Młode talenty

Obrazek
Awatar użytkownika
Jacques D.
Posty: 7255
Rejestracja: 30 gru 2011, 23:02

Re: T39: Kuala Lumpur, Shenzhen 2014

Post autor: Jacques D. »

Na podstawie wyników nastoletnich to już wielu powinno dawno mieć po 10 WS na koncie, z Harrisonem i Gasquetem na czele. :)

Mnie on po prostu nie przekonuje tenisowo. Stylistycznie klon Ameryki lat 2000-nych, z dwoma mocnymi zagraniami (serwis i fh) i ziejącymi dziurami na bh, returnie, nie mówiąc już o antycypacji/kryciu kortu. Musiałby bardzo poprawić swoje niedoskonałości, żeby w przyszłości móc się znaleźć w ścisłej czołówce. Zwłaszcza, że tenis męski (w pewnej mierze kobiecy też) idzie ewidentnie w stronę bardzo solidniej, względnie ofensywnej gry z końcowej i tam dużych dysproporcji już po prostu nie można mieć, jeżeli się aspiruje do ścisłej czołówki. Na pewno Kokkinakis ma narzędzia, by regularnie obijać frajerów w początkowych rundach, ale czy na pewno na cokolwiek więcej?
No i brak i u niego takiej zwierzęcej agresji, determinacji, jaka jest chyba niezbędna do wielkich sukcesów w dzisiejszym tenisie. Kyrgios mógłby mu trochę pożyczyć, ma aż w nadmiarze chwilami.
Nie wiem po co ta wstawka o Garinie - owszem uważam, że gra wdzięczny tenis i ma spore możliwości (inna sprawa jak je wykorzystuje/będzie wykorzystywał), ale chyba nikomu nie wmawiałem, że to materiał na wielkiego szlemowego dominatora.

E: Przejrzałem sobie jego wyniki tegoroczne, no i niestety to "obijanie frajerów" się potwierdza (owszem, dość imponujące jak na 18-latka). Jedyne bardziej wartościowe wyniki to odprawienie u siebie Sijslinga i set urwany w Kanadzie Andersonowi. Poza tym same gładkie wtopy zawodnikami, z którymi jako taki okrzyknięty młody gracz na pewno powinien przynajmniej nawiązać walkę.
Rroggerr
Posty: 9951
Rejestracja: 19 lip 2012, 19:54

Re: T39: Kuala Lumpur, Shenzhen 2014

Post autor: Rroggerr »

Wydaje mi się, że niektórzy z tym odbieraniem Kokkinakisa mogą mieć ten problem, że my (ja, Mario, Dun) wcale nie pisaliśmy, że to przyszła gwiazda touru (a jak tak, to czysto życzeniowo), a jego hype tutaj jest po prostu związany z tym, że jak na forum, gdzie wypowiada się kilkanaście osób, kilka staje się fanem zawodnika z poziomu nawet nie challengerowego (ja mu kibicuję, bo jest młody, jest Australijczykiem, a do tych zawsze miałem słabość, gra ofensywny tenis, podoba mi się jego prezencja na korcie, plus jeszcze ten niewytłumaczalny czynnik, za który niektórych zawodników po prostu się jeszcze bardziej lubi), to proporcje poświęcanego czasu - liczby wpisów - umiejętności - wyników, siłą rzeczy muszą być zachwiane, i chyba po raz kolejny się na to łapiesz, drogi Żaku, bo już kiedyś wypominałeś mi, jak mogą tak lubić tego Kokkinakisa, i jak możemy uważać go za taki wielki talent... ;-)

Ziejąca dziura z backhandu nie pasuje do progresu, jaki wykonał w tym elemencie w ostatnich tygodniach i miesiącach. Zaś stwierdzenie w kontekście 18-latka, że musiałby bardzo poprawić swoje niedoskonałości, trochę zapachniało banałem, z całym szacunkiem. No i Mario zwrócił uwagę na trafną rzecz - pół roku stracił przez kontuzję pleców, dla 18-latka to znaczący okres, i to bardzo, a i tak wyniki Australijczyka są bardzo dobre.

