Tenis na kortach ziemnych [odcinek RN - Wieczór Fanboja]

Obrazek
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 38895
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: Nocny WF, czyli wieczór fanboja

Post autor: Kiefer »

Mario pisze: 12 kwie 2021, 22:27 Przede wszystkim ujednolicanie kortów, sensownie grających specjalistów od trawy/szybkich nawierzchni też jest znacznie mniej. Zresztą, w ogóle ciekawych tenisistów, tak obiektywnie ciekawych, bo ja np. Fritza lubię, ale to żaden wirtuoz nie jest, mamy niestety deficyt. Wszędzie te same twarze, wszędzie ten sam tenis*, więc siłą rzeczy i na cegle musiało to się odbić.

*wiadomo, lekkie uproszczenie, ale chyba każdy łapie.
Smutne, że to chyba nieodwracalny trend.
Awatar użytkownika
Bombardiero
Posty: 15833
Rejestracja: 19 lip 2011, 20:42

Re: Nocny WF, czyli wieczór fanboja

Post autor: Bombardiero »

Robertinho pisze: 12 kwie 2021, 22:28 Ogólnie Safin to był gracz wyprzedzający czasy również pod tym względem mniej więcej o dekadę, tj miał papiery na robienie wyników na każdej nawierzchni. Oczywiście Agassi, wcześniej Borg król trawy i cegły, ale mówię tu o takiej dominacji na korcie przy zupełnie współczesnym sposobie gry.
Sam Safina uważałem za jednego z najbardziej uniwersalnych graczy, takiego ze stylem gry, który pozwalał na zwycięstwa na każdej nawierzchni. Mój pierwszy ulubiony tenisita, tak BTW.
MTT - tytuły (13):
2024
: Monte Carlo, Rotterdam 2023: Toronto; 2022: Montreal, Newport, Eastbourne, Queen's Club, Madryt, Monachium; 2021: Metz, US Open, Parma, Barcelona

MTT - finały(7):
2022:
Bazylea, Atlanta, Barcelona, Indian Wells; 2021: WTF, Antwerpia, Roland Garros
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171277
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Nocny WF, czyli wieczór fanboja

Post autor: DUN I LOVE »

Jeden z lepszych turniejów na cegle za czasów mojej młodości. Na pewno było wiele lepszych poziomem i dramturgią oczywiście, ale mam szczególny sentyment. Lubiłem Argentyńczyków, a Calleriego czy Zabaletę mogłem w tamtych czasach oglądać godzinami.

MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 38895
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: Nocny WF, czyli wieczór fanboja

Post autor: Kiefer »

No Safin to miał papiery prędzej na 12 WS, wygrał 2 i ostatni turniej kiedy miał 25 lat, niepoważne.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171277
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Nocny WF, czyli wieczór fanboja

Post autor: DUN I LOVE »

Kiefer pisze: 12 kwie 2021, 22:35 No Safin to miał papiery prędzej na 12 WS, wygrał 2 i ostatni turniej kiedy miał 25 lat, niepoważne.
Trochę chyba obecna patalogia Cię wyprała, w tamtych czasach 12 szlemów to był kosmiczny wyczyn, a Safin ze swoim zdrowiem i - jak to mawia @Wujek Toni - higieną pracy nie miał aż takiego potencjału. Brak cierpliwości i etos pracy długimi momentami leżał i kwiczał, rozwijać się tenisowo też przestał dosyć szybko. Ostatnie 4 lata kariery to już wypalony wrak, grindujący po kurnikach ATP.
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
Bombardiero
Posty: 15833
Rejestracja: 19 lip 2011, 20:42

Re: Nocny WF, czyli wieczór fanboja

Post autor: Bombardiero »

Kiefer pisze: 12 kwie 2021, 22:35 No Safin to miał papiery prędzej na 12 WS, wygrał 2 i ostatni turniej kiedy miał 25 lat, niepoważne.
Idealny przykład, który pokazuje, że w tym sporcie głowa musi iść w parze z umiejętnościami.
MTT - tytuły (13):
2024
: Monte Carlo, Rotterdam 2023: Toronto; 2022: Montreal, Newport, Eastbourne, Queen's Club, Madryt, Monachium; 2021: Metz, US Open, Parma, Barcelona

MTT - finały(7):
2022:
Bazylea, Atlanta, Barcelona, Indian Wells; 2021: WTF, Antwerpia, Roland Garros
Anula
Posty: 5022
Rejestracja: 26 lip 2011, 21:37

