Roland Garros 2021 (WTA)

[Damian]

[Bombardiero]

[Damian]

[Kiefer]

Damian, skończ już z tym hawk eyem, bo to on się myli (i dlatego nie ma go na cegłę), a nie sędziowie.

Dla mnie to jest bardzo dziwne, 2 cm to jest strasznie dużo, a przecież na kortach ziemnych te ślady są widoczne i taka pomyłka moim zdaniem mogłaby mieć miejsce tylko w sytuacji wskazania przez arbitra innego śladu.

Niemniej w Gem Shet Mats mocno go skrytykowali, wprost mówili, że musi być aparatura hawk eye i muszą być lepsi sędziowie.

[Mario]

Przecież oglądaliśmy turniej w Madrycie i widzieliśmy, jakie cuda potrafi wyczyniać system challenge na cegle, to już lepiej, żeby ten sędzia pomylił się raz na 10 meczów niż powierzać los ważnych punktów tego typu loterii. Cegła jest na tyle specyficzną nawierzchnią, że raczej musimy się obejść bez możliwości elektronicznego sprawdzania śladów.

A to co mówi Mats i spółka? Od dłuższego czasu wychodzę z założenia, że problem jest wtedy, kiedy w czymś się z nimi zgodzę.

[Kiefer]

Chyba faktycznie powinni zaprzestać pokazywania hawk eye, bo wzbudza tylko kontrowersje nie dając żadnej gwarancji dokładności. Niech pokazują ewentualnie powtórkę z jakiejś bocznej kamery, jeśli jest możliwość.

[Jacques D.]

@Lucas Co ciekawe napisał to również wykładowca akademicki Coś mi się zdaje, że bez urazy, ale za mało masz kontaktu z interiorem, bo ludzie tak mówią. Podobnie jest z clickbaitami, to nie januszada, tylko świadome działanie, działa to we wszystkich dziedzinach, nie tylko sporcie. Tabloidowa frezeologia podbija świat mediów, bo po prostu jest skuteczna i tak jakby masz pretensje, że ktoś chce, by czytano jego artykuł. Na podobnej zasadzie wygrałem zakład z kolegą(robiącym socjale o ironio), że HP z Kapelą będzie miał super oglądalność, bo z jego perspektywy pracownika dużej stacji "ludzie nie wiedzą kto to jest", tymczasem kontrowersje sprzedają się jak nic innego i pitolący androny degenerat i smażenie go przyciagają ludzi jak ... muchy.

I to wszystko sprawia, że mamy tych popłuczyn po dziennikarstwie mianem popłuczyn nie określać?

Wchodzę sobie i patrzę z ciekawości, co tam w pewnej dyscyplinie, która od paru już lat elektryzuje mnie równie mocno, co kolarstwo torowe, rzut młotem albo curling i przecieram oczy ze zdumienia - Pawlju w finale Szlema. Paręnaście lat temu wielki talent, któremu wróżono karierę pełną takich wyników, ale co było później wszyscy wiemy... Nie byłem może nigdy jakimś wielkim fanem (choć na jej grę zawsze miło się patrzyło), ale cieszy, że ktoś z tego pokolenia i zwłaszcza, że ona, jakkolwiek jeszcze zaistnieje - to kompletne sprzeciętnienie i brak jakichkolwiek poważnych wyników w jej przypadku bardzo jednak raził.

[Nando]

[DUN I LOVE]

Iga w finale!

[Starigniter]

Lol.

Dlaczego w takich sytuacjach sędzia nie patrzy na ekran, skoro zapewne hawk eye pokazał ślad piłki?

[Damian]

vs

Barbora Krejcikova 0 - 0 [31] Anastasia Pavlyuchenkova

Chair Umpire - Kader Nouni

(Domański/Furjan)

[Kiefer]

Czyli jutro Stopa/Sidor.

Dziś za Pawljuczenkową, niech ma dziewczyna, choć w dużym szoku jestem, że tutaj się znalazła. W ogóle przed tym turniejem była mowa o pewnej stabilizacji i pewnych faworytkach, ale widać, że to jeszcze nie ten moment i najlepsze tenisistki są gwarancją co najwyżej niczego (no nie licząc Osaki na hardzie) i mamy chyba najbardziej zaskakujący przebieg w historii kobiecego turnieju.

Oczywiście akurat Krejcikova w finale, czy Sakkari w semi nie były/nie są w tej fazie turnieju jakimś dużym zaskoczeniem, bo ostatnio dobrze wyglądały, a gdyby ranking był normalny, to w tym top 10 nie byłoby Svitoliny, Andreescu, czy Pliskovej i pewnie w QF mogłoby być więcej tenisistek z czołówki, a nie tylko Iga.

[Kulfon bez moniki]

Trochę przesadzasz z Krejcikovą, że nie jest zaskoczeniem. Gra życiówkę w tym sezonie, ale wcześniej to bardziej tak jak Mario pisał, że to dla większości mogła być postać anonimowa. To jest laska, która rzadko kiedy przechodziła drugą rundę kurnika. Nawet bym powiedział, że bardzo zastanawiająca jest tegoroczna eksplozja jej talentu. Grać to może i ona umiała zawsze, bo była/jest znakomitą deblistką, ale to jak teraz biega może dawać do myślenia. W tym turnieju też jest nie do zajechania, a na kocie spędziła blisko 20 godzin. Ponad 4 godziny więcej niż Rosjanka. Zazwyczaj przy takiej różnicy, pisało się że rywal jest faworytem, buki też zazwyczaj jakoś to akcentowały, a tu nic, Anastazja jest dogiem w tym meczu.

[Kiefer]

Nie napisałem, że nie jest zaskoczeniem, tutaj DUŻYM słowo klucz. Jeśli miałbym upatrywać gdzieś niespodzianki, to właśnie ona byłaby jedną z postaci, które mogą być jej autorką, jest to niejako konsekwencja dobrego sezonu po prostu.

[Damian]

[Damian]

[Damian]

[Damian]

[DUN I LOVE]

Zapowiedź finału Pań:

[Kiefer]

Na razie Czeszka robi co chce.