Roland Garros 2021

Obrazek
Awatar użytkownika
Kamileki
Posty: 36985
Rejestracja: 26 sty 2019, 0:39

Re: Roland Garros 2021

Post autor: Kamileki »

Kulfon bez moniki pisze: 12 cze 2021, 0:34 Już się na premiera dałem nabrać w Australii, jak Grek da podobne show to wrzucam DUNa do ignorowanych. W końcu to jego protegowani.
Można być spokojnym. 2-3 gemy na set urwie Novak i tyle jego. Nie istnieje na cegle Serb.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171477
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Roland Garros 2021

Post autor: DUN I LOVE »

Moment dnia wczorajszego. Chyba pierwszy raz przy jakimkolwiek NextŻenie wjechały jakieś tam emocje.

MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
Kamileki
Posty: 36985
Rejestracja: 26 sty 2019, 0:39

Re: Roland Garros 2021

Post autor: Kamileki »

DUN I LOVE pisze: 12 cze 2021, 0:47 Moment dnia wczorajszego. Chyba pierwszy raz przy jakimkolwiek NextŻenie wjechały jakieś tam emocje.
Spoiler:
Nie wiem czy ktoś wspominał, ale Cipas zrobił finał Szlema wiekowo szybciej niż Zworek, Daniił oraz Thiem - ogólnie jest najmłodszym finalistą od czasu Delpo - nie ma jeszcze skończonych 23 lat Grek. A mówimy przecież o typie bez returnu i bh.
Awatar użytkownika
Starigniter
Posty: 1751
Rejestracja: 14 lip 2019, 0:03

Re: Roland Garros 2021

Post autor: Starigniter »

DUN I LOVE pisze: 12 cze 2021, 0:35
Kulfon bez moniki pisze: 12 cze 2021, 0:34 Już się na premiera dałem nabrać w Australii, jak Grek da podobne show to wrzucam DUNa do ignorowanych. W końcu to jego protegowani.
Będę pełen uznania jak Ci to się uda. :D
Potwierdzam: nie można zablokować admina (próbowałem).
Tenis ► Roger
☼ ~ IX 2012
† 24 IX 2022
Dziękuję!
Art
Moderator
Posty: 17545
Rejestracja: 18 lip 2011, 18:25

Re: Roland Garros 2021

Post autor: Art »

Kiefer pisze: 12 cze 2021, 0:31 Na twitterku niezła podnieta tym meczem od Olejniczaka po Roddicka. Ja rozumiem, że koniec końców mogło się podobać, naprawdę dobry trzeci set, mega emocjonujący i powstanie z tego spoko HL, bo niejedna wymiana była rodem z Play Station. No ale naprawdę, pierwsze dwa sety jak na tę dwójkę, to był dramat, a w czwartym mieliśmy do czynienia jak się okazało z rywalizacją pełnosprawnego z niepełnosprawnym. Rzumiem emocje, ale bądźmy poważni w tych ocenach, przez długi czas się wydawało, że mecz Tsitsipasa z Saszą okaże się lepszym widowiskiem, a przecież był daleki do wybitnego.
Trochę podobny był to mecz do ich finału USO 2011. Wtedy te pierwsze dwa sety były chyba jeszcze bardziej bez historii, dopiero w trzecim sięgnęli kosmosu (choć oczywiście jeszcze w innym tempie niż wczoraj) i głównie z tym kojarzy się to spotkanie, bo czwarta partia to też już były dożynki.

Novak jak zapowiedział parę miesięcy temu, że jeszcze bardziej skupi się na Szlemach, tak wcielił to w życie, bo jak już zostało wspomniane w ostatnich tygodniach nie zachwycał i pokazał coś ekstra, gdy było to najbardziej potrzebne. Może to mylne wrażenie i jutro odczuje ten półfinał, ale ciągle przerażająco dobrze wyglądał fizycznie. Chciałoby się żeby Ciapek "zrobił Wawrinkę", lecz nie bardzo to widzę. Ta ostatnia Australia jeszcze bardziej chyba przygasiła nadzieje na tego typu detronizację w finale.
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 38926
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: Roland Garros 2021

Post autor: Kiefer »

DUN I LOVE pisze: 12 cze 2021, 0:47 Moment dnia wczorajszego. Chyba pierwszy raz przy jakimkolwiek NextŻenie wjechały jakieś tam emocje.

