Paryż-Bercy 2014

[Lucas]

Myślałem, że to co najciekawsze z dzisiaj, jeszcze przede mną, a tu proszę. Milos zrobił niespodziankę. Dziwnie się czuje po tym meczu, bo akurat Raonic (do spółki z Tomasem) należą do graczy, których jakoś nie mogę przetrawić. Obaj dziś odnieśli sukces, co zmniejsza szansę "moich zawodników" na bilet do Londynu.

Ten wynik to pomoc dla Nole, ale wolałbym by Serb sam ograł Rogera i w ten sposób obronił jedynkę. Jest jak jest, Djokovic pewnie odetchnął z ulgą.

Jednocześnie zgadzam się, że solidny gracz się robi z Raonica, to już dawno nie jest tylko tłuczenie serwisem, poprawia się systematycznie Kandyjczyk. Doceniam, lecz nie podziwiam i to już się raczej nie zmieni.

[Emu]

Taką o to perełkę znalazłem przeglądając forum bukmacherskie "Kei opona na brzuchu Nishikori dla mnie to tenisowe nieporozumienie i ogromny szczęściarz. Gdzie mu tam do Ferrera który tutaj przecież wygrał pierwszego mastersa z janowiczem. Hiszpan w każdym aspekcie jest lepszy od Keia to raz po drugie korty tutaj sa wolne i to jest hala tylko ddlatego ze sie to tak nazywa. hiszpan bedzie dzielil i rzadził na korcie a ostatnie wyniki tego otyłego japonczyka wołają o pomstę do nieba ogladalem go z tsonga i gdyby francuz mial troszeczke oleju w glowie wiecej to by go pyknał w 3 secie. kei trzeba sobie to powiedzieć jasno ma najwiecej szczescia ze wszystkich tenisistów w tourze. a to przeciwnicy z kontuzja a to bez formy a to to a to sramto. dzisiaj dostaje prawdziwego walczaka i szczerze wole zagrać na goscia ktory zostawi serce na korcie niz tego ktory liczy na szczescie a jak cos sie nie uklada to kładzie lachę jak to w finale wielkiego szlema jak tam pokazał ze mu sie nie chce to na pewno dzisiaj mu sie nie zachce" Mimo to japoński "grubas" powinien poradzić sobie z Ferrem.

[jonathan]

Ten wynik to pomoc dla Nole, ale wolałbym by Serb sam ograł Rogera i w ten sposób obronił jedynkę. Jest jak jest, Djokovic pewnie odetchnął z ulgą.

Ja to sobie raz pomyślałem, że Djoković i Federer mogliby się spotkać w finale WTF i wtedy rozstrzygnąć sprawę jedynki. Novak rzeczywiście mógł odetchnąć. Gdyby Roger przeszedł dalej, on musiałby bardziej cisnąć z Murrayem, który z kolei może już grać na większym luzie, bo ma awans.

Czuję, że może to być długi wieczór. Najpierw Novak i Andy, a potem Nishikori i Ferrer, którzy toczyli maratońskie trzysetówki w Miami i Madrycie.

[Anula]

Czuję, że może to być długi wieczór. ....

Herbatka, "coś na ząb", oczywiście termoforek i niech się dzieje!

[Lucas]

Jak na razie dużo szybszy w polu serwisowym Djokovic. Musi częściej trafiać pierwszym Murray. Biorąc pod uwagę ile Szkot grał w ostatnich tygodniach, to te długie wymiany na pewno nie są mu na rękę.

[jowy]

Nie no, nie żartujmy. Jeśli tylko Novak nie postanowi się powygłupiać bardziej niż ustawa przewiduje, to tutaj nie będzie czego zbierać z tego pseudo tenisisty z topu.

Spoko, udało się Szkotowi wygrać dwa wielkie turnieje, po spektakularnych zwycięstwach nad hiszpańskimi bogami gry pod dachem, ale teraz jednak to troszkę inne wyzwanie. Djoko, jak cię nie lubię, ale proszę nie pajacuj dzisiaj.

[jonathan]

Djoko, jak cię nie lubię, ale proszę nie pajacuj dzisiaj.

Nie pajacuje. Nie wyszedł na kort w masce na Halloween.

[Bizon]

Nie no, nie żartujmy. Jeśli tylko Novak nie postanowi się powygłupiać bardziej niż ustawa przewiduje, to tutaj nie będzie czego zbierać z tego pseudo tenisisty z topu.

Spoko, udało się Szkotowi wygrać dwa wielkie turnieje, po spektakularnych zwycięstwach nad hiszpańskimi bogami gry pod dachem, ale teraz jednak to troszkę inne wyzwanie. Djoko, jak cię nie lubię, ale proszę nie pajacuj dzisiaj.

Murray, to Murray, jaki jest każdy śledzący poważniej tenis wie. Nazywanie go jednak pseudo tenisistą z topu to jednak przesadza gdy bierzemy pod uwagę człowieka, który wygrał 31 turniejów, w tym 2 Wielkie Szlemy. Jak w takim razie należy określić Berdycha, Ferrera, Tsongę, Raonica?

