Układ sił 2021

Obrazek
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171253
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Układ sił 2021

Post autor: DUN I LOVE »

Tak to się potrafi zmienić w tenisie na przestrzeni miesięcy. :)

MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171253
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Układ sił 2021

Post autor: DUN I LOVE »

Dalej patologia.

MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171253
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Układ sił 2021

Post autor: DUN I LOVE »

Jesteśmy w trakcie zmiany warty w tenisie. Swego czasu napisałem, że zaczęło się to od Zworka i jego tytułu w Rzymie, ale tak naprawdę dopiero po wybuchu pandemii przybrało na sile tak, że nie da się już tego odwrócić. Do tej pory panowało powszechne przekonanie, że przejęcie WTF/turniejów M-1000 o niczym nie świadczy, ale od kilkunastu godzin i ten bastion zaczął się kruszyć. Do Wimbledonu Novak nie tyle dominował, co był zawsze tę 1 piłkę lepszy od rywala, kiedy zachodziła potrzeba.

Serb wyrównał historyczny rekord sukcesem przy SW19 i kiedy wydawało się, że zacznie odjeżdżać Fedalowi, Alexander Zverev i przede wszystkim Danił Miedwiediew postawili veto. Niemiec wykreslił z tegorocznej marszruty No1e przymiotnik "złoty", a Rosjanin "klasyczny", a obaj podzielili między sobą łupy z mijającego lata:

Alexander Zverev - IO Tokio + Cincinnati
Danił Miedwiediew - Toronto + US Open;

W Nowym Jorku, o czym nikt nie mówi, kolektywną pracę wykonało co najmniej 6 zawodników, którzy wyrywali Novakowi sety i przedłużali jego pobyt na korcie, co obciążało go zarówno mentalnie i fizycznie. Można oczywiście mówić, że Sasza dał ciała, a Danił pokazał jaja, co oczywiście można sesnownie obronić, ale trudno koniec końców zlekceważyć piątkowy półfinał, gdzie Niemiec idealnie przygotował tarczę Rosjaninowi.

Obaj są naturalnymi liderami wchodzącej generacji i bardzo bym sobie i nam wszystkim życzył, żeby w kolejnych miesiącach Tsitsipas, Rubliow, Alcaraz, FAA czy Sinner rzucili im wyzwanie, a wtedy możemy mieć nowe, mocne otwarcie rywalizacji w ATP - po tym co pokazał Daniił wczoraj nie musi to być coś niegodnego triumfów na najwyższym poziomie. Będzie istniało życie po życiu w męskich rozgrywkach.
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 44260
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Układ sił 2021

Post autor: Robertinho »

DUN I LOVE pisze: 13 wrz 2021, 18:20 Jesteśmy w trakcie zmiany warty w tenisie. Swego czasu napisałem, że zaczęło się to od Zworka i jego tytułu w Rzymie, ale tak naprawdę dopiero po wybuchu pandemii przybrało na sile tak, że nie da się już tego odwrócić. Do tej pory panowało powszechne przekonanie, że przejęcie WTF/turniejów M-1000 o niczym nie świadczy, ale od kilkunastu godzin i ten bastion zaczął się kruszyć. Do Wimbledonu Novak nie tyle dominował, co był zawsze tę 1 piłkę lepszy od rywala, kiedy zachodziła potrzeba.

Serb wyrównał historyczny rekord sukcesem przy SW19 i kiedy wydawało się, że zacznie odjeżdżać Fedalowi, Alexander Zverev i przede wszystkim Danił Miedwiediew postawili veto. Niemiec wykreslił z tegorocznej marszruty No1e przymiotnik "złoty", a Rosjanin "klasyczny", a obaj podzielili między sobą łupy z mijającego lata:

Alexander Zverev - IO Tokio + Cincinnati
Danił Miedwiediew - Toronto + US Open;

W Nowym Jorku, o czym nikt nie mówi, kolektywną pracę wykonało co najmniej 6 zawodników, którzy wyrywali Novakowi sety i przedłużali jego pobyt na korcie, co obciążało go zarówno mentalnie i fizycznie. Można oczywiście mówić, że Sasza dał ciała, a Danił pokazał jaja, co oczywiście można sesnownie obronić, ale trudno koniec końców zlekceważyć piątkowy półfinał, gdzie Niemiec idealnie przygotował tarczę Rosjaninowi.