Ja akurat trochę z niesmakiem na to patrzyłem, finał wiadomo, jedno z marzeń, ale kurna, gość się rozkleja po osiągnięciu finału, który gra za dwa dni, dla mnie dziwne. Zwłaszcza, że był dziś Grek wyraźnym faworytem i byłby jednak nie Ciapkiem, tylko cipką gdyby z 2-0 wypuścił.
Art pisze: 12 cze 2021, 0:55 Trochę podobny był to mecz do ich finału USO 2011. Wtedy te pierwsze dwa sety były chyba jeszcze bardziej bez historii, dopiero w trzecim sięgnęli kosmosu (choć oczywiście jeszcze w innym tempie niż wczoraj) i głównie z tym kojarzy się to spotkanie, bo czwarta partia to też już były dożynki.
Ja też myślałem o tym meczu, zwłaszcza w związku z czwartym setem, choć imo był on zauważalnie lepszy, to właśnie w nim zaprezentowali największą rywalizację fizyczną na korcie tenisowym, a pierwsze dwa sety nie były jednak kopaniem się po czole, a dziś tak to wyglądało przez bardzo długi okres.
Ostatnio zmieniony 12 cze 2021, 1:03 przez Kiefer, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171477
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Roland Garros 2021

Post autor: DUN I LOVE »

Kiefer pisze: 12 cze 2021, 0:58Ja akurat trochę z niesmakiem na to patrzyłem, finał wiadomo, jedno z marzeń, ale kurna, gość się rozkleja po osiągnięciu finału, który gra za dwa dni, dla mnie dziwne. Zwłaszcza, że był dziś Grek wyraźnym faworytem i byłby jednak nie Ciapkiem, tylko cipką gdyby z 2-0 wypuścił.
Co Ty pleciesz? Bartoli przywołała mu to osiągnięcie, dodała, że dokonał tego na oczach rodziny, która całe życie jest przy nim, a Ty odebrałeś wzruszenie z niesmakiem?

Gaudio się poryczał jak małe dziecko po ograniu Nalbandiana, a też też za 2 dni miał finał (o ile ma to jakiekolwiek znaczenie tutaj).
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
Mario
Posty: 35182
Rejestracja: 03 sie 2011, 1:34

Re: Roland Garros 2021

Post autor: Mario »

W ch** spóźnione, ale - do budy!!!

W niedzielę gra o goata nole.
MTT bilans finałów (17-26)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 38926
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: Roland Garros 2021

Post autor: Kiefer »

DUN I LOVE pisze: 12 cze 2021, 1:00 Co Ty pleciesz? Bartoli przywołała mu to osiągnięcie, dodała, że dokonał tego na oczach rodziny, która całe życie jest przy nim, a Ty odebrałeś wzruszenie z niesmakiem?
W sumie nie słuchałem, ale tak, odebrałem to tak jakby wiedział, że w finale i tak nie ma szans i dziś osiągnął największy możliwy sukces.

Zobaczymy w finale, może mnie pozytywnie zaskoczy, ale tak jak wspomniałem, nie jest Wawrinką (a nawet Thiemem) i nie po to Serb dziś wygrał, żeby z jednym z Next Żenów polec, a finał z Australii wybił mi z głowy pomysły, żeby rywalowi Novaka dawać duże szanse.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171477
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Roland Garros 2021

Post autor: DUN I LOVE »

Jest lepszy od Thiema.
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 38926
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: Roland Garros 2021

Post autor: Kiefer »

Zapewne będzie, ale to bardziej płasko grający Austriak był trudniejszym dla Serba rywalem.
Awatar użytkownika
Starigniter
Posty: 1751
Rejestracja: 14 lip 2019, 0:03

Re: Roland Garros 2021

Post autor: Starigniter »

Mario pisze: 12 cze 2021, 1:04 W niedzielę gra o goata nole.
Jak to o GOAT-a? Ty też?
Tenis ► Roger
☼ ~ IX 2012
† 24 IX 2022
Dziękuję!
Federasta20
Posty: 9040
Rejestracja: 08 wrz 2011, 18:07

