Roland Garros 2022 - faworyci

[lake]

Ja się chyba zgadzam z bukami. Nie pierwszy to sezon w którym przygotowania do RG u Nadala są takie sobie a jak to się najczęściej kończyło na RG to każdy wie.

No właśnie to pierwszy raz, kiedy kontuzja mu wycina połowę okresu podprowadzającego pod RG. Nie musi być to jednak minusem.

Słabo gra, ale w Australii też nie błyszczał, więc nie ma sensu na ten temat się rozwijać.

Już zagrał więcej spotkań na mączce przed RG niż w 2020.

[DUN I LOVE]

Nie liczę tego jako normalnego sezonu.

[no-handed backhand]

13 głosów Nadal, 4 głosy Djokovic, coś tam coś tam, można zamykać, do zobaczenia za rok.

[DUN I LOVE]

Byłbyś świetnym moderatorem.

[LokalnyEkspert]

Ja się chyba zgadzam z bukami. Nie pierwszy to sezon w którym przygotowania do RG u Nadala są takie sobie a jak to się najczęściej kończyło na RG to każdy wie.

No właśnie to pierwszy raz, kiedy kontuzja mu wycina połowę okresu podprowadzającego pod RG. Nie musi być to jednak minusem.

Słabo gra, ale w Australii też nie błyszczał, więc nie ma sensu na ten temat się rozwijać.

Sam pewnie wyciąłby sobie coś z kalendarza po maraotnie na hardzie. Jeśli miał mieć przerwę z powodu kontuzji to ciężko o lepszy moment. Akurat odpocznie + pogra 2 ważne turnieje i pierwsze rundy RG to jak treningi więc nie ma tragedii.

[DUN I LOVE]

Ja się chyba zgadzam z bukami. Nie pierwszy to sezon w którym przygotowania do RG u Nadala są takie sobie a jak to się najczęściej kończyło na RG to każdy wie.

No właśnie to pierwszy raz, kiedy kontuzja mu wycina połowę okresu podprowadzającego pod RG. Nie musi być to jednak minusem.

Słabo gra, ale w Australii też nie błyszczał, więc nie ma sensu na ten temat się rozwijać.

Sam pewnie wyciąłby sobie coś z kalendarza po maraotnie na hardzie. Jeśli miał mieć przerwę z powodu kontuzji to ciężko o lepszy moment. Akurat odpocznie + pogra 2 ważne turnieje i pierwsze rundy RG to jak treningi więc nie ma tragedii.

Działa ten jinx. Nie przestawaj.

[LokalnyEkspert]

No właśnie to pierwszy raz, kiedy kontuzja mu wycina połowę okresu podprowadzającego pod RG. Nie musi być to jednak minusem.

Słabo gra, ale w Australii też nie błyszczał, więc nie ma sensu na ten temat się rozwijać.

Sam pewnie wyciąłby sobie coś z kalendarza po maraotnie na hardzie. Jeśli miał mieć przerwę z powodu kontuzji to ciężko o lepszy moment. Akurat odpocznie + pogra 2 ważne turnieje i pierwsze rundy RG to jak treningi więc nie ma tragedii.

Działa ten jinx. Nie przestawaj.

Statystyki niestety nie są po stronie jinxu.

[DUN I LOVE]

Nigdy nie będą w przypadku Nadala na RG, ale rozklekotany 36-latek z drugim szlemem z rzędu to chyba będzie za dużo. Nawet dla tego nędznego touru.

[Kiefer]

Tak też pomyślałem jeszcze przed dzisiejszym meczem, Hiszpan podejdzie do RG z 3 wygranymi meczami na mączce i kończąc ostatni mecz z urazem. Oczywiście można na zasadzie jinxu obstawiać jego wygraną (zresztą nie raz z jinxu zrobiło się bez jinxu), ale w 2015 czy 2016 było z nim wyraźnie lepiej.

[Rroggerr]

W 2020 było lanie ze Schwarzem w Rzymie, więc chyba nie ma nawet co iść do sklepu po balon.

Zresztą, nawet zakładając problemy NajmanaNadala, patrząc na dotychczasową dyspozycję Tsitsipasa i Zvereva, jeżeli chcemy gry o pełną pulę (czyli Rafole) to zmieniło się w porównaniu do układu sprzed Alcaraza tyle, że w miejsce Daniła nadzieje pokładamy w Carlosie. I chyba ciężko powiedzieć czy wolniejsza nawierzchnia-ale best of five, z jego mocno bezkompromisową (i mocno nierówną) grą, a zarazem przewagą fizyczną nad starcami, i przewagą techniki nad rówieśnikami, może dać lepszy efekt niż thiemowo-tsitsipasowo-miedwiediewowy zjazd w deciderze w finale (albo rundę-dwie wcześniej) na tym etapie kariery. Djokovic na pewno jest bardziej do wyeliminowania w Paryżu niż Nadal, ale chyba Tsitsipas lub Zverev musieliby wygrać Rzym żeby realnie optymistycznie patrzeć na RG. Raczej każdy ma z tyłu głowy jak się kończy z reguły to ''niby forma Rafole to żaden pewniak, i niby jest ktoś kto może ich odstrzelić''.

Więc optymistą nie jestem, ale ciężko się nie uśmiechnąć patrząc na kalendarz Rafaela i gdzie z nim zawędrował, gdy jego młodszy rodak odpuścił Acapulco, bo w końcu wygrał Rio.

[Michael Scott]

Jeśli ktoś wpisywał w tym wątku Tsitsipasa lub Zvereva, proponuję zastanowić się nad swoim zachowaniem i szybko ich wykreślić.

RG ma trzech faworytów: Nadal, Djoković i Alcaraz. Niekoniecznie w tej kolejności - jeśli stopa Nadala nie będzie w pełni sprawna z pewnością nie dawałbym mu zbyt dużych szans w bezpośrednich spotkaniach z Djokoviciem i Alcarazem. Tak czy inaczej nawet kontuzjowany Nadal grając turniej bo5 w swoim królestwie bez problemów powinien odprawić z kwitkiem absolutnie każdego tenisistę między 20 a 34 rokiem życia.

Forma Serba zwyżkuje w ostatnich dniach, aczkolwiek jeszcze 3 tygodnie temu był bity przez Rubleva i miał solidne problemy ze wschodnimi Siergiejami. Nie zapominajmy też o tym, że Novak ostatnią pięciosetówkę rozegrał w półfinale USO dziewięć miesięcy temu. A kondycyjnie w obecnym sezonie nie wygląda szczególnie imponująco.

Alcaraz. Gwiazdorskie odkrycie ostatnich miesięcy, wciąż tak naprawdę niezweryfikowany porządnie w formacie bo5. W sumie to jedyna niewiadoma przy jego nazwisku, pod względem jakości swojego tenisa i formy (jak również czasu na odpoczynek po Madrycie) bije Nadala i Djokovicia na głowę. Jeśli nie spali się mentalnie, jest w stanie wygrać w Paryżu.

[juniorro]

Wygra Djoko albo Alcaraz jak Nafal nie wyleczy stopy nie ma co liczyć na jego sukces.

[bogas1985]

Z tego co gada sie o tej stopie to tego wyleczyc sie nie da. Raz boli bardziej, raz mniej. Pytanie w ktorych meczach bedzie bolalo bardziej.

[DUN I LOVE]

Nadal 13
Djoković 5
Alcaraz 2
Tsitsipas 1

Ktoś jeszcze coś dorzuci?

[Damian]

[robpal]