Obaj są naturalnymi liderami wchodzącej generacji i bardzo bym sobie i nam wszystkim życzył, żeby w kolejnych miesiącach Tsitsipas, Rubliow, Alcaraz, FAA czy Sinner rzucili im wyzwanie, a wtedy możemy mieć nowe, mocne otwarcie rywalizacji w ATP - po tym co pokazał Daniił wczoraj nie musi to być coś niegodnego triumfów na najwyższym poziomie. Będzie istniało życie po życiu w męskich rozgrywkach.
Jak to nikt nie mówi? :o Chyba większość już projektuje mu podobną ścieżkę zdrowia w Melbourne.


Jeśli o czymś mówi się mniej, to o prostej drodze Daniła do finału, która wydatnie mu pomogła w pokazaniu tam maksa swojej gry. I tego właśnie tym żenom brakowało(zwłaszcza Zverevowi), wchodzenia do semi, albo i finału, w spacerowym stylu topowych fabsterów. A tego właśnie trzeba było, by zatrzymać miejmy nadzieję ostatni już zryw Djokovica.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171253
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Układ sił 2021

Post autor: DUN I LOVE »

Robertinho pisze: 13 wrz 2021, 18:28Jak to nikt nie mówi? :o Chyba większość już projektuje mu podobną ścieżkę zdrowia w Melbourne.
Jeżeli tak jest, to przepraszam. Nie zmienia to faktu, że @Jacques D. powinien zabrać głos w temacie.
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
Jacques D.
Posty: 7255
Rejestracja: 30 gru 2011, 23:02

Re: Układ sił 2021

Post autor: Jacques D. »

DUN I LOVE pisze: 13 wrz 2021, 18:31
Robertinho pisze: 13 wrz 2021, 18:28Jak to nikt nie mówi? :o Chyba większość już projektuje mu podobną ścieżkę zdrowia w Melbourne.
Jeżeli tak jest, to przepraszam. Nie zmienia to faktu, że @Jacques D. powinien zabrać głos w temacie.
Skoro tak bardzo prosisz. ;]

Po pierwsze, nie wiem, gdzie Wy widzicie to zajechanie fizyczne Novaka - ja widziałem normalnie dysponowanego pod względem sprawnościowym gościa, który nie umiera po dłuższej wymianie, nie ma problemu z dobiegnięciem do tych piłek, do których da się dobiec, tylko po prostu jest bardzo sztywny pod wpływem presji i nie może wejść w rytm, z powodu świetnej gry rywala. Zresztą, to by było trochę dziwna - kilka tygodni przerwy, jedna pięciosetówka po drodze, a to jednak wciąż znakomicie przygotowany fizycznie gracz nieobciążony świeżo przebytymi poważnymi urazami.

Co do Zwieriew vs Miedwiediew - dla mnie Rosjanin jest po prostu całe mile przed resztą żenów jeśli chodzi o stronę mentalną tenisa, o czytanie gry, o antycypację i przewidywanie tego, co w kolejnych ruchach zrobi przeciwnik, wreszcie - o samą konstrukcję punktów. Taki kortowy szachista, jakich w ostatnich czasach bardzo mało, nietypowy, bo zazwyczaj tego typu gracze dysponowali wszechstronniejszym i bardziej zaawansowanym technicznie repertuarem (Martina, Santoro). Ale on, dzięki temu, wyciska z tego swojego potencjału 100%. Do tego chłodna głowa i spora doza dobrej kortowej buty, chęci udowodnienia swojej wartości całemu światu. Zwieriew, jak wejdzie w odpowiedni rytm, wpada czasem w taki maszynowy trans, grając w tempie i powtarzalności niedostępnej dla większości tenisistów świata; pod względem tych aspektów, które powyżej opisałem w odniesieniu do Rosjanina jest jednak całe mile za nim. To wciąż o wiele mniej dojrzały tenisista i, jak przypuszczam, również człowiek.

Natomiast, czy będzie najbardziej utytułowanym żenem, tego bym się nie odważył stwierdzić - za mało regularnie oglądam tych ludzi tak z tygodnia na tydzień, w pierwszych rundach i małych turniejach, na takiej zasadzie, na jakiej śledziłem rozgrywki kiedyś. Bardzo możliwe, że tu argumenty Zvieriewa jednak przeważą, a Danił pozostanie królem wielkich momentów i pojedynczych historycznych zwycięstw, ale jednak nie długoletnim nr 1 - kto wie. Nie mam natomiast wątpliwości, że do największych tenisowych batalii, momentów takich, jak ten wczorajszy, Rosjanin nadaje się znacznie lepiej od kogokolwiek z całej reszty ostatnich dwóch niesławnych tenisowych pokoleń.