Re: Roland Garros 2021

Post autor: Federasta20 »

Rafa pierwszy raz przegrał mecz Bo5 na mączce po wygraniu pierwszego seta.
Awatar użytkownika
Starigniter
Posty: 1751
Rejestracja: 14 lip 2019, 0:03

Re: Roland Garros 2021

Post autor: Starigniter »

TennisUser pisze: 12 cze 2021, 0:17 6 finałów Djokovicia w każdym ze szlemow, co jest rekordem.
:o
Tenis ► Roger
☼ ~ IX 2012
† 24 IX 2022
Dziękuję!
Awatar użytkownika
Kamileki
Posty: 36985
Rejestracja: 26 sty 2019, 0:39

Re: Roland Garros 2021

Post autor: Kamileki »

Starigniter pisze: 12 cze 2021, 1:18
Mario pisze: 12 cze 2021, 1:04 W niedzielę gra o goata nole.
Jak to o GOAT-a? Ty też?
Mario to jeden z najbardziej zagorzałych sympatyków Novaka. Też się zastanów nad wstąpieniem do klubu bo fanbus za niedługo odjeżdża.
Obrazek
Awatar użytkownika
no-handed backhand
Posty: 17551
Rejestracja: 01 sie 2014, 23:07
Lokalizacja: tak

Re: Roland Garros 2021

Post autor: no-handed backhand »

Kamileki pisze: 12 cze 2021, 1:57
Starigniter pisze: 12 cze 2021, 1:18
Mario pisze: 12 cze 2021, 1:04 W niedzielę gra o goata nole.
Jak to o GOAT-a? Ty też?
Mario to jeden z najbardziej zagorzałych sympatyków Novaka. Też się zastanów nad wstąpieniem do klubu bo fanbus za niedługo odjeżdża.
Obrazek
Małolat dopiero uczy się drzeć papę.
Yoshihito Nishioka do Ciebie jedzie
Awatar użytkownika
Wujek Toni
Posty: 5824
Rejestracja: 19 lip 2011, 19:17

Re: Roland Garros 2021

Post autor: Wujek Toni »

NIe ma co ukrywać, że wynik jest mocno sensacyjny i chyba mało kto się spodziewał takiego obrotu sprawy. Po pierwsze zwróciłbym jednak uwagę na to, że po raz pierwszy Nadalowi przyszło grać z poważnym rywalem w sesji nocnej na Chatrier - inne warunki atmosferyczne, gęstość powietrza, wilgotność kortu. Zauważę tylko, ze dopóki mecz toczył się w warunkach dziennych, to Serb został niemalże poczęstowany kolejnym bajgielkiem. Także nie mam większych wątpliwości, że gdyby odwrócić kolejność połówek, to panowałyby tutaj zgoła inne nastroje. Inna sprawa to fakt, że chyba wszyscy opierali swoją wiedzę na temat dynamiki tego matchupu na bazie ostatnich kilku starć obu zawodników na mączce. Tyle że w moim odczuciu, dwa ostatnie rzymskie finały dają niespecjalne prawdziwy obraz sytuacji, bo w obu przypadkach Djoković przystępował do gry o tytuł, mając za sobą prawdziwą ścieżkę zdrowia, a i tak zarówno w tym roku, jak i dwa lata temu udało mu się wyszarpać po secie. Na koniec dorzucè tylko, że daleki byłbym od jakiegokolwiek grzebania Hiszpana, a już na pewno w kontekście kolejnych triumfów w Paryżu. Z tego co widziałem, to co pokazał wczoraj Hiszpan wystarczyłoby z nawiązką na każdego innego gracza w drabince, wiec de facto wracamy do stanu z 2011 roku, kiedy to efektywnie Djoković był jedynym blokerem Hiszpana w walce o największe trofea. Tyle że w tej chwili ten stan ogranicza się do sezonu ziemnego.
"Zabrałem kiedyś Rafaela wraz z Pico Monaco na ryby. Pamiętam, że chłopcy niezwykle radowali się na myśl o spędzeniu w taki sposób tamtego poranka - lato miało się już ku końcowi i była to jedna z ostatni okazji, by złowić kilka moren przed zamknięciem sezonu. Przypominam sobie bardzo dokładnie moment, gdy Rafael próbował po raz pierwszy zarzucić swoją wędkę , siedząc na skraju barki. Samą czynność wykonał nienagannie - widać było gołym okiem, że chłopak ma do wędkarstwa talent i czerpie z niego wielką przyjemność. Mimo to nie omieszkałem zbliżyć się do mojego bratanka, po czym chwyciłem go dosyć łagodnie, acz pewnie za muskularne prawe ramię, którym to przed chwilą zarzucił energicznie żyłkę wraz ze spławikiem i rzekłem: 'Którą ręką Cię uczyłem?'" Toni Nadal, Życie moje
Awatar użytkownika
Bombardiero
Posty: 15855
Rejestracja: 19 lip 2011, 20:42

