Uważam, że te wszystkie legendy na temat Murraya są mocno przesadzone - tak jak zaniżona jest ocena potencjału Nadala czy Djokovicia.The Djoker pisze:Roger Federer to gość grający najpiękniej, choć największy talent posiada Andy Murray.
Andy z pewnością ma smykałkę do technicznych gierek, idealnie wykorzystuje do tego geometrię kortu, ale czy na pewno to powinno przekładać się na ogólną ocenę jego talentu? Mi on się coraz częściej jawi jako tenisista o mocno ograniczonej grze, zwyczajnie bez odpowiedzi na grę proponowaną przez dobrze dysponowanego rywala (szczególnie o odmiennej charakterystyce jak Anderson ostatnio). Zaraz zapewne zaczniemy wchodzić w zabawy o definicji słowa "talent" ( http://mtenis.com.pl/viewtopic.php?f=7&t=2455 ), ale nie to jest moim celem.
Zastanawiam się po prostu, czy to ogromnie utalentowany Szkot cały czas zawodzi, czy może nie zawodzi - gra najlepiej jak potrafi, a zwyczajnie ludzie wokół mają nierealne względem niego oczekiwania. Za nami kolejny sezon, gdzie nie był w stanie realnie zagrozić czołówce (budował ranking na drabinkach, opisanych przez Mario: http://mtenis.com.pl/viewtopic.php?f=7&t=3315