Nie mam też wątpliwości, że gdyby naprzeciwko Djokovicia stanął wczoraj Sasza, Cipas, Thiem, Rubliow, czy ktokolwiek inny z tej grupy poza Daniłem, to niezależnie od tego, czy Serb by wygrał, czy nie, miałby swoje szanse i zostałby wpuszczony do meczu. Żaden z nich z taką konsekwencją, tak pewnie i rutynowo nie wybijałby go z rytmu, nie zaskakiwał, nie szachował długościami, kierunkami, rozwiązaniami. I każdemu z nich ręka zadrżałaby nie raz i nie dwa razy, i przy każdym z nich Djokovic miałby szansę ochłonąć i poczuć krew. Nie wyobrażam sobie w wykonaniu któregokolwiek z nich nie tylko zwycięstwa, ale przede wszystkim zwycięstwa tak pewno i po meczu tak świetnym od strony taktycznej - to wiem niemal na pewno.

To chyba tyle mojego spojrzenia, ale oczywiście jeśli ktoś miałby mnie ochotę jeszcze przemaglować - służę pomocą. :)
Anula
Posty: 5022
Rejestracja: 26 lip 2011, 21:37

Re: Układ sił 2021

Post autor: Anula »

DUN I LOVE pisze: 13 wrz 2021, 18:20 Będzie istniało życie po życiu w męskich rozgrywkach.
Będzie. Dla mnie już jednak bez emocji.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171253
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Układ sił 2021

Post autor: DUN I LOVE »

Anula pisze: 13 wrz 2021, 22:43
DUN I LOVE pisze: 13 wrz 2021, 18:20 Będzie istniało życie po życiu w męskich rozgrywkach.
Będzie. Dla mnie już jednak bez emocji.
Wiadomo, ja już też się tak nie zaangażuje, ale w moim przypadku to bardzo dobra informacja. W pewnym momencie skala mojego przeżywania osiągnęła poziom krytyczny i zepsuła moje nastawienie i postrzeganie sportu. Z totalnego optymisty stałem się skrajnym defetystą i pesymistą. Mam nadzieję, że wymiana kadry otrzeźwi trochę moje spojrzenie na tenis.
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
pascal
Posty: 485
Rejestracja: 14 lip 2019, 23:34

Re: Układ sił 2021

Post autor: pascal »

Nie wiem, czy Serb był zajechany, ale na pewno niesamowicie usztywniony i przytłoczony "bezpardonowością" rywalą oraz swoim brakiem rytmu. Przy 2:2 w drugim secie odniosłem wrażenie, że już wtedy Djokovic przestał wierzyć w zwycięstwo, co jednak nie jest normalne dla Novaka. Po części szkoda, że Serb nie wykorzystał chyba pierwszego bp w drugim secie, gdzie miał miejsce nienajlepiej zagrany skrót przez Daniła, bo byśmy mogli zobaczyć jak tak dysponowany Rosjanin reaguje na niekorzystną sytuację w secie i występ mógłby okazać się jeszcze bardziej kompletny.

Z resztą o taktyce i mentalu Żak napisał wyczerpująco- ja dodam od siebie, że ten bh w 2 gemie serwisowym przy bp to było wręcz tenisowe szaleństwo. A najbardziej kupił mnie ten manewr z taktyką serwowania- pokazał w ten sposób Rosjanin,że będzie grał na swoich warunkach i najwyżej przegra na swoich warunkach i jednocześnie ta strategia przyniosła prawdopodobnie więcej niż tylko łatwe punkty, choć co najmniej kilka jak nie kilkanaście razy dostał return pod nogi i był spychany do defensywy, ale Novak nie potrafił tego nijak wykorzystać później. Skróty tak jak Żak wybaczam, bo przynosiły punkty, ale wciąż chyba największa rysa na występie Rosjanina. Danił jest na ten moment pewnie jedynym z młodych, którego stać na taką dominację nad Fabsterem w szlemie, ale z drugiej strony nie mam wątpliwości, że Zvorek w Madrycie czy nawet WTF byłby w stanie pogonić takiego Serba w podobnym stylu, ale żeby takie rzeczy miały miejsce w szlemie musi ćwiczyć nad stabilnością, o czym wspominał Robertinho a jej osiągnięcie zależy od wielu czynników niekoniecznie stricte tenisowych takich jak talent, cechy charakterologiczne, własne ambicje czy warunki środowiskowe.

