Mniejsze turnieje WTA 2024

[Kiefer]

Ja oglądałem połowę drugiego seta i całkiem nieźle to wyglądało, nawet pozytywnie zaskakiwała ta Bouzkova. No ale spadł deszcz, więc już odpuściłem.

[DUN I LOVE]

Co za dzień wczoraj. Danielle out z gorszą Andriejewą, Leylah też już wolna od gry w Cleveland.

[Lucas]

Jako że słowo się już rzekło - Aoyama i Hozumi zagrają jutro o tytuł w Cleveland. Bieda turniej, ale straszna susza u mnie, więc lepsze to niż nic.

Dziś ograły jakieś miejscowe siostry i jedna z nich może spokojnie podważyć tezę, że Taylor Townsend jest najgrubszą deblistką w tourze. Wyglądała, jakby ją wyrwali z treningu pchnięcia kulą.

[Marcelo]

Bohaterka ĆF BJK, Katarzyna Kawa wygrała trzeci kolejny mecz w chalengerze (WTA 125) w Buenos Aires. Za każdym razem dokonała tego po przegraniu pierwszego seta. Awansowała do PF i jest tylko jeden zwycięski mecz od powrotu do strefy rankingowej pozwalającej realnie myśleć o kolejnym występie w kwalifikacjach do WS (AO 25). Jeśli wygra całe zawody, już definitywnie zapewni sobie prawo udziału w eliminacjach do styczniowego turnieju w Melbourne.

Trzymamy kciuki.

[Marcelo]

Katarzyna Kawa nie zwalnia tempa i awansuje do finału challangera w Buenos Aires. Tym razem już w dwóch setach pokonała reprezentantkę gospodarzy Marię Carle. Polka odniosła trzecie w sezonie zwycięstwo nad rywalką z TOP 100. Jeśli jutro wygra, nie tylko zapewni sobie udział w kwalifikacjach do AO 25, ale jednocześnie odniesie swój największy sukces w singlowej karierze. Jeszcze nigdy nie triumfowała w turnieju rangi WTA 125. Warto jednak zaznaczyć, że występowała w finale zawodów głównego cyklu, kiedy to przegrała z Łotyszką Sevastovą (Baltic Open 2019 - WTA 250).

Pólfinałowy mecz był wspaniałą ucztą dla miłośników tenisa offowego. Przebieg rozgrywki przypominał najlepsze lata czeskiej komedii. Pani Katarzyna już w połowie pierwszego seta zdominowała Argentynkę na returnie, skutecznie atakując drugie podanie rywalki. Przeciwniczka nie poradziła sobie z presją, dużo gorzej zaczęła serwować i rzadziej trafiać jedynkę. W obawie przed kolejnym, returnowym winnerem popełniała coraz więcej podwójnych błędów. W efekcie przegrała 7 kolejnych gemów serwisowych. Niestety od początku drugiego seta także Katarzyna Kawa przestała sobie radzić przy swoim podaniu. Koniecznie chciała przenieść dominację na własne gemy serwisowe, co było jednak o tyle trudne, że Argentynka bardzo dobrze radziła sobie w grze obronnej i była pewniejsza w dłuższych wymianach. Polka zaczełą popełniać masę prostych błędów, szczególnie przy łatwych, decydujących piłkach, którymi miała zakończyć punkt i spuentować przewagę uzyskaną w wymianie. Ten imposyblizm do wygrania serwisu pogłębiał się wraz z rozwojem seta. Pierwsze 9 gemów drugiej partii padło więc łupem odbierającej.

Impas zakończył się już dość standardowo. Otóż w chwili, gdy returnująca musiała potwierdzić swoją przewagą na odbiorze, pod groźbą porażki w całym secie. Na szczęście to nasza zawodniczka serwowała w takich okolicznościach i przy stanie 5-4 zamknęła całe spotkanie, po raz pierwszy w drugiej partii wygrywając własny gem serwisowy.

Wielkie gratulacje dla Pani Kasi. Jutro finał, oby równie spektakularny i także zakończony zwycięstwem.

[Marcelo]

Po bardzo udanym występie w stolicy Argentyny Katarzyna Kawa awansowała na 247. pozycję w rankingu. Miała też trochę szcześcia, bo w kolejnym chalengerze w Brazylii wylosowała w pierwszej rundzie reprezentantkę gospodarzy, która dostała się do turnieju dzięki dzikiej karcie. Polka odniosła łatwe zwyciestwo i w żywym rankingu jest już na 238. miejscu. Jest już bardzo blisko ponownego zapewnienia sobie udziału w eliminacjach do WS (AO 25).

Przyjmując dla ułatwienia, że dzikie karty do kwalifikacji i chronione rankingi bilansują się na zero z wycofaniami, do szczęścia potrzebna jest pozycja numer 232 (124 + 124 - 16).

Jesteśmy bardzo blisko, by znów cieszyć się udziałem Pani Kasi w kwalifikacjach do szlema, co jak sama mówiła, było jej celem w związku z wylotem do Ameryki Południowej. Polka zagrała dotąd dwukrotnie w głównych turniejach WS. W 2020 roku przegrała w 1. rundzie US Open z Ons Jabeur. Życiowy sukces odniosła, awansując do 2. rundy w pamiętnym, historycznym Wimbledonie 2022, kiedy to aż 5 polskich tenisistek pojawiło się na tym etapie turnieju.

Trzymamy kciuki.