Oczywiście! Akupunktura, akupresura, kilogramy przeciwbólowych i trzeba jakoś godnie zakończyć ten nasz sezon.Barty pisze:Buzz, szczere gratulację za YEnd #1!
Tak przy okazji, pamiętasz, że po tym wyczerpującym sezonie jeszcze mamy finał Davisa do zagrania?
Dzięki za gratulacje, choć mam świadomość i Ty również, że szliśmy łeb w łeb i te "martwe" tygodnie powinniśmy podzielić pomiędzy siebie po równo. Jeśli byłaby taka możliwość, to pierwszy o to wnioskuję. Dzięki Barty za tę całą masę fun'u przy tych wszystkich mijankach na żyletki. No cholera, nie miałem z Tobą łatwego życia, ale pewnie w tym cała zabawa.
Dzięki i wielkie gratulacje za to co dokonałeś w tym sezonie!