Dwa razy 500+ bez żadnego dziecka.

[Kiefer]

Ty tak poważnie piszesz z tą grą do 44-45 lat?

Ps. Raczej wszystkie rekordy oparte na długowieczności tj. liczba wygranych spotkań, wygranych na trawie, wygranych na hardzie, osiagnietych finałów, wygranych turniejów, tygodni w top 3, top 5, top 10 będzie należało do Federera. Nie wiem jak z liczba wygranych meczów na wolnym powietrzu, tutaj raczej Nadal.

[Kamileki]

Ty tak poważnie piszesz z tą grą do 44-45 lat?

Biorę pod uwagę każdy możliwy scenariusz. Nawet jeśli brzmi nieco fantastycznie. Kreśląc te scenariusze miałem na myśli głównie to, że w liczbie zwycięstw Feda nie dogoni raczej nikt, nawet Novak. Będzie mógł to dopiero zrobić jakiś grajek przyszłości.

[DUN I LOVE]

Pięć dych zostało na hard.

[Kamileki]

3 lata powinny spokojnie wystarczyć.

[lake]

Po USO 2019

clay - 436
hard - 456

[Damian]

Po Laver Cup 2019

Clay - 436
Hard - 457

[Kamileki]

Na koniec 2019

Clay - 436
Hard - 468

Na hardzie brakuje dokładnie tyle samo zwycięstw ile Rafa ugrał w 2019 - 32. Ciężko będzie jednak o powtórzenie takiej dyspozycji więc pewnie "dopiero" w 2021 będzie 500. Na cegle nie wcześniej niż w 2022.

[Kamileki]

Po ATP Cup 2020

Clay - 436
Hard - 472

[Kamileki]

Po AO 2020

Clay - 436
Hard - 477

[Kamileki]

Po Acapulco 2020

Clay - 436
Hard - 482

[Kamileki]

Po Rzymie 2020

Clay - 438
Hard - 482

[Kamileki]

Po RG 2020

Clay - 445
Hard - 482

[Kamileki]

Po Bercy 2020

Clay - 445
Hard - 485

[Kamileki]

Koniec sezonu 2020

Clay - 445
Hard - 487

[Kamileki]

@lake @DUN I LOVE @Kiefer Pomimo skróconego sezonu na hardzie doszło 19 wygranych więc 500 będzie jak przewidywałem w 2021. Jednak na cegle dołożone zaledwie 9 zwycięstw i tutaj się przesunie - najwcześniej w 2023 ma szansę Rafa na 500 wygranych.

[lake]

Ciężko będzie. Może w przyszły roku jeszcze zagra MC, Barcelona, Rzym, ale od 2022 pewnie skróci kalendarz. Poza tym jakoś ciężko mi sobie wyobrazić, że w turniejach podprowadzających będzie klepał wszystkich aż miło. Tegoroczny sezon pokazał że nie trzeba. Paliwo oszczędzać już tak.

[Michael Scott]

Da radę, na hardzie zostało zaledwie 13 wygranych, do zrobienia w 2021 roku. A na mączce Rafa będzie aktywny najdłużej, jak już będzie stopniowo odpuszczał to najpierw trawa i hard, w swoim królestwie wciąż będzie groźny spokojnie do 2023 roku, nawet, jeśli przytrafi mu się nie wygrać RG.

[lake]

Miałem na myśli, że ciężko będzie do 2023. Chyba że po AO zacznie zlewać sunshine i grać rekreacyjnie coś w Golden Swing.

[Kamileki]

Ciężko będzie. Może w przyszły roku jeszcze zagra MC, Barcelona, Rzym, ale od 2022 pewnie skróci kalendarz. Poza tym jakoś ciężko mi sobie wyobrazić, że w turniejach podprowadzających będzie klepał wszystkich aż miło. Tegoroczny sezon pokazał że nie trzeba. Paliwo oszczędzać już tak.

Tegoroczny sezon to wyjątek. Ja zawsze sobie wyobrażam jak to Nadal klepie wszystkich aż miło w turniejach podprowadzających, a na Garrosie kończy dzieło. Cały czas się jednak uczę by oszczędzić sobie nerwów i zamiast marzeń przed sezonem na cegle mieć po prostu pewność - tak jak od wielu lat mają @Robertinho i @Wujek Toni .

Miałem na myśli, że ciężko będzie do 2023. Chyba że po AO zacznie zlewać sunshine i grać rekreacyjnie coś w Golden Swing.

W 2023 wchodzi pięćset na cegle. Nie ma innej opcji.

Bilanse spotkań Rafaela na cegle w poszczególnych sezonach:

2005: 50-2 Pozdro @Kiefer @DUN I LOVE
2006: 26-0
2007: 31-1
2008: 24-1
2009: 24-2
2010: 22-0
2011: 28-2
2012: 23-1
2013: 39-2
2014: 25-3
2015: 26-6
2016: 21-4
2017: 24-1
2018: 26-1
2019: 21-3
2020: 9-1 (bez trzech zabranych przez kowid turniejów: Monte, Barcelona i Madryt w których te 10 wygranych musiałoby wpaść)

Nadal od 2005 do 2019 zawsze wykręcał minimum 21 wygranych i nie widzę powodów dla których miałoby się to zmienić w latach 2021-2023 (licząc nawet po 20 to daje 60 zwycięstw w nadchodzące trzy lata, a brakuje "ledwie" 55).

[DUN I LOVE]

Zimą 2005 (Ameryka Południowa) dawał zarobić Nadal u buka.