Re: Nocny WF, czyli wieczór fanboja

Post autor: Anula »

Korty ceglane, to moja ulubiona nawierzchnia. Niezmiennie. Zaczęło się od Carlosa M. a skończyło na Nadalu.
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 38895
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: Nocny WF, czyli wieczór fanboja

Post autor: Kiefer »

@DUN I LOVE, no ale ja to piszę właśnie z założeniem, że głowa jest na miejscu i zdrowie.
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 44267
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Nocny WF, czyli wieczór fanboja

Post autor: Robertinho »

DUN I LOVE pisze: 12 kwie 2021, 22:37
Kiefer pisze: 12 kwie 2021, 22:35 No Safin to miał papiery prędzej na 12 WS, wygrał 2 i ostatni turniej kiedy miał 25 lat, niepoważne.
Trochę chyba obecna patalogia Cię wyprała, w tamtych czasach 12 szlemów to był kosmiczny wyczyn, a Safin ze swoim zdrowiem i - jak to mawia @Wujek Toni - higieną pracy nie miał aż takiego potencjału. Brak cierpliwości i etos pracy długimi momentami leżał i kwiczał, rozwijać się tenisowo też przestał dosyć szybko. Ostatnie 4 lata kariery to już wypalony wrak, grindujący po kurnikach ATP.
Niby tak, ale jak pisałem, raczej patologią było to, jak krótkie były może nie kariery, ale peaki graczy z tego okresu. Guga, Ferrero, Coria, Gaudio, Moya i paru na samej cegle.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171277
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Nocny WF, czyli wieczór fanboja

Post autor: DUN I LOVE »

Anula pisze: 12 kwie 2021, 22:41 Korty ceglane, to moja ulubiona nawierzchnia. Niezmiennie. Zaczęło się od Carlosa M. a skończyło na Nadalu.
Czyli jeszcze trwa.
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 44267
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Nocny WF, czyli wieczór fanboja

Post autor: Robertinho »

Anula pisze: 12 kwie 2021, 22:41 Korty ceglane, to moja ulubiona nawierzchnia. Niezmiennie. Zaczęło się od Carlosa M. a skończyło na Nadalu.
Witaj w WF-ie. Widzę dużą konsekwencję w wyborze, a możesz dorzucić coś więcej(od kiedy który gracz, momenty polubienia itp)?
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 38895
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: Nocny WF, czyli wieczór fanboja

Post autor: Kiefer »

Hewitt również szybko się przecież zaorał, Roddick niby grał dłużej na wysokim poziomie, ale jednak peak w wieku 21 lat i potem co sezon te kilka % słabszy.
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 44267
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Nocny WF, czyli wieczór fanboja

Post autor: Robertinho »

Kiefer pisze: 12 kwie 2021, 22:45 Hewitt również szybko się przecież zaorał, Roddick niby grał dłużej na wysokim poziomie, ale jednak peak w wieku 21 lat i potem co sezon te kilka % słabszy.
Kiefer, Lapentti, kreczohaas niby długo grał, ale na prawach sklejonego srebrną taśmą...
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171277
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Nocny WF, czyli wieczór fanboja

Post autor: DUN I LOVE »

Robertinho pisze: 12 kwie 2021, 22:43Niby tak, ale jak pisałem, raczej patologią było to, jak krótkie były może nie kariery, ale peaki graczy z tego okresu. Guga, Ferrero, Coria, Gaudio, Moya i paru na samej cegle.
Dziś być może byłoby inaczej. Generalnie te kariery były krótkie, przecież jak Agassi grał do 35. roku życia to był postrzegany jako ewenement.
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 44267
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Nocny WF, czyli wieczór fanboja

Post autor: Robertinho »

Zbliżamy się powoli do bramy Mordoru. Niesamowite jest, że o ile większość przepowiadało Federerowi długą karierę(może nie aż tak, ale że będzie się liczył po 30-tce było logiczne), to nie znam nikogo, kto w latach 05-07 przewidywał, że tyle lat będzie nas ubogacał Rafa swoją grą w tenisa. Fenomen.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Anula
Posty: 5022
Rejestracja: 26 lip 2011, 21:37

Re: Nocny WF, czyli wieczór fanboja

Post autor: Anula »

DUN I LOVE pisze: 12 kwie 2021, 22:45
Czyli jeszcze trwa.
Niczego ciekawego już się nie spodziewam. Świadomość tego, że to schyłek kariery nie pomaga. Dziś na horyzoncie nie widać dla mnie następcy. To dość dołujące, bo oglądam tenis wyłącznie przez pryzmat zaangażowania emocjonalnego.
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 38895
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: Nocny WF, czyli wieczór fanboja

