Wróżby ATP2022 [odcinek Rozmów Nocą]

[Robertinho]

Jeśli nie poleci do Australii, to znając życie będzie potrzeba dwóch małych cudów, by europejskie szlemy nie poszły na jego konto.

Wimbledon to już w ogóle nie ma nadziei, skoro nawet w typerku w wątku 12 pięter wyżej kilkukrotnie się przewinęło nazwisko Hurkacza w finale.

A z czego się bierze aż taka niemoc na trawie nazwijmy to głównych Żenów? Kwestia repertuaru? Zbyt małego ogrania?

[DUN I LOVE]

Wimbledon to już w ogóle nie ma nadziei, skoro nawet w typerku w wątku 12 pięter wyżej kilkukrotnie się przewinęło nazwisko Hurkacza w finale.

Berrettini i Felix byli jeszcze rozważani. Zvereva nie dałem, bo uznałem, że skupi się na pozostałych 3 lewych.

[COA]

Nie wiem, szczerze mówiąc nie rozumiem. Zverev, zresztą Daniłek też, mają wszystko czego potrzeba, by stanowić takie samo zagrożenie dla Serbii jak na hardzie, jeśli w tym roku obaj znowu spadną z rowerka z jakimiś ogórkami to będzie to lekko załamujące.

[DUN I LOVE]

Zastanawiam się w sumie, bo to czasami aż niewyobrażalne, że bardzo stary Lopez wygrywa 2 razy Queen's Club, w finale gra Gilles Simon ( ), o finał przy Church Road bije się Agut, a tacy Zverev czy Miedwiediew mają problem ze zrobieniem ćwiartki na Wimby.

O, jeszcze Guido Pella był w QF Wimbledonu. xD

[Robertinho]

Zastanawiam się w sumie, bo to czasami aż niewyobrażalne, że bardzo stary Lopez wygrywa 2 razy Queen's Club, w finale gra Gilles Simon ( ), o finał przy Church Road bije się Agut, a tacy Zverev czy Miedwiediew mają problem ze zrobieniem ćwiartki na Wimby.

O, jeszcze Guido Pella był w QF Wimbledonu. xD

To może szansa na jakiś ostatni mini taniec Rogera? W sensie powalczyć w Halle plus drugi tydzień Wimbledonu? Czy to już fan fiction?

[DUN I LOVE]

To może szansa na jakiś ostatni mini taniec Rogera? W sensie powalczyć w Halle plus drugi tydzień Wimbledonu? Czy to już fan fiction?

Nie zagra na trawie w 2022, więc nie.

[Robertinho]

To może szansa na jakiś ostatni mini taniec Rogera? W sensie powalczyć w Halle plus drugi tydzień Wimbledonu? Czy to już fan fiction?

Nie zagra na trawie w 2022, więc nie.

Pewne?

[DUN I LOVE]

Pewne?

Powiedział w wywiadzie: "będę bardzo zaskoczony, jeżeli zdążę na Wimbledon. Gdybym miał przewidywać termin powrotu to wskazałbym lato 2022".

[Robertinho]

Z zupełnie innej beczki. Rubel. Progres i pewna stabilizacja nastąpiły, czegoś ekstra nie ma. Przyrżnął w swój sufit Andrzej, czy coś tam jeszcze można wycisnąć?

[Emu]

Kevin Anderson zagra w finale następnego Wimbledonu.

[DUN I LOVE]

Z zupełnie innej beczki. Rubel. Progres i pewna stabilizacja nastąpiły, czegoś ekstra nie ma. Przyrżnął w swój sufit Andrzej, czy coś tam jeszcze można wycisnąć?

Wygrany M-1000 i/lub finał szlema w 2022.

[Robertinho]

Z zupełnie innej beczki. Rubel. Progres i pewna stabilizacja nastąpiły, czegoś ekstra nie ma. Przyrżnął w swój sufit Andrzej, czy coś tam jeszcze można wycisnąć?

Wygrany M-1000 i/lub finał szlema w 2022.

A jak tam w ogóle wyglądać będą M-1000? Pełna defenestracja rafole wreszcie nastąpi?

[Emu]

Z zupełnie innej beczki. Rubel. Progres i pewna stabilizacja nastąpiły, czegoś ekstra nie ma. Przyrżnął w swój sufit Andrzej, czy coś tam jeszcze można wycisnąć?

Wypadanie z top 10 coś czuję. Jakiś lepszy wynik przy korzystnym zbiegu okoliczności ma jednak szansę się pojawić.

[DUN I LOVE]

A jak tam w ogóle wyglądać będą M-1000? Pełna defenestracja rafole wreszcie nastąpi?

Coś im wpadnie, Nadal będzie konkurencyjny na cegle, Novak też coś tam weźmie - jak nie w Rzymie, to w Bercy.

[COA]

Btw, Juan Martin z szansą na jakiś ostatni taniec?

[Robertinho]

Dla kogo ten rok będzie make or break? Poza Saszoratorem of kors.

[DUN I LOVE]

Btw, Juan Martin z szansą na jakiś ostatni taniec?

Wraca w lutym w Buenos Aires. Słabo to widzę po ponad 2,5 rocznej przerwie.

[Federasta20]

3-4 zgarną. Rafa coś na cegle ugra i może powalczyć w jakimś finale na hardzie jeśli paru z czołówki się nie zjawi. Nole 2-3 weźmie. Reszta dla NextGen, może Thiema, może jakiś wyskok w stylu Isnera z Miami 2018 czy Foga z Monte Carlo 2019.

Btw, Juan Martin z szansą na jakiś ostatni taniec?

Oby. Bardzo możliwe, że sam powrót będzie miał miejsce, ale jeśli chodzi o rezultaty to będzie ciężko o coś poważniejszego, gdyby zrobił jakiś ćwierćfinał szlema, połówkę mastersa czy wygranie kurnika to już byłoby bardzo bardzo fajnie.

[Robertinho]

Btw, Juan Martin z szansą na jakiś ostatni taniec?

Wraca w lutym w Buenos Aires. Słabo to widzę po ponad 2,5 rocznej przerwie.

Stąd pewnie pytanie Jaśka. Odpowiadając, będzie ciężko. Wątpię, by wytrzymał obciążenia konieczne do przygotowania się do wygrywania na poziomie ATP, ale byłoby miło, gdyby tak było. Choćby na dwa-trzy turnieje.

[DUN I LOVE]

Nie wierzę w te powroty starych dziadów. Trochę zepsuły optykę Rafole i Federer w 2017, ale dzisiaj ciężko będzie to powtórzyć, bo jednak poważni gracze zajechali do czołówki. Różnica wieku musi zrobić swoje.