A na koniec chciałbym dodać, że Medvedev paradoksalnie dzięki tej swojej dość ułomnej technice dostał dobre warunki środowiskowe do cichego rozwoju bez nadmiernego szumu czy oczekiwań. Pięknie to wykorzystał, jednak bez zawziętości i etyki pracy(skupienie się na drodze a niekoniecznie na celu) nic by z tego nie wyszło, a to są przymioty ciężko modyfikowalne. W moim odczuciu potrafi też po prostu najlepiej "cierpieć"(lepiej maskować słabsze momenty, czy to orką czy taktycznymi rozwiązaniami) na korcie w Szlemach Danił a z drugiej strony po prostu walczyć o swoje-w meczu z Petosem na Rg zrobił na mnie niebywałe wrażenie, że był w stanie tak przykryć różnicę faworyzującej Greka nawierzchni. Nagrody żadnej nie dostał, nawet trochę frajersko przegrał 1 czy 2 sety, ale samo nastawienie do rywalizacji i chęć szukania rozwiązań była imponująca. I tak również kształtuje się zwycięskie nastawienie.
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 44260
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Układ sił 2021

Post autor: Robertinho »

DUN I LOVE pisze: 13 wrz 2021, 22:53
Anula pisze: 13 wrz 2021, 22:43
DUN I LOVE pisze: 13 wrz 2021, 18:20 Będzie istniało życie po życiu w męskich rozgrywkach.
Będzie. Dla mnie już jednak bez emocji.
Wiadomo, ja już też się tak nie zaangażuje, ale w moim przypadku to bardzo dobra informacja. W pewnym momencie skala mojego przeżywania osiągnęła poziom krytyczny i zepsuła moje nastawienie i postrzeganie sportu. Z totalnego optymisty stałem się skrajnym defetystą i pesymistą. Mam nadzieję, że wymiana kadry otrzeźwi trochę moje spojrzenie na tenis.
Nie tylko na tenis, w innych dyscyplinach nie wiem na ile trollowałeś/rytualnie marudziłeś, ale też nie było to łatwe w odbiorze. Sport to nie nauki ścisłe, może nie WSZYSTKO jest możliwe, ale na pewno dużo, dużo więcej, niż wynika z racjonalnej analizy faktów. Danił Miedwiediew po zniszczeniu Djokovica 3-0 i Emma Raducanu(Q) mistrzami US Open 2021. :ok:
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171253
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Układ sił 2021

Post autor: DUN I LOVE »

Też, ale trzeba przyznać, że w ostatnich latach - poza krótkimi odcinkami przerwy - Roger i Barca zaliczyli mnóstwo wtop, a ci drudzy wręcz blamaży w LM. Argentyna przecież też nie poprawiałą długo nastroju. Ogrom rozczarowań, całościowo patrząc.
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 44260
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Układ sił 2021

Post autor: Robertinho »

Nie neguję. Noc jest najciemniejsza przed świtem, tak można by to USO podsumować. W dwie doby zupełnie zmieniła się nam percepcja męskich rozgrywek.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
Kamileki
Posty: 36916
Rejestracja: 26 sty 2019, 0:39

Re: Układ sił 2021

Post autor: Kamileki »

DUN I LOVE pisze: 13 wrz 2021, 23:25 Też, ale trzeba przyznać, że w ostatnich latach - poza krótkimi odcinkami przerwy - Roger i Barca zaliczyli mnóstwo wtop, a ci drudzy wręcz blamaży w LM. Argentyna przecież też nie poprawiałą długo nastroju. Ogrom rozczarowań, całościowo patrząc.
Korea płd - Niemcy - to dopiero był piękny mecz z Twojej perspektywy hahaha
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171253
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Układ sił 2021

Post autor: DUN I LOVE »

Anglia - Niemcy gorszy. :P
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
Kamileki
Posty: 36916
Rejestracja: 26 sty 2019, 0:39

Re: Układ sił 2021

Post autor: Kamileki »

Robertinho pisze: 13 wrz 2021, 23:31 Nie neguję. Noc jest najciemniejsza przed świtem, tak można by to USO podsumować. W dwie doby zupełnie zmieniła się nam percepcja męskich rozgrywek.
Tuż przed świtem z 1981- unikalny slasher, polecam.

