Anglia - Premier League cz. I

[Saboteur]

Po 8 kolejkach City ponownie liderem Barclays Premier League:

1 Manchester City - 18
2 Arsenal - 16
3 Manchester United - 16
4 Crystal Palace - 15
5 Leicester City - 15
6 West Ham United - 14
7 Everton - 13
8 Tottenham Hotspur - 13
9 Southampton - 12
10 Liverpool - 12
11 Swansea City - 10
12 Watford - 10
13 Norwich City - 9
14 Stoke City - 9
15 AFC Bournemouth - 8
16 Chelsea - 8
17 West Bromwich Albion - 8
18 Aston Villa - 4
19 Sunderland - 3
20 Newcastle United - 3

[grzes430]

Klopp kontra inne trenerskie tuzy Premier League:
http://www.skysports.com/football/news/ ... pellegrini

[Emu]

Rozumiem, że Wenger pośród trenerskich tuz jest dla żartu?

[DUN I LOVE]

Jeśli tak, to obecność Kloppa i Pelle też jest nieporozumieniem.

[Whydack]

W 1980 roku przychodził do Arsenalu jako czternastoletni chłopak. Trzy lata później, cztery tygodnie po swoich 17. urodzinach, zadebiutował w pierwszym zespole. W wieku 21. lat został najmłodszym kapitanem w historii klubu. Z opaską na ramieniu grał przez kolejne 14 lat.

Z Armatą na piersi i w sercu wystąpił 669 razy, zdobył 48 bramek, wygrał 10 najważniejszych trofeów, w tym tytuły mistrzowskie w trzech różnych dekadach.

Człowiek, którego żadnemu kibicowi Arsenalu nie trzeba przedstawiać.

[bogdan1978]

Plotki o zmianie trenera na Stamford Bridge.
http://sportowefakty.wp.pl/pilka-nozna/ ... rc01=6a4c8

[grzes430]

Payet znów z bramką. Jeśli facet nie znajdzie się w kadrze na Euro to będzie jedną z najdziwniejszych decyzji selekcjonerskich w tym sezonie.

[DUN I LOVE]

Sporo dziś się działo. Debiut Kloppa na remis, znakomita postawa zespołów z Manchesteru, przełamanie Chelsea. Najbardziej mnie zaskoczyły Diabły - brałem pod uwagę stratę punktów, a nie dość, że wywieźli pełną pulę, to jeszcze na takim luzie.

[Saboteur]

Dzisiaj rano pomyślałem, że jeśli dzisiaj nie wygramy ze słabym Norwich, to jesteśmy murowanym kandydatem do spadku. Tak, kibicuję Newcastle, nie pytajcie czemu, bo sam nie wiem czemu. Zmiana trenera, obiecujące i przyszłościowe młode gwiazdy sprowadzone do klubu zwiastowały nowe rozdanie i poprawę stanu rzeczy. Od momentu w którym kibicom Newcastle znudziło się sprowadzanie zdezelowanych Francuzów, (bądź piłkarzy mających przeszłość w Ligue 1) i bycie przeciętną drużyną środka tabeli (która miała odpały typu pokonanie Chelsea na własnym stadionie), wiadome było, że Alan Pardew wkrótce pożegna się z NUFC. Od tamtego momentu stanowisko objął John Carver, poprzednio asystent Pardew, i trzeba przyznać, że spokojnie zgłosił kandydaturę do konkursu na najgorszego trenera Newcastle w historii. Nie zrozumcie mnie źle, piąte miejsce z sezonu 11/12 rozbudziło apetyty i z pewnością każdy chciał jeszcze i jeszcze, ale Pardew złym trenerem nie był. Rozłąka spowodowała, że Pardew doprowadził Crystal Palace do miejsca w górnej części tabeli, a Magpies do ostatniego meczu w lidze musieli się bić o utrzymanie. Kilkumiesięczne rządy Carvera prawie spuściły ten klub do Championship. Wtedy przyszedł McClaren, trener, który prawie wprowadził Derby County do elity, były trener reprezentacji Anglii (jednak nie może się poszczycić dobrymi wynikami), miał wprowadzić nową jakość i przede wszystkim spokój.

