IO Rio 2016 - turniej olimpijski

[Anula]

Anulę też prosimy o zaprzestanie akcji umoralniających. Nikt tutaj jakoś przesadnie nie przegiął moim zdaniem.

Wyrażam swoje zdanie. Moim zdaniem przegiął.

[matek20]

Ale powiedz mi czemu on ryczy ? Dostał drabinkę a'la Nadal/Djoko/Federer w posczególnych wielkich szlemach (czyt. autostradę) W finale dostaje gościa po kontuzji, wymęczonego całym tygodniem i na dodatek ma problem go dobić 3-0. Męczy się nie miłosiernie i dosłownie piłka, może dwie zadecydowały, że teraz nie oglądamy piątego seta. Ja bym się zapadł pod ziemię, a nie ryczał jakbym wygrał wielkiego szlema, bo 3-ech pięciosetowych bataliach.

[Hankmoody]

A Jonca to nie wie że Szkot nie pije, bo na końcu coś zaczął bredzić o trunkach w których się zanurzy Andy swietujac zwyciestwo.

[simon]

Murray raczej nie czyta naszego forum, więc specjalnie się nie przejmie. Inna sprawa, że męczydusza matek drażni jeszcze bardziej niż ryży Szkot, co jak wiadomo nie jest łatwą sztuką.

[Anula]

Ale powiedz mi czemu on ryczy ? Dostał drabinkę a'la Nadal/Djoko/Federer w posczególnych wielkich szlemach (czyt. autostradę) W finale dostaje gościa po kontuzji, wymęczonego całym tygodniem i na dodatek ma problem go dobić 3-0. Męczy się nie miłosiernie i dosłownie piłka, może dwie zadecydowały, że teraz nie oglądamy piątego seta. Ja bym się zapadł pod ziemię, a nie ryczał jakbym wygrał wielkiego szlema, bo 3-ech pięciosetowych bataliach.

Szczerze mówiąc, jestem bezradna wobec tego co napisałeś.

Dobrej nocy Wszystkim.

[lake]

Anula Matek jest znany z tego że piszę co mu ślina na klawiaturę przyniesie. Trochę racji ma, choć z drugiej strony nie ma pojęcia co Ryży osiągnął, a tym bardziej co przeżywa i ile go to kosztowało, nawet jeżeli ta wygrana wygląda równie gównianie niż większość pozostałych.

[Anula]

Anula Matek jest znany z tego że piszę co mu ślina na klawiaturę przyniesie. Trochę racji ma, choć z drugiej strony nie ma pojęcia co Ryży osiągnął, a tym bardziej co przeżywa i ile go to kosztowało, nawet jeżeli ta wygrana wygląda równie gównianie niż większość pozostałych.

Nie uspokoiłeś mnie.

[lake]

Nie próbowałem nawet, nauczony doświadczeniem wiem, że z kobietą, tym bardziej kierującą się sercem po prostu się nie dyskutuje.
Niestety Matek i Mario jakkolwiek im daleko do siebie mają rację. Ryży z dużo większymi umiejętnościami niż Romet, Ferrer, Nishi jest po prostu lepszym, skuteczniejszym pasożytem. Dobrym do tego stopnia, że został Fabsterem.

[DUN I LOVE]

Ryży z dużo większymi umiejętnościami niż Romet, Ferrer, Nishi jest po prostu lepszym, skuteczniejszym pasożytem. Dobrym do tego stopnia, że został Fabsterem.

Nawet jeśli, to ten wylew rozpaczy, bo wygrał IO mnie niesamowicie bawi. Sam się jaram turniejem olimpijskim, ale robienie z tego turnieju nie wiadomo czego, jest niezrozumiałe. Szczególnie w sytuacji, kiedy ATP potraktowało tę imprezę jako turniej pokazowy. Wygrał medal dla swojego kraju i brawo.

Simon, DelPo teraz pewnie będzie płacił za ten wysiłek. Pamiętam jak kiedyś Robpal się obruszył, że nikt Kliżana nie posądza o doping po tym jak zagrał chyba 4 mecze 3-setowe w Sankt Petersburgu (gdzie wygrał turniej). Słowak później przez kilka miesięcy miał problem z wygraniem 2-3 kolejnych spotkań i jakoś sprawa ucichła. Palito od Wimbledonu nie grał, Cincy też nie gra.

[Anula]

Nie próbowałem nawet, nauczony doświadczeniem wiem, że z kobietą, tym bardziej kierującą się sercem po prostu się nie dyskutuje.

Mądra decyzja.

Niestety Matek i Mario jakkolwiek im daleko do siebie mają rację. Ryży z dużo większymi umiejętnościami niż Romet, Ferrer, Nishi jest po prostu lepszym, skuteczniejszym pasożytem. Dobrym do tego stopnia, że został Fabsterem.

Największym przeciwnikiem Szkota jest on sam. Te zmagania są dla mnie najbardziej fascynujące.