Dla mnie to gracz o potencjale na Top-10 (zwłaszcza patrząc, jakie wynalazki są tam teraz), a czy coś więcej, to już kwestia szczęścia/trafienia na odpowiedniego człowieka/zdrowia/charakteru, który trudno obecnie ocenić/samozaparcia i kilku innych czynników, które nie sposób przewidzieć.
Awatar użytkownika
Jacques D.
Posty: 7255
Rejestracja: 30 gru 2011, 23:02

Re: T39: Kuala Lumpur, Shenzhen 2014

Post autor: Jacques D. »

Tak, to banał, że 18-latek musi coś poprawić. Ale co innego poprawić kondycję, regularność czy nawet "elementy dodatkowe" typu wolej czy slajs a co innego bh/return, które dziś po prostu trzeba mieć na co najmniej bardzo solidnym poziomie, żeby się liczyć.
W porównaniu z nim gra takiego Coricia czy Zvereva wygląda o wiele solidniej a to niestety bodaj najważniejszy współczynnik. A przecież ten drugi jest młodszy od Thanasiego. ;-)
No i przyznam, że trochę mi podpadł właśnie tym, że jest Australijczykiem (no dobra, umownym, ale zawsze :D ). A ja zawsze uwielbiałem Australijczyków oglądać, właśnie za tę ich finezję, odrębność, maestrię techniczną (nawet taki Hewitt, niby typowy zawodnik kontrujący, a świetny technik ;-) ) tymczasem Kokk, to - powtórzę się - klon amerykańskich klonów Roddicka :P wcale nieporażający pod względem technicznym.
Kyrgios też tym grzeszy, ale ma u mnie punkty za charakter i tę odrobinę szaleństwa na korcie - i tym się broni.
No i nie śledziłem kariery Nicka specjalnie uważnie, ale przypuszczam, że w zeszłym roku, gdy był w wieku Thanasiego, to te dziury u niego aż tak nie ziały. :)

Dla mnie prawdę mówiąc wszyscy ci tenisiści (Kokkinakis, Coric, Zverev) są tacy na współczesną modłę letni, ich gra nie wzbudza we mnie żadnych silniejszych emocji (może Coricia względnie najbardziej) i przypuszczam, że za parę lat, jak dojrzeją i "usolidnieją" ich gra będzie mnie odrzucać (Zvereva już trochę odrzuca :P).
Dostają fory głównie dlatego, że są młodzi (a z młodymi jest od lat wiadomo jak) i to niestety bardzo widać.

Jedyni z młodych, którzy mają szansę mnie w przyszłości bardziej "ująć" to jak na razie Rublev i zwłaszcza Kozlov. Ale obaj to melodia wciąż dość odległej przyszłości.
Awatar użytkownika
Mario
Posty: 35179
Rejestracja: 03 sie 2011, 1:34

Re: T39: Kuala Lumpur, Shenzhen 2014

Post autor: Mario »

Jacques D. pisze:Na podstawie wyników nastoletnich to już wielu powinno dawno mieć po 10 WS na koncie, z Harrisonem i Gasquetem na czele. :)
Wiadomo, ale jakoś trzeba ich na razie porównywać, a to dosyć miarodajne kryterium. Chociaż prawdą jest to, że nie mamy pojęcia jak (i w jakim wieku) będą się rozwijać.

O Garinie trochę jednak napisałeś (7 czy 8 strona w wątku o młodych talentach), na pewno na tyle, by dostrzec, iż stawiasz go wyżej niż Thanasiego, stąd ta wzmianka.

Skoro już zacząłem o Chilijczyku, porównywanie go do Australijczyka chyba nie ma sensu - niech wystarczy fakt, że odniósł w tym roku 2 zwycięstwa z zawodnikami z top 200 przy 10 Kokkinakisa. Poza tym Garinowi wciąż bliżej do poziomu futeresów, a jak wiadomo ceglane CH w Ameryce Płd. to taki sam raj dla claycourterów jak azjatyckie dla grajków preferujących hard (w skrócie jak coś umiesz to korzystasz), nie jest to wielki poziom trudności.