A percepcja zmienić się musiała bo z której strony nie patrzeć dokonała się w końcu rzecz wielka na linii: fabster-następne pokolenie. Thiem wygrywał, ale z Nadalem w jego najgorszym Szlemie (gdzie czekał potem Novak) i odwrotnie - z Novakiem w Paryżu gdzie czekał potem Nadal. A Daniił wygrał w wielkim finale turnieju Szlemowego z potworem tej nawierzchni i kto wie ile jeszcze takich znaczących momentów będzie - Federer już raczej nie zawita na niedzielę drugiego tygodnia, Nadal chyba poza cegłą też i zostaje Novak którego trzeba przecież ograć. Zobaczymy ile łącznie wygranych uzbierają next geni w Szlemowym finale - już chyba tylko z Rafolami - napoczął Daniił, a jak wiadomo to jest zawsze najtrudniejsze. A moment miał chyba najlepszy z możliwych bo patrzył cały świat. Chwała Ci Premierze.
Awatar użytkownika
Bombardiero
Posty: 15833
Rejestracja: 19 lip 2011, 20:42

Re: Układ sił 2021

Post autor: Bombardiero »

MTT - tytuły (13):
2024
: Monte Carlo, Rotterdam 2023: Toronto; 2022: Montreal, Newport, Eastbourne, Queen's Club, Madryt, Monachium; 2021: Metz, US Open, Parma, Barcelona

MTT - finały(7):
2022:
Bazylea, Atlanta, Barcelona, Indian Wells; 2021: WTF, Antwerpia, Roland Garros
Awatar użytkownika
Bombardiero
Posty: 15833
Rejestracja: 19 lip 2011, 20:42

Re: Układ sił 2021

Post autor: Bombardiero »

Nie wiedziałem, gdzie to wrzucić, ale chyba pasuje. Jak dla mnie American Dream. :)

MTT - tytuły (13):
2024
: Monte Carlo, Rotterdam 2023: Toronto; 2022: Montreal, Newport, Eastbourne, Queen's Club, Madryt, Monachium; 2021: Metz, US Open, Parma, Barcelona

MTT - finały(7):
2022:
Bazylea, Atlanta, Barcelona, Indian Wells; 2021: WTF, Antwerpia, Roland Garros
Federasta20
Posty: 9038
Rejestracja: 08 wrz 2011, 18:07

Re: Układ sił 2021

Post autor: Federasta20 »

Dla mnie to samo i to zdecydowanie, bo 1) zatrzymał marsz Nole po złotego szlema i 2) po raz pierwszy NextGen czy w ogóle ktoś urodzony w latach 90. pokonał Fedalovicia w finale WS.

Hubert ogrywający Miedwiediewa i Federera po półfinał Wimbledonu to też fajna sprawa.
Awatar użytkownika
Kamileki
Posty: 36916
Rejestracja: 26 sty 2019, 0:39

Re: Układ sił 2021

Post autor: Kamileki »

Federasta20 pisze: 24 wrz 2021, 15:58 Dla mnie to samo i to zdecydowanie, bo 1) zatrzymał marsz Nole po złotego szlema i 2) po raz pierwszy NextGen czy w ogóle ktoś urodzony w latach 90. pokonał Fedalovicia w finale WS.

Dokładnie. Wymiana pokoleniowa powinna tak wyglądać, że pretendent bije starego mistrza w najważniejszym meczu, a najlepiej w samym finale. Roger już chyba nie zawita, Rafie został Garros i tylko Novak wydaje się jeszcze pewny więc naprawdę za wiele okazji dla młodszych na ogranie Fedalovicia w jednym z czterech najważniejszych meczów roku już nie będzie. Daniił rozpoczął, zobaczymy kto pójdzie jego śladem.
Awatar użytkownika
Bombardiero
Posty: 15833
Rejestracja: 19 lip 2011, 20:42

Re: Układ sił 2021

Post autor: Bombardiero »

MTT - tytuły (13):
2024
: Monte Carlo, Rotterdam 2023: Toronto; 2022: Montreal, Newport, Eastbourne, Queen's Club, Madryt, Monachium; 2021: Metz, US Open, Parma, Barcelona

MTT - finały(7):
2022:
Bazylea, Atlanta, Barcelona, Indian Wells; 2021: WTF, Antwerpia, Roland Garros
Zablokowany

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 40 gości