[Wujek Toni]

Największym plusem tego turnieju jest, jak już Mario zdążył zauważyć, powolne uczłowieczanie się Nadala. Być może przyswajalność szprycy zaczyna spadać z wiekiem, a organizm już nie jest w stanie przyjmować więcej tak silnych specyfików.

[Lucas]

Nie spodziewałem się, że Delpo wypadnie tak dobrze. Był oczywiście zmęczony i pewnie od początku miał nikłe szanse, ale dał wyrównany mecz, w którym miał swoje okazje. Murray obronił mistrzostwo olimpijskie i to jest coś wielkiego. Po czasie nikt nie pamięta stylu, zostają cyfry. Pod względem osiągnięć to doskonały sezon Andy`ego, ponownie odskoczył od peletonu, ale do innych fabsterów mocno się nie zbliżył. To nie był nawet ten Murray z Wimbledonu, więc nie bardzo było się czym zachwycać, ale ma złoto i to się liczy. Krytykowanie tego, że się wzruszył oraz kolejne, wyciągnięte z lamusa, dawno przebrzmiałe żarciki o dopingu Nadala pozostawię bez komentarza.

[DUN I LOVE]

Ciesz się, że nikt go nie nazwał ciotą tak jak Matek Murraya. Wtedy by dopiero było.

Nie ogarniam tego niby żałosnego stylu w jaki Murray wygrał. Zagrali naprawdę świetny finał, blisko 4 godziny walki. Daj boże, żebyśmy uświadczyli niebawem w szlemie finałowego spotkania na takim poziomu jak wczorajszy finał czy sobotnia druga połówka.

[Anula]

Nie ogarniam tego niby żałosnego stylu w jaki Murray wygrał. Zagrali naprawdę świetny finał, blisko 4 godziny walki. Daj boże, żebyśmy uświadczyli niebawem w szlemie finałowego spotkania na takim poziomu jak wczorajszy finał czy sobotnia druga połówka.

Jak powiew świeżego powietrza.

[Wujek Toni]

Jeżeli odbierasz moje docinki w kategoriach żartu, to obejrzyj sobie w towarzystwie specjalisty od mowy ciała materiał wideo, gdzie Nadal "odpiera" zarzuty o rzekomym stosowaniu dopalaczy. Nagranie powstało bodaj w Rio niedługo po wypłynięciu afery z meldonium.

[robpal]

Pozwól Lucas, że zapytam -- naprawdę wierzysz, że Nadal nie jest na koksie?

[matek20]

Obejrzałbym, ale za dużo szukania. Setki wywiadów przeprowadzają zawodnicy w ciągu roku.

https://www.youtube.com/watch?v=61EF6RBKBzs Jak mówisz o tym, to nieźle tam był zestresowany, wystarczy patrzeć na jego ręce w połowie wywiadu.

[Robertinho]

Pozwól Lucas, że zapytam -- naprawdę wierzysz, że Nadal nie jest na koksie?

Teraz raczej nie jest. Forma i tak nędzna, po co ryzykować.

Del Potro trochę szkoda, ale bez przesady, zrobił swoje, może odejść. Murray na czymś musi budować swoją wątła pewność siebie, jeśli ma zacząć robić coś pożytecznego w prawdziwych turniejach.

[Lucas]

Pozwól Lucas, że zapytam -- naprawdę wierzysz, że Nadal nie jest na koksie?

Pewnym można być tylko śmierci i podatków.

Są różni ludzie i różne reakcje. Nadal na ogół macha rękami podczas wywiadów i wykonuje gesty. Uważam, że jest to związane z tym, że formułuje w głowie wypowiedź i szuka odpowiednich słów w języku angielskim. Nie jest jakimś orłem w tym języku, a musi odpowiedzieć szybko i zrozumiale. Na swoim przykładzie mogę powiedzieć, że bardzo mocno denerwuje się, gdy ktoś mnie o coś oskarża nawet jeśli wiem, że nic nie zrobiłem. Przypuszczam, że moja mowa ciała wsadziłaby mnie za kratki .

Tyle razy zadawano mu pytania o ten doping, że nie dziw, iż się irytuje. Mam podobne odczucie, gdy czytam kolejny raz te same posty na ten temat. Póki Go nie złapią jest czysty i nie ma sensu tego drążyć. Zdaje sobie sprawę, że niektórzy szukają jakiegoś wytłumaczenia i mają problemy z uznaniem sportowej klasy Hiszpana, ale można by jednak nieco kreatywniej. Ta płyta nigdy nie miała dobrych przebojów, a do tego, z czasem mocno się zdarła.

[robpal]

Póki Go nie złapią jest czysty i nie ma sensu tego drążyć.

Ile razy można powtarzać, że to jest błędne podejście? Historia niczego nie nauczyła?

Żeby nie było, nie czepiam się jakoś specjalnie Nadala. Oni tam wszyscy mają farmakologicznej jakości towar "zapisany przez lekarzy". Przepisów nie łamią, co nie zmienia faktu, że są nakoksowani.