US Open 2015 - faworyci

[Mario]

Żeby zagłosować na Murraya (swoją drogą to jest fenomen, ile głosów zbiera Szkot w tych naszych ankietach) musiałbym znać dokładne prognozy pogody na drugi tydzień turnieju, Szwajcarzy jakoś mnie nie przekonują, a zasadność kandydatury pod tytułem inny tenisista musi być poważnie rozważona przed kolejnymi Szlemami. Zostaje więc Djokovic, choćby dlatego że zazwyczaj mylę się w takich typowaniach w ciemno...

[grzes430]

Dałem głos na Murraya nie widząc nawet jak gra w Cincinnati, ale najbardziej mi pasował. Ciężko mi sobie wyobrazić żeby Novak wygrał finał z kimś z TOP5. Tak jak Mario - nie widzę Wawrinki i Federera jako zwycięzców, a na pytanie Inny zawodnik (jaki?) nie potrafię znaleźć sensownej odpowiedzi.

[lake]

Kluczowa będzie drabinka. Djoker to jedyny zawodnik który w Szlemie jest w stanie odstrzelić po kolei Murka i Feda. Dwaj pozostali raczej nie są do tego zdolni. Innego zawodnika nie widzę. Wawrinka to mój numer dwa bo już dwa razy wygrywał z nr 1 i 2 w drodze po tytuł, tyle że tutaj może mieć jeszcze numer 3 po drodze. Słaby Djok w swoim drugim najgorszym Szlemie, Stary Fed, Zmęczony Szkot, Nieprzewidywalny Stan. Co na to Rafał? Głos na Serba.

[Mario]

Słaby Djok w swoim drugim najgorszym Szlemie, Stary Fed, Zmęczony Szkot, Nieprzewidywalny Stan. Co na to Rafał?

Rywal znowu będzie miał dzień konia.

[lake]

Nie należę do tych którzy w tym upatrują wtop Nadala. Nie kpij, bo kluczem do wygranej Papy może być gładkie odstrzelenie słabego ale jednak Nemezis w ćwiartce.

[Wujek Toni]

Zadziwia mnie ignorowanie w tym zestawieniu Nadala. Myślę, że Hiszpan może osiągnąć tutaj swój najlepszy wielkoszlemowy wynik AD 2015, a jeśli będzie na tyle mocny, by np. trafić do najlepszej czwórki, to chroń nas Panie Boże.

[Lucas]

Mario, ciężki jest los sympatycznego Majorkanina . Ale nie tylko my narzekamy, w ciągu ostatnich dni pojawiły się utyskiwania, że Djokovic złośliwie przygotowuje formę tylko na Wimbledon by pognębić wielkiego Szwajcara, a dziś równie złośliwie ważył się obronić bp asem, choć cały turniej serwował jak cieć. Każdemu zdarzy się czasem trochę pozrzędzić i ponaginać rzeczywistość, by nieco usprawiedliwić ulubieńca.

[lake]

Wujku pewnie jinxujesz jak przez cały rok i pewnie z podobnym skutkiem. Ale jeśli ogarnie ćwiartkę to w semi w którym ostatecznie odpadnie jak z Delpo czy JWT i tak forum czeka popłoch a już nie daj Boże jak to będzie Fedal. Co do Rafy nie ma co wyciągać wniosków po ostatnich Mastersach, cel był jeden, zabezpieczyć top 8 i to się udało. Patrząc na sezon już nie jest tak różowo. Ale skoro w AO się udało dojść do QF czemu tu ma się nie udać?

[Mario]

Szykuje się pierwsze zwycięstwo (poza Australią) Novaka w naszej ankiecie od US Open 2011...

[grzes430]

I to w momencie gdy przegrywa dwa kolejne finały mastersów.

[Emu]

Te ankiety rzadko nam wychodzą, teraz pewnie będzie podobnie.

[Joao]

Nishikori

[Advantage]

Gulbis.

W Montrealu widać było przebłyski znakomitej formy, a szczyt przypadnie na korty we Flushing Meadows.

[Mario]

Skoro kwestię faworyta mamy już (chyba) z głowy, to może, korzystając z kilku dni do startu turnieju, pobawimy się w typowanie czarnego konia...

Isner nie dość, że wyleciał szybko z Cincinnati, to dodatko pierwszy raz w życiu nie gra w Winston Salem. Czyli wreszcie przystąpi do USO relatywnie świeży. Dimitrow w meczu z Murrayem, zasygnalizował, że być może wraca. Kto jeszcze? Może Sock, Thiem chyba już odchorował ceglane szaleństwa, Dolgo coś tam pograł ostatnio.

Chętnych zapraszam do wymiany poglądów.

[DUN I LOVE]

Nadal? Wydaje mi się to w tej chwili nieprawdopodobne, ale kto tam wie...Dosyć długo trwa jego dołek, kiedyś musi zagrać kilka lepszych setów, a dodatkowo przy korzystnym układzie nie musi być wcale tak beznadziejnie.

[lake]

A Isner dwa lata temu się nie wycofał z WS mimo że miał jeszcze szanse wyprzedzić Nadal w USO Series? Czarny koń to jak dla mnie co najmniej ćwierćfinał, więc jak dostanie Samuraja to jedyny z pierwszej czwórki rozstawionych, którego ma szansę pokonać. Dołgo ok, może Gulbis. Sock nic nie gra ostatnio. Może Kudla, Johnson?

[Rroggerr]

W momencie gdy Kyrgios walczy sam ze sobą, szczerze nie widzę żadnego czarnego konia tego turnieju. Bo chyba mówimy o czymś więcej niż IV runda przy sprzyjającej drabince (Sock) albo jakieś ładne, przegrane pięć setów w trzeciej rundzie (Thiem).

[Emu]

Ryszard zrobi spore zamieszanie.

[Barty]

Ryszard przy sprzyjającej drabince spokojnie może zrobić tutaj 1/4, to jego drugi najlepszy szlem, a forma powoli wraca.

[Mario]

Myślałem o Gasquecie, ale to kolejny pasożyt, którego dobry występ może tylko popsuć, i tak niezbyt dobrze zapowiadający się, turniej, więc sobie darowałem.

Inna sprawa, że Ryszard nie robi ćwiartek na Szlemach, albo 4 runda albo półfinał (bilans setów rzecz jasna 0-9).