Strona 23 z 47

Re: Era Novaka - jak długo?

: 23 sty 2018, 14:59
autor: Emu
Temat można zamknąć.

Re: Era Novaka - jak długo?

: 23 sty 2018, 19:39
autor: DUN I LOVE
Łatwo się zamyka takie tematy, kiedy sportowiec jest na dnie i przeżywa dramat. Jest jednak tak wybitny, że potrafi się zebrać w sobie i wrócić na szczyt. Wtedy pozostaje panika, modły do wszystkiego co stoi/rusza się wokół i obwinianie skali powrotu o bylejakość ATP.

Jednym słowem: poczekajmy.

Re: Era Novaka - jak długo?

: 23 sty 2018, 19:44
autor: Robertinho
Dawidzie, jak skradłeś tego prosta z mojego umysłu? :D

Ja już dwa razy poddawałem wątpliwość karierę Djoko. Raz odpowiedział trzema WS, drugi raz nieklasycznym Szlemem. Więcej tego błędu zatem nie popełnię. :P

Re: Era Novaka - jak długo?

: 23 sty 2018, 20:00
autor: Emu
Mi bardziej chodziło o niefortunny tytuł tematu, era sama w sobie skończyła się w 2012, a potem był powrót w latach 2015 - 2016.
A co do tego czy wróci do poważnego grania(wygrywania szlemów) to uważam, że tak się nie stanie.

Re: Era Novaka - jak długo?

: 23 sty 2018, 20:03
autor: DUN I LOVE
Tytuł zawsze można zmienić, ale ten jakoś tak pasuje? U Rogera zmieniliśmy, ale dla mnie to i tak jest cały czas "Jak żyć, Panie Szwajcar?". :D

Re: Era Novaka - jak długo?

: 23 sty 2018, 21:49
autor: Kiefer
Wielkich sportowców się nie skreśla, sytuacja jest rzeczywiście trudna, ale trzeba poczekać, moim zdaniem ostatniego słowa nie powiedział, ciężko jednak będzie dobić do 35-40 mastersów i 14-16 szlemów o których pisałem przed sezonem na pewno.

Re: Era Novaka - jak długo?

: 12 mar 2018, 12:18
autor: DUN I LOVE
Katastrofalny występ w IW. W Miami będzie pewnie niewiele lepiej.

Moim zdaniem, nawet jak się ogarnie, to bardzo trudno będzie o szlema w tym roku.

Re: Era Novaka - jak długo?

: 12 mar 2018, 13:27
autor: Kiefer
Na pewno potrzebuje czasu, pośpiech jest złym doradcą. Moim zdaniem ostatniego słowa jeszcze nie powiedział, ale w tym sezonie może być ciężko mu coś ugrać.

Re: Era Novaka - jak długo?

: 19 mar 2018, 15:07
autor: Nomader
W szlema nie wierzę to jakieś banialuki w takiej jak jest formie. Ale masters kto wie, kto wie...

Re: Era Novaka - jak długo?

: 23 mar 2018, 21:32
autor: DUN I LOVE
Dzięki Bogu, sezon na kortach twardych się już skończył.

Re: Era Novaka - jak długo?

: 10 kwie 2018, 10:31
autor: DUN I LOVE
Wujek Toni pisze:Moim zdaniem Serb nie ma w sobie zwyczajnie tak wielkiego zapału i wygrana w Paryżu to była raczej kwestia honoru i presji wykreowanej przez ZET-kowe media, które z całych sił usiłowały umieścić go na tym samym stopniu podium, co Fedala. Te wszystkie okoliczności tłumaczą moim zdaniem dość sensownie późniejszy kryzys. Rozluźnienie reżimu treningowego, skumulowane przez lata ekstremalnego grania zmęczenie i wyniszczenie organizmu wraz z dość sporym spadkiem motywacji dały taki oto efekt. I trudno mieć o cokolwiek pretensje do Novaka, bo w moim odczuciu on jest z tej trójki zdecydowanie najnormalniejszy, więc naturalnie trudno rywalizować mu z parą psychopatów.
TT podał podczas jednej z transmisji, że dochodzą podobne słuchy z obozu Novaka, że nie przejawia on wystarczającej motywacji i determinacji.

