Centrum Prasowe 2013

[DUN I LOVE]

LOVE rozpocznie sezon w Melbourne.



Były wicelider rankingu, Mistrz US Open z 2008 roku i finalista Wimbledonu z 2009, zrezygnował ze startów w Brisbane i Auckland. DUN przedłużył okres przygotowawczy i zmagania w nowym sezonie rozpocznie od wielkoszlemowego Australian Open, który 14 stycznia startuje w Melbourne.

[Saboteur]

Robert Pałuba: LOVE będzie miał kłopoty w Australian Open!

Według francuskiego dziennikarza Szwajcar będzie miał poważne problemy na kortach w Melbourne.
"Nie zdziwię się jeśli Dun nie przejdzie 1. rundy AO. Będzie przemęczony niepotrzebnymi pokazówkami i nie wyrobi się z formą."

mtt.com

[Saboteur]

MTT Australian Open: Układ sił w 2013

FAWORYCI

Bizon - Nic dodać, nic ująć. Legendy MTT nie może zabraknąć w tym zestawieniu. Mimo gorszego sezonu 2012 Amerykanin jest ciągle groźny i zwycięstwo lidera rankingu nie będzie dla nikogo zaskoczeniem.
Sheva - Jeden z najlepszych zawodników sezonu 2012. Rywalizacja jego i Rangera na clayu rozpalała kibiców do czerwoności. Wielkoszlemowy mistrz z Wimbledonu jest ciągle głodny sukcesów.
Bogdan1978 - Ledwie pół roku potrzebował Polak aby wygrać WS'a, turniej Masters i Olimpiadę. "Wejście Smoka", "Chuck Norris przyszedł do MTT" takie tytuły można było ujrzeć na nagłówkach gazet. Debiutant pokazał że ma wielką formę i Australian Open to kolejny przystanek do objęcia nr 1 w światowym rankingu.
PRETENDENCI

Ranger - Rok temu była wielka forma, skończyło się na półfinale. Obecnie Szwed jest na 4. miejscu, a hard to jego ulubiona nawierzchnia. Bardzo prawdopodobny jest niezły wynik Rangera na kortach w Melbourne
Robertinho - Wielu kibiców do tej pory pamięta epicki początek sezonu 2012. Większość była przekonana że Polak będzie liderem rankingu. Liderem nie został, ale ma narzędzia aby zagrozić faworytom.
Pitny - Gra u siebie a to bardzo duży atut, zwłaszcza w Australii. Weteran rozgrywek MTT na swojej ziemi gra najlepiej, a Australijczycy jak zawsze dużo oczekują od swych pupili.
Jaccol55 - 2012 był najlepszym sezonem w jego karierze, a sukcesy były nawiązaniem do wielkiego Gugi Kuertena. Jaccol jednak woli hard a AO to jeden z najbardziej lubianych przez niego turniejów w Tourze
MOGĄ SPRAWIĆ NIESPODZIANKĘ

Martinek - Po niepowodzeniach w Wielkich Szlemach, Szwedzi liczą na dobry wynik w tych prestiżowych turniejach. Z mentalną pomocą starszego kolegi z drużyny [Ranger] Martinek może sprawić niemałą sensację.
DUN I LOVE - Przypadek zgoła przeciwny. O ile w pierwszym przypadku liczymy na pierwszy sukces, w tym liczymy na powrót do normalnej formy. Ubiegły sezon był fatalny dla Szwajcarów, a fani chcą zobaczyć LOVE w formie która dała mu tytuł wielkoszlemowy
TURNIEJ DEBLOWY

Tutaj mamy dwie pary o których się mówi najgłośniej w kontekście wygrania turnieju. Mowa oczywiście o Martinek/Ranger (SWE) i grzes430/bogdan1978 (SRB/POL). Obie pary świetnie się dogadują i są pewniakami, ale debel to wielka loteria i każdy może tu odnieść sukces.

mtt.com

[DUN I LOVE]

Mogę sprawić niespodziankę? Niespodzianką będzie jak nie wygram. Jaccol i Robertinho w gronie pretendentów? Wolne żarty.