Re: Roland Garros 2021

Post autor: Bombardiero »

Przyznam szczerze, że pomimo braku sentymentów w odniesieniu do tego sportu, który od jakiegoś czasu szczędzi mi nerwów z powodu porażek, tak spotkania tej dwójki chyba już do samego końca będą budzić emocje. Ciężko było mi coś napisać bezpośrednio po spotkaniu, postanowiłem poczekać więc do rana.

Przykro patrzyło się na Rafę, jak walczy w głównej mierze sam ze sobą. Liczba niewymuszonych błędów i mierna dyspozycja serwisowa chyba wskazuje, jaki jest główny powód tej porażki. Tak jak jeszcze te błędy w trzecim secie, gdzie w niektórych momentach Serb był jak ściana, można zrozumieć, tak te przydarzające się od stanu 5:0 w pierwszym do końca drugiego należy ostro krytykować. Nie był to ani Nadal z tegorocznego Rzymu, który prawdopodobnie by to spotkanie wygrał, ani Nadal sprzed roku, który by rywala tutaj ponownie zmiażdżył, bo nic nadzwyczajnego Novak nie zagrał. Kilka genialnych wymian nie uratuje tego meczu, obaj byli po prostu słabo dysponowani, a wygrał ten, który mniej psuł, zwęszył słabości swojego rywala i który w odpowiednich momentach potrafił się ogarnąć.

Tę słabszą dyspozycję Hiszpana było widać przez cały turniej, a winą za to, że zgubił po drodze do tego półfinału tylko jednego seta, należy obarczyć jego przeciwników. W każdym spotkaniu mogliśmy zaobserwować podobne błędy co wczoraj wieczorem, w każdym spotkaniu były świetne zagrania przeplatane babolami, w każdym spotkaniu było oddawanie podania do 0 bądź do 15 (podwójne błędy, wyrzucanie kolejnej piłki po serwisie), ale pomimo tego w każdym spotkaniu Nadal wychodził zwycięsko. Schwartzman już pokazał, że da się Rafę postraszyć, więc czemu miał tego nie zrobić Djoković? Mecz ten miał taki sam schemat, jak te poprzednie Hiszpana tutaj, widoczne były te same mankamenty, które pozwalały nam jednogłośnie stwierdzić, że wielki faworyt jest daleki od formy sprzed roku, ale w końcu trafił się ktoś, kto te błędy wykorzystał.

Novak wygrał jak najbardziej zasłużenie, chociaż mnie jest trochę przykro z tego powodu. Miał szczęście, że dostał taką wersję Nadala, bo sam też formą nie grzeszył ani przez całą drogę do finału, ani w meczu półfinałowym. Mimo wszystko gratulacje, bo chyba będzie jedynym, który pokonał tutaj Rafę dwukrotnie. Będzie co opowiadać wnukom.

