NBA 2018/2019

[Mario]

[youtube]https://m.youtube.com/watch?v=EiEFQSgLRUc[/youtube]

[DUN I LOVE]

Dziś już się nie udało, a miał chyba dosyć czystą pozycję PG, żeby pogrążyć kolejnego rywala. Cóż, musiała ta seria się kiedyś skończyć, równie dobrze mogli przegrać już w Brooklynie. Szkoda tylko tego, że gdyby wygrali, byliby liderami konferencji zachodniej.

Bardzo łatwo Warriors klepnęli Bucks w Milwaukee. Chyba wracają na zwycięską ścieżkę dominatorzy z Oakland. Fajny parkiet mają Bucks z tym dużym cieniem kozła po koszem.

[COA]

Doncić oszalał wczoraj w końcówce, 11-0 run, wow.

[DUN I LOVE]

Oczy przecierałem. Niesamowity clutchyzm tego młokosa. W coraz większych kłopotach są z kolei Rakiety. Nieźle bezmózgowi byli w końcówce Harden i Paul.

Dwayne Wade rozegrał swój 1000. mecz w barwach Heat. Rzucił 25 punktów.

[Damian]

Najwięcej wygranych spotkań NBA w karierze trenerskiej:

1. Don Nelson - 1,335
2. Lenny Wilkins - 1,332
3. Jerry Sloan - 1,221
4. Gregg Popovich - 1, 211

[DUN I LOVE]

Ale się Raptors przejechali po Warriors w Oracle Arena. Kanadyjczycy bez Leonarda, a Wojownicy w pełnym składzie (oczywiście be Cousinsa). Wiem, wiem - oni by chętnie zasymulowali RS, ale mimo wszystko słabo to wygląda.

Thunder nie dali rady Pels, mimo, że Abrines miał game-winnera w rękach. Szkoda, ale w piątek będzie szansa wrócić na czoło konferencji zachodniej - mecz na szczycie z Nuggets.

[Damian]

Steph przekroczył 15K rzuconych punktów w RS:

136. Shareef Abdur-Rahim 15028
137. Mike Mitchell 15016
138. Stephen Curry 15010

[DUN I LOVE]

Nie ma dużo tych punktów jak na tak wybitnego rzucającego, szczególnie zza łuku. Dziwne trochę jednak, tym bardziej, że ceglarz pokroju Westbrooka ma ich sporo więcej.

[Mario]

Może dlatego, że oddał ponad 3 tysiące rzutów więcej?

[DUN I LOVE]

Pewnie tak. Ja wcale nie sugeruję, że z Currym jest coś nie tak, bo rzutowo jest mega kozakiem, ale mimo wszystko dziwnie się widzi kogoś z takim skillem rzutowym tak nisko w tym zestawieniu.

D'Angelo Russell zaczął grać w koszykówkę, co nie spojrzę w boxscore, to bardzo solidnie to wygląda.

[Damian]

Oficjalnie: Trevor Ariza trafił do Wizards, Oubre i Rivers do Suns

Spoiler:

Wiele mówiło się o tym, że Trevor Ariza przejdzie do Los Angeles Lakers, na którego ci mocno zagięli parol. Stało się jednak zupełnie inaczej. Doświadczony skrzydłowy został zawodnikiem Washington Wizards.
Dawid Siemieniecki
Dawid Siemieniecki
15 Grudnia 2018, 20:25
REKLAMA


Getty Images / Ronald Martinez / Na zdjęciu: Trevor Ariza



Świetne zachowanie Adamsa. Uchronił rywala przed bolesnym upadkiem (wideo)
Wydarzenia transferowe w lidze NBA potrafią być bardzo nieprzewidywalne, o czym doskonale przekonali się fani i tym razem. Wydawało się bowiem, że przejście Trevora Arizy z Phoenix Suns do Los Angeles Lakers jest jedynie kwestią dogadania szczegółów, a tymczasem 33-latek, choć wróci do swojego byłego klubu, to nie będą nim Jeziorowcy, a całkiem niespodziewanie Washington Wizards.
Kibice już rano mogli znaleźć doniesienia mówiące o tym, że doświadczony niski skrzydłowy przenosi się do stolicy USA. Pierwotnie jednak w transakcję zaangażowani byli jeszcze Memphis Grizzlies i to właśnie oni okazali się powodem, dla którego trójstronna wymiana finalnie nie doszła do skutku.

REKLAMA

Ariza, jak się ostatecznie stało, miał się przenieść do Wizards, Kelly Oubre do Grizzlies, a Austin Rivers do Suns. Klub z Arizony miał również zasilić MarShon Brooks, ale okazało się, że właśnie to była kość niezgody, bowiem szefowie Słońc myśleli, że pozyskują z Memphis... Dillona Brooksa i tak oto dogadana już kilkuzespołowa wymiana upadła. Sytuacja - przyznać trzeba - kuriozalna.

Jak jednak widać - kolokwialnie mówiąc - na samym końcu Niedźwiadki zostały z wszystkiego wykolegowane, a transakcja odbyła się tylko pomiędzy Wizards i Suns. Ariza wraca więc do drużyny, w której grał już w latach 2012-14, a do Phoenix przenoszą się Oubre i Rivers, czyli odpowiednio niski skrzydłowy i rozgrywający, którego w Arizonie poszukiwali od dawna.

https://sportowefakty.wp.pl/koszykowka/ ... rs-do-suns

[Mario]

Pięknego daggera zaaplikował D'Angelo.

[DUN I LOVE]

Świetne wyniki notują Thunder, mimo słabej (jeszcze słabszej niż zazwyczaj) formy rzutowej RW. Kolejny mecz, który Westbrook kończy bez 20 punktów w boxscorze. George zabójczy.



Kolejna porażka Warriors, kolejne zwycięstwo Suns. Nic się nie zmienia.

[Saboteur]

Na miejscu kibica OKC chyba bardziej byłbym zadowolony z 17 asyst Westbrooka, niż niezadowolony z braku 20 punktów na koncie.

[DUN I LOVE]

To na pewno - to raczej moja taka powierzchowna analiza, bo z gry Thunder w tym sezonie jestem póki co bardzo zadowolony. Nie powinno być takiego męczenie buły i walki o PO do początku kwietnia.

[Mario]

Muszę przyznać, że zaczął George'u grać odkąd go dość konkretnie oplułem. Oby to utrzymał.

Chyba nawet sobie obejrzę coś z OKC w najbliższych dniach.

[DUN I LOVE]

W Boże Narodzenie o 21 naszego czasu grają swój mecz.

[Mario]

Tyle to wiem, myślałem coś o tym weekendzie.

[DUN I LOVE]

Paul George, kocham Cię, człowieku. Znowu chora linijka.

To się nazywa perfekcyjny mecz.

[Damian]