[Saboteur]

Mogę sprawić niespodziankę? Niespodzianką będzie jak nie wygram. Jaccol i Robertinho w gronie pretendentów? Wolne żarty.

Przykro mi, taka jest prawda, nawet sam Robert Pałuba tak mówi...

[Robertinho]

Mogę sprawić niespodziankę? Niespodzianką będzie jak nie wygram. Jaccol i Robertinho w gronie pretendentów? Wolne żarty.

Przykro mi, taka jest prawda, nawet sam Robert Pałuba tak mówi...

Nie wiem, czy można polegać na opinii kogoś, kto zmienia narodowość w zależności od potrzeb.

[Saboteur]

Mogę sprawić niespodziankę? Niespodzianką będzie jak nie wygram. Jaccol i Robertinho w gronie pretendentów? Wolne żarty.

Przykro mi, taka jest prawda, nawet sam Robert Pałuba tak mówi...

Nie wiem, czy można polegać na opinii kogoś, kto zmienia narodowość w zależności od potrzeb.

[Jacques D.]

Nieobecność finalisty (co najmniej) prestiżowego turnieju w Bris jest nieporozumieniem.

[Saboteur]

Nieobecność finalisty (co najmniej) prestiżowego turnieju w Bris jest nieporozumieniem.

Tylko narzekacie

[Kubecki]

A gdzie sylwetka powracającego po kontuzji mistrza US Open 2011?

[MG FCB]

A gdzie sylwetka młodej gwiazdy o której Wojciech Fibak mówi, że jest jego następcą?

[DUN I LOVE]

A gdzie sylwetka powracającego po kontuzji mistrza US Open 2011?

Coś ostatnio ta gwiazda zniknęła z rozgrywek.

[Bizon]

Płukał sterydy, dzięki którym wygrał Us Open i przestał być obiektem drwin MTT

[DUN I LOVE]

Słyszałem coś o jakimś "cichym banie".

[Robertinho]

Słyszałem coś o jakimś "cichym banie".

Kontuzja kolana, a potem grypa żołądkowa.

[DUN I LOVE]

Grypa żołądkowa w miarę szybko przechodzi. To musi być jakiś tajemniczy wirus.

[DUN I LOVE]

LOVE: jestem w stanie zdominować rozgrywki.



Słynny szwajcarski gracz wierzy, że nadchodzący sezon będzie najlepszym w jego karierze. "Niebawem zacznę trenować ciężej niż dotychczas - powiedzmy, że na jakieś 80%. Jestem przekonany, że mam wszystko, by przy takim zaangażowaniu pozbawić wszelkich złudzeń każdego z rywali" - stwierdził w swojej lakonicznej wypowiedzi mistrz US Open 2008, który został zaczepiony podczas jednej z konferencji w europejskiej siedzibie portalu facebook (LOVE jako pierwszy gracz MTT przekroczył 20 milionów fanów; drugi jest Bizon - niecałe 300 tysięcy lajków).

mttour.com

[Saboteur]

Lajki na fejsie rozwaliły system .

[Bizon]

LOVE: jestem w stanie zdominować rozgrywki.



Słynny szwajcarski gracz wierzy, że nadchodzący sezon będzie najlepszym w jego karierze. "Niebawem zacznę trenować ciężej niż dotychczas - powiedzmy, że na jakieś 80%. Jestem przekonany, że mam wszystko, by przy takim zaangażowaniu pozbawić wszelkich złudzeń każdego z rywali" - stwierdził w swojej lakonicznej wypowiedzi mistrz US Open 2008, który został zaczepiony podczas jednej z konferencji w europejskiej siedzibie portalu facebook (LOVE jako pierwszy gracz MTT przekroczył 20 milionów fanów; drugi jest Bizon - niecałe 300 tysięcy lajków).

mttour.com

Cóż... Jak to się mówi językiem dżungli: "Lew z małym przyrodzeniem, głośno ryczeć musi"

[DUN I LOVE]

Jeszcze zobaczycie.