Stało się jednak inaczej. Osiem meczów. Sześć goli. Poprzednia bolączka - defensywa - funkcjonowała nie najgorzej, ale wyniki bez dobrej siły w ataku nie były możliwe. Wychodził brak nowej krwi, ale sprawdzonej w rozgrywkach typowo brytyjskich, a do wyciągnięcia był Charlie Austin. Ktoś słusznie stwierdził "Championship manager is going to manage championship side soon." Porażki, remisy i brak zwycięstwa. Do dzisiaj. Wracamy do poranku, wieść o powrocie Janmaata, Sissoko i Tiote cieszyła równie dobrze jak dwóch napastników na szpicy - Mitrovic (który do meczu z ManCity miał więcej czerwonych kartek niż bramek) i Ayoze Perez (jeden z niewielu przyzwoitych zawodników w ataku). Ale to nie oni byli gwiazdami tego popołudniowego meczu.

Wijnaldum 14' 26' 66' 85'

Po jednym trafieniu dorzucili Mitrovic i Perez, a obrona z Ruddym w bramce była dziurawa jak ser szwajcarski. Bramkarz Norwich rozgrywał mecz gorszy od występu Federiciego, który zastępując Boruca wpuścił 5 pięć bramek w meczu z City i co chwila oddawał piłkę pod nogi Bony'emu.




Holender, który w zeszłym sezonie godnie reprezentował barwy PSV, pomimo bycia w cieniu Depaya, pokazał klasę. Ktoś mógłby powiedzieć, że to jednorazowy wyskok, ale ten facet już w tym sezonie trafiał przeciwko Chelsea i Southampton. W reprezentacji Holandii jeden z niewielu jasnych punktów i z pewnością nadzieja kibiców z St. James's Park na godne zakończenie sezonu w środku tabeli. Howay!

[DUN I LOVE]

Dzisiaj rano pomyślałem, że jeśli dzisiaj nie wygramy ze słabym Norwich, to jesteśmy murowanym kandydatem do spadku. Tak, kibicuję Newcastle, nie pytajcie czemu, bo sam nie wiem czemu.

Kiedyś, jak zaczynałem kibicować Barcelonie, Newcastle było bardzo popularne. W pierwszym meczu w roli kibica "bordowych" przyjęliśmy trójkę od Asprilli na St. James Park. Za sprawą Alana Shearera było to naprawdę klub ze sporą liczbą fanów na całym kontynecie.

[Saboteur]

No i jeszcze Andy Cole, rekordzista pod względem strzelonych bramek w jednym sezonie w PL, wtedy jako beniaminek Newcastle zajęło drugie miejsce ustępując tylko bodajże Manchesterowi United.

[DUN I LOVE]

Możliwe. Ja Cole'a pamiętam już jako czerwonego diabła i cudwony duet z Dwightem Yorkiem.

[COA]

Nie to co Saboteur.

[Whydack]

Problemem Newcastle od x lat jest właściciel - Mike Ashley. Dopóki on będzie rządził tym klubem to powątpiewam w sukces tej drużyny, a nawet uważam, że spadek do Championship będzie kwestią czasu.

[grzes430]

Znajdzie się gdzieś jeszcze 10-tka Willianów? Aktualnie jedyny piłkarz, któremu nie przeszkadza piłka przy nodze w pewnym londyńskim klubie.

Siwy obiecuje, że nie spadną, ale jakoś mu nie ufam.

[Whydack]

Tymczasem Arsenal (przynajmniej do jutra) obejmuje prowadzenie w tabeli PL:

Spoiler:

[DUN I LOVE]

Siwy obiecuje, że nie spadną, ale jakoś mu nie ufam.

Bez jaj. Chyba nikt nie zakłada czegoś takiego.

Za chwilę derby Manchesteru.

[Ferenc]

United 0, City 0. Słaby mecz, Diabły mogły w końcówce rozstrzygnąć spotkanie, City wraca na pozycję lidera.

[DUN I LOVE]

Ferenc, to dopiero koniec pierwszej połowy.

E: Transmisja na NC+ nie jest na żywo?

[Ferenc]

Przecież mecz o 15.00, o co chodzi