidem Ferrerem. Hurkacz poszedł śladami Agnieszki Radwańskiej, która wygrała turniej w Miami dziewięć lat temu, w finale pokonując Marię Szarapową.