[DUN I LOVE]

Taką o to perełkę znalazłem przeglądając forum bukmacherskie "Kei opona na brzuchu Nishikori dla mnie to tenisowe nieporozumienie i ogromny szczęściarz. Gdzie mu tam do Ferrera który tutaj przecież wygrał pierwszego mastersa z janowiczem. Hiszpan w każdym aspekcie jest lepszy od Keia to raz po drugie korty tutaj sa wolne i to jest hala tylko ddlatego ze sie to tak nazywa. hiszpan bedzie dzielil i rzadził na korcie a ostatnie wyniki tego otyłego japonczyka wołają o pomstę do nieba ogladalem go z tsonga i gdyby francuz mial troszeczke oleju w glowie wiecej to by go pyknał w 3 secie. kei trzeba sobie to powiedzieć jasno ma najwiecej szczescia ze wszystkich tenisistów w tourze. a to przeciwnicy z kontuzja a to bez formy a to to a to sramto. dzisiaj dostaje prawdziwego walczaka i szczerze wole zagrać na goscia ktory zostawi serce na korcie niz tego ktory liczy na szczescie a jak cos sie nie uklada to kładzie lachę jak to w finale wielkiego szlema jak tam pokazał ze mu sie nie chce to na pewno dzisiaj mu sie nie zachce" Mimo to japoński "grubas" powinien poradzić sobie z Ferrem.

Brak PZD, niedopuszczalne błędy ortograficzne (zdanie od małej litery, nazwiska również). Przemek by chyba na dłuższą metę czegoś takiego nie zniósł.

[jowy]

Jak w takim razie należy określić Berdycha, Ferrera, Tsongę, Raonica?

A czy ktoś ich zalicza do "TOP 4", określa mianem "jednego z trzech najlepszych tenisistów na świecie" etc?

[Lucas]

Trzyma się Andy, ale coraz trudniej mu to przychodzi. Zdecydowanie za długie są gemy serwisowe Szkota (jeśli patrzymy na to z Jego punktu widzenia )

[DUN I LOVE]

Jak w takim razie należy określić Berdycha, Ferrera, Tsongę, Raonica?

A czy ktoś ich zalicza do "TOP 4", określa mianem "jednego z trzech najlepszych tenisistów na świecie" etc?

A czy żeby być jednym z najlepszych tenisistów na świecie, to trzeba mieć wygranych 14+ WS-ów lub 15+ wygranych spotkań nad Nadalem?

Nie przesadzaj - to wybitna postać swoich czasów.

[Lucas]

W końcu dobrze na serwisie Murray, ten backhand po linii, na 15-0 - miodzio

Animacje challengu są ostatnio dużo krótsze, publiczność nie zdąży sobie poklaskać, ale za to zdąży powkurzać graczy fleszami. Ile razy można zwracać o to uwagę ?

[Anula]

Trzyma się Andy, ale coraz trudniej mu to przychodzi. Zdecydowanie za długie są gemy serwisowe Szkota (jeśli patrzymy na to z Jego punktu widzenia )

Nieźle gra Szkot. Ambitnie. W miarę meczu coraz lepiej.

[jowy]

Nie przesadzaj - to wybitna postać swoich czasów.

Ani trochę się nie zgadzam. Nie nadużywajmy takich słów jak "wybitny", "genialny". To po prostu kompletnie się nie ima takiego tenisisty jak Murray. "Dobry", "bardzo dobry", "miewający przebłyski" - tu mógłbym się zgodzić, ale na boga, nie wybitny!

[DUN I LOVE]

Nie przesadzaj - to wybitna postać swoich czasów.

Ani trochę się nie zgadzam. Nie nadużywajmy takich słów jak "wybitny", "genialny". To po prostu kompletnie się nie ima takiego tenisisty jak Murray. "Dobry", "bardzo dobry", "miewający przebłyski" - tu mógłbym się zgodzić, ale na boga, nie wybitny!

Wybitny w swoich czasach.

[jowy]

Wybitny w swoich czasach.

Murray nie był i nigdy nie będzie wybitny. Nawet jak wygrywał wielkie szlemy to nie był wybitny. Nic nie zmieni mojego zdania. Wybitny, genialny, wyjątkowy to jest Federer, Nadal... mianem wybitnego można nazwać Djokera, ale Murek? Nigdy!

No. Teraz spokojnie to samo w drugim secie i koślawy Szkot zjeżdża do bazy.

[Lucas]

I stało się to na co się zanosiło. Przycisnął Novak i wyszarpał. Myślę, że Andy wywierał trochę za mało presji na returnie. Jak na możliwości, które ma, słabo było w tym elemencie.

SKY podał,że Murray brał pierwszego seta w każdym z 8-iu meczów, które wygrywał przeciwko Nole. Widzę tu bardziej wynik 2/0 niż 1/2, ale zobaczymy.

[jonathan]

Chyba najgorszą opcją by było zwycięstwo w tym turnieju przez Rao, przy jednoczesnej porażce dziś Nishikoriego. Wtedy tym, który by do Londynu nie pojechał, byłby...Kei.

Aby z Londynu wypadł Nishikori, Ferrer musiałby jeszcze dość do finału.

[Wujek Toni]

Organizatorzy powinni dokonać zmian w rubryce:

surface: winnerproof