Kalendarz ATP Tour

[Damian]

[DUN I LOVE]

Pewnie w pierwszej połowe stycznia będzie komo Doha + Dubaj + kwale AO i kilka turniejów w europejskiej hali, może coś z Golden Swing?

[Damian]

[Damian]

IW chce przedłużenia terminu na podjęcie decyzji do połowy stycznia.

https://www.lequipe.fr/Tennis/Actualite ... 21/1202464

[DUN I LOVE]

Ostro. Kolejne zamrożenie rankingu zdaje się.

[Damian]

[DUN I LOVE]

Ale bałagan i chyba jednak Australijczycy mają tu najwięcej za uszami.

[Mario]

A ja myślę, że nie wszyscy chcą organizować turnieje bez kibiców, a taki scenariusz jest całkiem prawdopodobny. Inna sprawa, że ten panic mode na ponad 3 miesiące przed startem turnieju, kiedy spokojnie można dać sobie z miesiąc na obserwowanie sytuacji, to już pokłosie tych pajaców z Australii.

[Damian]

Gadają i gadają i dogadać się nie mogą,

Decyzje odnośnie kalendarza na przyszły sezon, najwcześniej w przyszłym tygodniu.

[DUN I LOVE]

Gadają i gadają i dogadać się nie mogą,

Decyzje odnośnie kalendarza na przyszły sezon, najwcześniej w przyszłym tygodniu.

Trochę mnie to dziwi jednak. Po restarcie 2020 rozegrano wystarczająco dużo imprez, żeby wypracować jasny i precyzyjny protokół organizowania bezpiecznego turnieju dla wszystkich (nawet z kibicami, bo chyba grupa ludzi mogła wejść na Chatrier podczas meczów RG).

[Barty]

Tenisiści bez informacji o starcie nowego sezonu. "To do bani, że wciąż nie wiadomo, co z kalendarzem"

Spoiler:

Wciąż nie ma oficjalnych informacji co do rozpoczęcia sezonu 2021. Ta niewiedza utrudnia tenisistom przygotowania. Marcos Giron jest nią sfrustrowany. - To do bani, że wciąż dokładnie nie wiadomo, jaki będzie kalendarz sezonu - powiedział Amerykanin.
Marcin Motyka
Marcin Motyka
09 Grudnia 2020, 08:15

Marcos Giron
PAP/EPA / JASON SZENES / Na zdjęciu: Marcos Giron

Audi A4 na cztery pory roku
Sprawdź wyjątkową ofertę na modele Audi z rocznika 2020

Tenis. Co z eliminacjami do Australian Open? Jest zaskakująca propozycja
Sezon 2021 w rozgrywkach cyklu ATP Tour powinien rozpocząć się 1 stycznia reprezentacyjnym turniejem ATP Cup. Jednak z powodu obowiązujących w Australii restrykcji i przymusu kwarantanny dla przyjezdnych taki scenariusz jest bardzo mało prawdopodobny.
Co gorsza, wciąż nie ma żadnych oficjalnych informacji. Pojawiają się jedynie medialne doniesienia, że start Australian Open zostanie przeniesiony z 18 stycznia na 8 lutego, a kwalifikacje do turnieju w Melbourne mają odbyć się poza Australią.


Ta niewiedza nie wpływa korzystnie dla graczy, którzy chcą zaplanować przygotowania do sezonu. Niektórzy, jak Marcos Giron, są nią sfrustrowani.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Justyna Kowalczyk i droga na obiad. Nagranie jest hitem sieci

Możesz pominąć reklamę za 4
ZAMKNIJ
- To do bani, że wciąż dokładnie nie wiadomo, co z Australian Open i jaki będzie kalendarz sezonu 2021 - powiedział Amerykanin w rozmowie z tennis.com. - Ale ważne jest, aby nie czekać na informacje z zapartym tchem, lecz zachować równowagę - podkreślił.

Giron w mocniejszych słowach wyraził to, co sugerowali członkowie sztabów czołowych tenisistów świata. Zawodnicy chcą już przygotowywać się do sezonu 2021, ale nie wiedzą, jak pracować, bo nie znają daty początku rozgrywek. Mówili o tym m.in. Marian Vajda, trener Novaka Djokovicia, i Wolfgang Thiem, ojciec i drugi szkoleniowiec Dominika Thiema.


27-letni Giron z niecierpliwością czeka na 2021 rok, bo chce kontynuować postęp, jaki wykonał w minionym sezonie. Po raz pierwszy zakończył rozgrywki w czołowej "80" rankingu (na 73. miejscu), zagrał w ćwierćfinale turnieju ATP 250 w Antwerpii i 1/8 finału imprezy ATP Masters 1000 w Paryżu.

- To był dla mnie niesamowity sezon. Widzę u siebie konsekwencję niezbędną do występów w turniejach ATP i rywalizacji z najlepszymi. Poprawa moich wyników jest zasługą zmiany mentalności. Wcześniej brakowało mi pewności siebie. Teraz wiem, że mogę przeciwstawić się każdemu rywalowi - wyjawił.

https://sportowefakty.wp.pl/tenis/91374 ... e-wiadomo-

[robpal]

Trochę mnie to dziwi jednak. Po restarcie 2020 rozegrano wystarczająco dużo imprez, żeby wypracować jasny i precyzyjny protokół organizowania bezpiecznego turnieju dla wszystkich (nawet z kibicami, bo chyba grupa ludzi mogła wejść na Chatrier podczas meczów RG).

To po pierwsze. A po drugie, to najzwyczajniej w świecie dobrze działało.
Pytanie, czy bez publiczności (i $$ z tym związanych) te imprezy mają rację bytu

[DUN I LOVE]

Na przykładzie determinacji USO i RG wydaje mi się, że dużo większe straty generuje odwołanie turnieju niż jego organizacja (można zmiejszych pulę nagród, a straty ograniczą wpływy od reklamodawców i telewizji). No, ale szlemy i M-1000/WTF to inny kaliber.

Te małe turnieje muszą się posiłkować gestem sponsora (jak ta niemiecka firma, która chciała się wypromować na podstawie turniejów w Kolonii i zamiast rzędu krzesełek za bandami, ustawili leżaki swojej produkcji).

[Kiefer]

Trochę mnie to dziwi jednak. Po restarcie 2020 rozegrano wystarczająco dużo imprez, żeby wypracować jasny i precyzyjny protokół organizowania bezpiecznego turnieju dla wszystkich (nawet z kibicami, bo chyba grupa ludzi mogła wejść na Chatrier podczas meczów RG).

To po pierwsze. A po drugie, to najzwyczajniej w świecie dobrze działało.
Pytanie, czy bez publiczności (i $$ z tym związanych) te imprezy mają rację bytu

W przypadku WTA z jest gorzej czytałem, bo przyciągają znacznie mniejszą widownie przed tv, niż męski. No i uczciwie trzeba powiedzieć, że na tenis damski mocno postawiła Azja, a wszystkie azjatyckie turnieje są w tym roku nie odbyły.

[Damian]

[Kamileki]

[Damian]

Co powiecie na Delray Beach na początek?

[DUN I LOVE]

Co powiecie na Delray Beach na początek?

OK. Nawet tak sobie myślałem, że gdzieś pewnie wcisnął amerykańskie turnieje z lutego.

[Damian]

Kalendarz może w niedzielę, może w poniedziałek:

[Damian]