I tu jest dopiero wiele pracy do wykonania. Widziałem go z 2-3 razy i typ jest tak chaotyczny, roztargniony, nie wiem jak to jeszcze określić, że głowa mała. Rroggerr swego czasu napisał o Lokolim coś w stylu - równie dobrze może być w top 20 jak i utknąć w chalengerach dla mnie podobnym zawodnikiem jest Garin (tzn. są dwa lata różnicy, więc te granice to powiedzmy top 10 i dolne rejony top 100).

Nie rozumiem też tego ogólnego zachwytu nad Coricem (nie tylko Ciebie mam na myśli). Chyba każdy widzi w jakim kierunku będzie szła gra Chorwata, a taki tenis raczej nie jest przez nas mile widziany. Materiał na duże granie jak najbardziej, ale do grona ulubieńców (przynajmniej mojego) raczej należeć nie będzie.

Kokkinakis ma swoje wady, ale konsekwentnie nad sobą pracuje - backhand jest coraz mniejszą dziurą i jestem przekonany, że gdy będzie wchodził do dużego tenisa to będzie już całkiem porządnie operował z lewej. Return też da się poprawić na tyle, by nie być drugim Raonicem. Forehand i serwis robią wrażenie, więc w momencie gdy wzmocni się fizycznie uczyni z tego jeszcze większe atuty. Slajsy, woleje itp. też pewnie wprowadzi przynajmniej na przyzwoitym poziomie. Trochę tu gdybania, ale myślę, że uzasadnionego. Gość ewidentnie nie stoi w miejscu, nabrał regularności (obijanie kelnerów) i czyni konsekwentne postępy. Zaczął rok imponująco, później musiał trochę wyhamować, bo przeskok z poziomu kwali do CH do solidnego grania w tych turniejach był zaskakująco szybki i jeśli dalej tak by to wyglądało to gość szykowałby się do wygrania Szlema w przyszłym sezonie. A takich cudów już w tenisie nie ma, niestety...

Jak zaznaczyłem na wstępie to trochę wróżenie z fusów, często punkt widzenia zależy od kibicowskich preferencji, ale podyskutować zawsze można. Wieczorem przeniosę to do generalnego.
MTT bilans finałów (17-26)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24
Rroggerr
Posty: 9951
Rejestracja: 19 lip 2012, 19:54

Re: T39: Kuala Lumpur, Shenzhen 2014

Post autor: Rroggerr »

Jacques D. pisze:tymczasem Kokk, to - powtórzę się - klon amerykańskich klonów Roddicka :P
Nikt z niego Boga tenisa nie robi, ale rzucasz niesprawiedliwymi opiniami, i chyba dlatego po raz kolejny gadamy o tym Kokkinakisie. Jak czytam ''ziejąca dziura z backhandu'', to mi się przypomina Sock czy Dimitrow w gorszej formie, którzy z BH nie potrafią sobie nic wykreować, a i z regularnym przebijaniem jest problem - Kokkinakis, jak go widziałem z Bemelmansem, Wangiem czy Andersonem, swobodnie z tej strony operuje, wiadomo, że jego mocniejszą stronę jest forehand, ale i backhand w tych meczach (tj. generalnie w drugiej części sezonu) wyglądał ... solidnie, z Belgiem i Andersonem, bardzo dobrze, z Bemelmansem zagrał nawet w istotnych momentach dwa trudne wygrywające passing shoty, można sobie obczaić. I to samo z klonem klonów Roddicka - niezły wolej, potrafi przeplatać grę skrótami, serwis, forehand, coraz lepiej wyglądający backhand, potrafi przebijać w wymianach i swobodnie, cierpliwie konstruować punkty - bez błysku, ale solidny, wyważony, ofensywny tenis, który akurat u niego wraz z wiekiem powinien zyskać na atutach. Tak z doświadczenia, to serwis, return i krycie kortu to elementy, które poprawia każdy junior przechodzący na poziom ATP.