Post autor: Kiefer »

Lapentti chyba aż takiego potencjału nie miał, bardziej bym wymienił Kuertena, w wieku 25 lat ostatni wielki turniej? To podobnie jak Safin przecież, spodziewałeś się tego w momencie rysowania serca? No i Haas, tyle razy wracał, w wieku 35 lat potrafił grać na bardzo wysokim poziomie, ale to przecież niewykorzystany talent po prostu jest. No i Ferrero, już omawiamy wcześniej Coria przecież tak samo.
Robertinho pisze: 12 kwie 2021, 22:54 Zbliżamy się powoli do bramy Mordoru. Niesamowite jest, że o ile większość przepowiadało Federerowi długą karierę(może nie aż tak, ale że będzie się liczył po 30-tce było logiczne), to nie znam nikogo, kto w latach 05-07 przewidywał, że tyle lat będzie nas ubogacał Rafa swoją grą w tenisa. Fenomen.
W przypadku Feda wiele nawet się nie pomyliłem, wydawało mi się, że przystanek będzie w RIO, mimo przebąkiwania w mediach, że 2012 może być metą, to jakoś nie do końca w to wierzyłem. Rafy nie podejrzewałem o grę do 30-roku życia, choć opinie, że w wieku 22-23 lat będzie wrakiem wydawały się od początku trochę na wyrost.
Ostatnio zmieniony 12 kwie 2021, 23:00 przez Kiefer, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171277
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Nocny WF, czyli wieczór fanboja

Post autor: DUN I LOVE »

Super czasy były jak Nadal wszedł na pełnej. Rywalizacja z Federerem angażowała mnie jak niewiele rzeczy na tym łez padole. W pewnym momencie jednak skala dominacja obrzydziła mi ten czas w kalendarzu. Nie wiem, co było krytycznym momentem, ale chyba jednak ten tytuł w 2011, kiedy rzekomo grał na olbrzymim przesycie, a i tak wygrał dosyć spokojnie. To uświadomiło, choć do końca tej myśli człowiek nie dopuszczał, że czy się stoi, czy się leży, Roland Garros się należy.

Straszny beton, nie wiem czy ktoś jest w stanie się w to wkręcić nie będąc fanem Rafy ofc. Wszystko powinno mieć jednak jakieś granice, a tutaj cały czas jazda na pełnej jak w 2005.

MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 38895
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: Nocny WF, czyli wieczór fanboja

Post autor: Kiefer »

Co za dużo to nie zdrowo, 9 może 10 tytułów na RG do zaakceptowania mając świadomość, że to największy specjalista od gry na jednej nawierzchnii, ale 13 z perspektywą na myślę co najmniej 15 jest po prostu czymś obrzydliwym.
Awatar użytkownika
Lucas
Moderator
Posty: 27014
Rejestracja: 04 cze 2014, 21:45

Re: Nocny WF, czyli wieczór fanboja

Post autor: Lucas »

DUN I LOVE pisze: 12 kwie 2021, 22:58

Straszny beton, nie wiem czy ktoś jest w stanie się w to wkręcić nie będąc fanem Rafy ofc. Wszystko powinno mieć jednak jakieś granice, a tutaj cały czas jazda na pełnej jak w 2005.
Może nie jak w 2005, bo widziałem trochę tego młodego Nadala i to był jednak zupełnie inny zawodnik pod względem rozłożenia akcentów w grze. Z mojego punktu widzenia (ale sądzę też że z punktu widzenia fana sportu po prostu) to duże szczęście móc oglądać gracza, który doprowadził grę na mączce do poziomu skuteczności, który raczej nigdy nie będzie osiągalny dla nikogo. To jest osiągniecie wykraczające poza jedną dyscyplinę, jeśli chodzi o skalę dominacji jest to ewenement w skali sportu jako całości. Można i czasem trzeba narzekać na poziom rywali, ale to trochę mydlenie oczu. Nadal w peaku (a nawet nie) poskładałby na cegle każdego.
“I doubt about myself, I think the doubts are good in life. The people who don’t have doubts I think only two things: arrogance or not intelligence.”- Rafa Nadal

"There are other tournaments in which I would like to win. However, in the end, trophies are just pieces of metal. The main thing that I took from tennis is love. She will remain with me forever, and I am sincerely grateful for this “ - David Ferrer
Zablokowany

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 67 gości