Tak w kontekście samego finału rzucę tylko, że Stefanos Tsitsipas wygra w czterech setach. Dobra, żartowałem, ale ma szanse na zwycięstwo. Też się zmartwiłem tymi wczorajszymi łzami i jak to będzie się miało do jego finałowej dyspozycji, ostatecznie doszedłem jednak do wniosku, że może to przekuć w swój atut. Wyraźnie pokazał światu, że dla siebie samego wygrał już tym półfinałem i chyba na nic więcej nie liczy, może więc ten mecz potraktować jak swoisty bonus i wyjść na kort w naprawdę groźnej dyspozycji. Teoretycznie całe ciśnienie zeszło z niego w sobotę. Patrząc na to, jak Grek poczynał sobie na przestrzeni całego sezonu ziemnego, to wygrana w meczu z takim Djokoviciem, jakiego tu oglądaliśmy, nie byłaby niczym dziwnym. Może ciężko w to uwierzyć, ale ta najlepsza wersja Stefanosa z tego turnieju, jak i całego sezonu, jest w stanie Serba ograć właśnie w czterech setach. Mam jednak w pamięci ich mecz z Rzymu, co trochę mnie niepokoi.
MTT - tytuły (13):
2024
: Monte Carlo, Rotterdam 2023: Toronto; 2022: Montreal, Newport, Eastbourne, Queen's Club, Madryt, Monachium; 2021: Metz, US Open, Parma, Barcelona

MTT - finały(7):
2022:
Bazylea, Atlanta, Barcelona, Indian Wells; 2021: WTF, Antwerpia, Roland Garros
Awatar użytkownika
Mario
Posty: 35182
Rejestracja: 03 sie 2011, 1:34

Re: Roland Garros 2021

Post autor: Mario »

Kamileki pisze: 12 cze 2021, 1:57Mario to jeden z najbardziej zagorzałych sympatyków Novaka. Też się zastanów nad wstąpieniem do klubu bo fanbus za niedługo odjeżdża.
Nie powiem, pięknie Cię los wynagrodził za te wszystkie jinxy.
MTT bilans finałów (17-26)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 38926
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: Roland Garros 2021

Post autor: Kiefer »

Te jinxy w co drugim poście to już podchodzą po chorobę psychiczną, strasznie męczące zjawisko w kontekście Rafy na paryskich kortach.

Jestem ciekawy jaki tam problem miał Rafa, znaczy prawdopodobnie zwykłe pęcherze, ale kto wie, może czeka go trochę dłuższa przerwa w grze i odpuści sobie Wimbledon i Tokio? Udział w IO od dłuższego czasu poddaje pod znakiem niepewności.

Nie zdziwię się jak dopiero go ujrzymy w przygotowaniach do USO, może nawet nie byłoby to głupie z jego strony gdyby na większej świeżości spróbował w Nowym Jorku, bo poza problemami w czwartym secie, to przez dłuższą część meczu fizycznie wyglądał nędznie jak na siebie.

Jeśli o Paryż chodzi, to może za rok po prostu wróci i wygra, za dwa lata również, a my uznamy, że wczorajszy mecz był wypadkiem przy pracy, który raz na te 30-40 prób musi po prostu się zdarzyć. Może jednak jest to znak zjazdu do bazy i za rok będzie widocznie, że Nadal jest o kolejny rok starszy i będzie mu jeszcze trudniej.

Jeszcze o finale, apetytów sobie nie robię, ewentualnie w jakiś analogiach typu, że Serba zatrzymuje tutaj albo Nadal, albo jednoręki bandyta, tak było w 2011, 2015, 2017, 2018 i 2019, pozostałe porażki tj. 2012, 2013, 2014 i 2020 były z rąk Rafy.

No więc w tym upatruję szanse Cipasa, jeśli mu się uda, to będzie to najlepszy tenisowy turniej od dawien dawna, a zwycięstwo Serba nad Hiszpanem będzie można jedynie rozpatrywać w kategoriach dobrze wykonanej roboty, żeby utorować Next Genowi drogę do pierwszego Wielkoszlemowego tytułu.

Wierzę jednak w to średnio, wczoraj Tsitsipas trochę mnie zawiódł w starciu z Saszą i kiedy Niemiec podniósł poziom własnej gry, to było widać, że to on ma ten mecz na własnej rakiecie, nie Grek.

No i pamiętam ich ubiegłoroczne spotkanie, w którym cudem Tsitsipas doprowadził do 5-ego seta, właściwie nie wiadomo jakim sposobem, bo okazji do zamknięcia meczu w 3, max 4 setach miał Novak mnóstwo. Natomiast piąty set był już do jednej bramki, tak wiele kosztowała ta pogoń Stefana, tak naprawdę nie był nawet bliski wygrania tego meczu.
Ostatnio zmieniony 12 cze 2021, 9:05 przez Kiefer, łącznie zmieniany 2 razy.
Zablokowany

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 27 gości