No i tak na zdrowy rozum, skoro w Tobie czy we mnie siedzi tak ten mecz to jak to musi siedzieć u samego zainteresowanego.DUN I LOVE pisze: ↑28 sie 2019, 21:14 Piotrek, kolejny przeciętny szlem w drodze.
Artu, ja jestem tak wk***iony jak to oglądam. Chyba tylko syndrom sztokholmski mnie zmusza.
Powiedzmy sobie szczerze, Federer do tej po pory dużo przegrywał, dużo miał na swoim koncie niewykorzystanych szans, ale mijało kilka dni, tydzień i po człowieku już to spływało, zapewne podobnie było z Rogerem. Teraz było zupełnie inaczej, co jasno wskazuje, że to już wywaliło poza skale i była to klęska inna niż wszystkie.