Włochy - Serie A

[Kiefer]

Nie podyktował by "jedenastki" to też by się wybronił, ale trudno. Szkoda.

[Del Fed]

Nie podyktował by "jedenastki" to też by się wybronił, ale trudno. Szkoda.

W sumie to kontrowersyjna sytuacja, ale po zobaczeniu jeszcze raz, sfrajerzył piłkarz Milanu. Nie widział piłki to fakt, ale to nie jest też siatkówka, żeby w ten sposób blokować.

[Kiefer]

Kontrowersyjna, bo mocno przypadkowa, ale ja sam bym dał karnego, życie.

[Mario]

Lazio to by takiej Brescii (rezerwowy skład, czerwona w 37. minucie i bramkarz parodysta) pewnie z szóstkę wdusiło, a Atalanta mająca dobry dzień to aż strach pomyśleć. Ale Juve to Juve.

[Kamileki]

Lazio to by takiej Brescii (rezerwowy skład, czerwona w 37. minucie i bramkarz parodysta) pewnie z szóstkę wdusiło, a Atalanta mająca dobry dzień to aż strach pomyśleć. Ale Juve to Juve.

Po co się przemęczać. Liga mistrzów nadchodzi.

[Del Fed]

Lazio to by takiej Brescii (rezerwowy skład, czerwona w 37. minucie i bramkarz parodysta) pewnie z szóstkę wdusiło, a Atalanta mająca dobry dzień to aż strach pomyśleć. Ale Juve to Juve.

Coś w tym jest, po to został Sarri zatrudniony, żeby ten minimalizm wyplenić. Ale posłuch w szatni ma, jak każdy widzi. Poza tym zarząd także nie popisał się, dając mu do grania tak "mobilnych", "zwrotnych" oraz "szybkich" zawodników w pomocy. Do tego zawsze zdrowych.
No nic, dobrze że wrócił Kielon i nie będę musiał węża Bonucciego, jednorocznego kapitana Milanu z opaską oglądać. Może Giorgio nakaże im jakieś skupienie pup.

Po co się przemęczać. Liga mistrzów nadchodzi.

Fakt, Lyon jest przepotężny.

[Kamileki]

Fakt, Lyon jest przepotężny.

Mocniejszy od Brescii.

[Del Fed]

Fakt, Lyon jest przepotężny.

Mocniejszy od Brescii.

No słabsze od Brescii, to ewentualnie jest SPAL, z którym gramy w następnej kolejce. Po czym oni mają odpoczywać? Po granym na chodzonego meczu z Milanem? Naczytałem się o tym rzekomym znaczeniu odpoczynku, a potem nagle się okazuje, że drużyna, mając grać z wybieganym Ajaxem grającym na pełnej intensywności, zupełnie nie ogarnia, co się z nią dzieje. Sezon wcześniej z Tottenhamem podobnie, tyle że awans został wywalczony cudem. Jak nie w takich meczach jak z Brescią ćwiczyć schematy ofensywne i budować pewność siebie, to z kim? No z nikim. Jest jeszcze opcja, że drużyna nie umie lub jej się nie chce. Albo trener nie posiada wpływu na zawodników.

Żeby nie było, odpadnięcie z Lyonem, który kręci się w połowie tabeli, Lyonem przetrzebionym kontuzjami, Lyonem gdzie kibice mają na pieńku z graczami, będzie kompromitacją. Toż to Atalanta wygląda sporo mocniej.

[Kamileki]

Ashley Young strzela pierwszego gola i daje prowadzenie Nerazzurri.

[Del Fed]

Strakoshę może troszkę rozgrzesza rykoszet, ale no litości, nie można aż tak bardzo przed siebie. Szkoda, akurat w tym fragmencie Lazio miało znacząco większe posiadanie.

[Kiefer]

Ashley Young strzela pierwszego gola i daje prowadzenie Nerazzurri.

Już dawno nie Young.

[DUN I LOVE]

Forever Young.

[Kamileki]

Forever Young.

Wolę ten kawałek:



1-1.

[Del Fed]

Big in Japan też lepsze.
Jednak trochę beka, że 142 letni Ashley strzela bramkę, która tyle waży. To jest liga dla starych ludzi.

[Kamileki]

Big in Japan też lepsze.
Jednak trochę beka, że 142 letni Ashley strzela bramkę, która tyle waży. To jest liga dla starych ludzi.

O tak. Wielki w Japonii też wymiata.

[Del Fed]

No, no. Piłka wybita z bramki po strzale kolegi z zespołu, a SMS uparcie w skuteczny sposób mimo wszystko zakończył akcję. Na spokoju.
Zastanawiam się, czy mimo tego, że Young zaplątał się w dryblingu o własne nogi nie powinno być na nim karnego około 66 min. Oczywiście prowadzenie Lazio, cieszy. Ew. porażka z Merdami, to jedno, ale porażka z Merdami, gdy dowodzą nimi Conte i Marotta, to jeszcze inna kategoria.

[Kiefer]

Są wspaniali.

[Lucas]

Bardzo konkretny występ Lazio, cały kręgosłup drużyny od Acerbiego, przez SMS aż do Immobile, błyszczał aż miło. Ta akcja w której Ciro zgubił Godina to było złoto, tak jak blok Acerbiego w końcówce meczu. To co mi się nie podobało to bramkarze, sądzę, że 42letni Buffon wciągnąłby ich nosem, a to mówi bardzo dużo.

Juve oglądałem, ładna bramka Dybali i to chyba tyle, Bonucciemu dałbym już spokój, dawno odkupił swoje winy. Miewa wpadki, ale generalnie gra dobrze. Za swoją przygodę z Milanem zapłacił choćby tym jak się prezentował w Mediolanie, ja już mu nie dorzucam.

Roma chyba wpadła w dołek, w sobotę prowadziła z La Deą, po dość fartwnym golu Dzeko, ale znów zeszła z boiska pokonana.

[Mario]

Jeśli nie w tym roku, to już pewnie nigdy. Inter być może wypada z gry, ale ma do wykonania robotę za dwa tygodnie, no naprawdę piękną historią byłby ten tytuł dla Lazio.

Sergej w tym sezonie musiał trochę odejść w cień i robić brudną robotę, ale jak przychodzi co do czego, to daje zwycięstwa z Juve i Interem.

[DUN I LOVE]

Jeśli nie w tym roku, to już pewnie nigdy. Inter być może wypada z gry, ale ma do wykonania robotę za dwa tygodnie, no naprawdę piękną historią byłby ten tytuł dla Lazio.

Jeżeli stać go, by wykonać tę robotę, to raczej z gry nie wypada. To tylko 3 punkty przecież.