Tak trzeźwo patrząc, to w sumie trudno znaleźć jakiś punkt zaczepienia/cel dla Nole. Wszystkie szlemy wygrał, WTF-ów i Mastersów ma pełną gablotę, 223 tygodnie na 1. Jeszcze do niedawna można było sugerować, że chce złapać Nadala (w dalszej perspektywie nawet Federera), ale ostatnie 1,5 sezonu zabrało mu nadzieje na cokolwiek.

Re: Era Novaka - jak długo?

: 28 kwie 2018, 18:10
autor: lake
Tak patrzę w ranking i jak się nie ogarnie na Madryt i Rzym to na RG może zagrać bez numerka przy nazwisku.

Re: Era Novaka - jak długo?

: 20 maja 2018, 13:56
autor: robpal
Obejrzałem sobie, w ramach sentymentalnych wspomnień, "10 minutes of epic rallies" w wykonaniu Rafole.
W tym finale USO 2010 niby wynik dość jednostronny, ale chore wymiany Serb tam wytrzymywał. Chyba trochę go zlekceważyliśmy.

Re: Era Novaka - jak długo?

: 20 maja 2018, 17:04
autor: Kiefer
Nie wiem jak można go było zlekceważyć, faktem jest, że po 2007-2008 miał moment kryzysowy, ale w dalszym ciągu był młody i już bardzo utytułowany. Moim zdaniem to musiało w końcu wypalić, przecież Federer już był mocno zmęczony tą swoją karierą, miał dzieci, był już tym największym, a Nadal też musiał odchorować te swoje sukcesy prędzej czy później, Hiszpan w 2011 nie był już tak mocny jak w 2008-2010.

Re: Era Novaka - jak długo?

: 20 maja 2018, 18:25
autor: Barty
Kiefer pisze:Nadal też musiał odchorować te swoje sukcesy prędzej czy później, .
Nadal odchorować? Coś Ty, przecież on będzie wygrywał (na RG) do końca świata i jeszcze dłużej, nawet kolejne 20 wygranych Wimbledonów nie zabezpieczy nam rekordu szlemów.

Re: Era Novaka - jak długo?

: 20 maja 2018, 19:20
autor: Robertinho
Szkoda, że tak właśnie naprawdę zapewne będzie. Tj 3-4 RG dla Rafy.

Re: Era Novaka - jak długo?

: 10 cze 2018, 21:42
autor: arti
Mats Wilander: Novak Djoković ma problem mentalny. Powinien opuścić sezon gry na trawie
Spoiler:
https://sportowefakty.wp.pl/tenis/75905 ... n-gry-na-t

Re: Era Novaka - jak długo?

: 10 cze 2018, 21:43
autor: DUN I LOVE
Jak każdy wokół doskonale wie, co siedzi w głowie Novaka czy innych ludzi ze świecznika. :D

Re: Era Novaka - jak długo?

: 10 cze 2018, 22:20
autor: Kiefer
W sumie to podzielam jego opinię, przynajmniej co do aspektu jego formy fizycznej, może to nie był szczyt jego szczytów, ale wyglądał naprawdę dobrze.

Re: Era Novaka - jak długo?

: 11 cze 2018, 6:09
autor: The Djoker
Jestem rozczarowany zachowaniem Novaka. Chce rezygnować z gry na trawie teraz jak wszystko idzie w dobrym kierunku? Malo miał przerwy od gry? I te pieprzenie z dupy ze nie wie co teraz będzie. Fedal też był w kryzysie i dostawał baty od frajerow. Czy oni tak pieprzyli? Zaciskali zęby i gnali do przodu.
Za długo sie oszukiwałem, że Novak jest na równi z nimi.
Stał się mentalną cipką. Jeśli nie wyjdzie na trawę to się żegnamy. I pomyśleć, że miałem go za idola, a teraz wstyd mi za niego. Niech skończy karierę, bo szkoda kibiców i sponsorów.

Życzę Federerowi lub Nadalowi wygrania Wimbla, niech śrubują rekordy, a ta cipa niech się użala.
Trzymam kciuki za powrót Murraya.