Plebiscyt - Najbardziej i najmniej ceniony polski komentator

[Mario]

Ulubieni:

1. Lech Sidor (widzę, że wciąż bierzemy go za aktywnego)
2. Marek Furjan
3. Tomasz Lorek

Najmniej lubiani:

1. Sylwester Sikora
2. Sylwester Sikora
3. Sylwester Sikora

a jeśli muszą być 3 propozycje to:

1. Sylwek
2. Kasia
3. Wolfke

[COA]

Ulubieni:
1. Karol Stopa
2. Lech Sidor
3. Dawid Celt

Najmniej:
1. Witold Domański
2. Sylwester Sikora
3. Tomasz Tomaszewski

Szkoda, że tylko 3 głosy w tej drugiej kategorii.

Przepraszam, jestem zmuszony edytować swój głos.
Najmniej:
1. Witold Domański
2. Sylwester Sikora
3. Dawid Olejniczak

[Barty]

Ani jednego głosu na Olejniczaka wśród najbardziej cenionych?

Podejrzewam, że obecnie punktacja by wyglądała nieco inaczej z uwagi na powyższe. Niezły postęp przez rok zaliczył Dawid.

[jonathan]

Olejniczak faktycznie poczynił postępy, a kiedyś wydawało się, że nie ma smykałki do komentatorki i brakuje mu swobody wypowiedzi.

Finał w Acapulco oglądałem w towarzystwie Lorka. On dalej bardziej przejmuje się formą swojego komentarza („Querrey wkradł się do królestwa Rafy, passingshot, tadaaam”) niż treścią, a ta treść wypowiadana w inteligenckim lorkowym tonie ogranicza się przeważnie do "znakomitej selekcji uderzeń" i jego ulubionego contre-pied. Poza tym nic nie widzi i zapomina, że ma komentować mecz, a nie opowiadać historię Pucharu Dwighta Davisa i denne anegdoty, które nikogo nie interesują. Mimo wszystko jednak nie można powiedzieć, że brakuje mu entuzjazmu do tenisa.

Lepiej niż kiedyś słucha mi się Tomaszewskiego. Kiedyś potrafił przez kilka minut sapać do mikrofonu, miał charyzmę babci klozetowej i energię znacznie mniejszą niż jego 90-letni ojciec, a od jakiegoś czasu nie ogranicza się już do „taaa, znakomicie” i potrafi ciekawiej sprzedać to, że na świecie sporo widział.

Sporo świeżego powietrza wniósł Synówka, który mógł pomóc spojrzeć na niektóre sprawy nieco od innej strony, ale pojawił się zarzut, że tenisiści nie chcą sobie zawracać głowy takimi teoriami. Jeśli o to chodzi, bardziej nieznośny jest Sidor - przy wszystkich jego zaletach. Federer i Nadal grają najlepsze wymiany finału, a on zajmuje się chłodną analizą, co jeden albo drugi zrobił źle (to niech sobie mówi dzieciom na Legii), a przecież nikt nie będzie grał bezbłędnie. Sidor chyba nie żywi się niczym innym tylko podręcznikami do nauki gry w tenisa.

O reszcie nie chce mi się pisać, szczególnie o Stopie, który dalej nie zmienił swoich przyzwyczajeń.

[no-handed backhand]

Ulubieni:
1. Wanio
2. Stopa
3. Sidor
Nielubiani:
1. Olejniczak
2. Sikora
3. Domański

[Del Fed]

Na plus:
1) Olejniczak
2) Sidor (mimo pomyłek w datach, historii itd)
3) Ewentualnie Lewandowski

Na minus, konkurencja spora, ale spróbujmy:

1) Domański
2) Kate Nowak
3) Stopa
Wanio chce sforsować jednak Pana Karola chyba. Oczywiście Sylwek jest poza wszelkimi kategoriami.Sakowicz mnie potrafi irytować swoimi gadkami, że nie można mówić, że jakiś tenista jest w czymś słaby, że gdzieś ma lukę, gdy zajmuje wysokie miejsce.

[DUN I LOVE]

Justyna Kostyra - jestem bardzo pozytywnie zaskoczony, bardzo ogarnięta dziewczyna jeżeli idzie o świat tenisa.

[Barty]

W 2018 roku znacznie spadł w moim prywatnym rankingu Olejniczak. Wspominany już nieraz wilanderyzm czasem przyprawia o dreszcze...

[Robertinho]

Niedługo na ring może wkroczyć Agnieszka Radwańska. Przekornie trochę napiszę, że liczę na miłą niespodziankę.

[DUN I LOVE]

Jeżeli będzie komentować tak samo inteligentnie jak postępowała na korcie, to może być spore wzmocnienie polskiego światka komentatorskiego.

[Damian]

Dwie nasze reprezentantki w przeszłości poszły tą drogą (Nowak i Sakowicz).

Oby nie skończyło się podobnie jak w przypadku tej pierwszej.