No i przede wszystkim, on się wynikowo broni. Jak na porażki, których mieć nie powinien akurat w turniejach (z podobnie młodymi, a gorszymi od niego graczami), które mogły mu dać dużo punktów (kwalifikacje do RG i US Open), odpuszczenie Wimbledonu, to bardzo prawdopodobne miejsce w top 150 na koniec sezonu (australijskie challengery, jakieś kwale w Tokio, i tak dalej) wygląda mocno. Miejsce, gdzie w jego wieku byli Wawrinka, Cilić czy Almagro, a wszyscy mieli świetne rezultaty jako juniorzy.
Awatar użytkownika
Mario
Posty: 35179
Rejestracja: 03 sie 2011, 1:34

Re: T39: Kuala Lumpur, Shenzhen 2014

Post autor: Mario »

Jacques D. pisze:No i nie śledziłem kariery Nicka specjalnie uważnie, ale przypuszczam, że w zeszłym roku, gdy był w wieku Thanasiego, to te dziury u niego aż tak nie ziały. :)
Ciężko oceniać jak to z dziurami było, ale na MTF-ie ktoś zestawił ich osiągnięcia (nic wielkiego, tylko 3 fakty) gdy byli w tym samym momencie (Nick rzecz jasna sprzed roku) i szukałem jakiegoś cytatu, żeby móc to wstawić. :D

Thanasi jest w tej chwili 172, Kyrgios był 191 (w trakcie CH w Sacramento)

Obaj wygrali po jednym meczu w Wielkim Szlemie.

Jedyną różnicą jest tytuł Nicka w CH, ale tu zrzuciłbym wszystko na (paradoksalnie) zbyt dobry start sezonu Kokkinakisa, gdyby mu nie wlepiali dzikusów na europejskie hale tylko pozwolili zagrać w australijskich chalkach to pewnie coś by dorzucił (Kyrgios w Sydney nie wygrał z nikim z top 200, jednak jeden raz wygrał).

E: Kokk jeszcze ma więcej zwycięstw z top 200.

Oczywiście pamiętam, że starszego z Australijczyków już rok temu ciągle coś bolało, ale mimo to myślałem, że wyraźnie zdystansował rodaka. Niech Kokk nic nie kombinuje tylko pogra u siebie pod koniec sezonu to spokojnie wygra to zestawienie. :o
MTT bilans finałów (17-26)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24
Rroggerr
Posty: 9951
Rejestracja: 19 lip 2012, 19:54

Re: Młode talenty

Post autor: Rroggerr »

Nick przeszedł kwale do Szlema jednak pokonując Souzę i Jaziriego, a Thanasi się potknął na Nishioce i Paviciu chyba. Z tym porównaniem jest ten problem, że jak na zawodnika o takiej skali talentu, Nick nie miał wyników jako młody gracz (tzn. w ogóle nie miał żadnych punktów, a Thanasi na siebie zwrócił uwagę jako junior czy 16-latek na poziomie futuresów) - więc i specyficznie (jak na gracza który mając 19 lat pojechał Nadala na Wimbledonie) ta jego kariera się układa. W ostatnim juniorskim sezonie miał 10 występów na poziomie challengerów, turniejów ATP i Pucharu Davisa - Thanasi już teraz ma ich 20. 18-letniego Nicka byś mógł porównać do 18-letniego Monfilsa. Też późno wystrzelił, jako 18-latek grał jeszcze w juniorskich turniejach, i był dużo lepszy niż jego ranking.

Inna sprawa, że Thanasi na tej kontuzji pleców stracił jakoś 7-8 miesięcy tak naprawdę, bo kontuzję miał po Melbourne, a pierwszy start na miarę umiejętności rok temu zanotował na US Open - i przede wszystkim w tym kontekście warto patrzeć na jego ranking. Liczę na miejsce w okolicach Top-150 i jakiś tytuł w Traralgon albo innym Burnie na koniec sezonu, bo żadnego widocznego zwycięstwa na koncie nie ma w tym sezonie.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171253
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Młode talenty

Post autor: DUN I LOVE »

2 jesienne (wiosenne w Australii) chalki na Antypodach będą rozegrane w Tralalgonie. To tak odnośnie tego "innego Burnie". :D
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Rroggerr
Posty: 9951
Rejestracja: 19 lip 2012, 19:54

Re: Młode talenty

Post autor: Rroggerr »

Faktycznie, przecież Burnie jest w lutym. :D

Godni polecenia są Jarry i Luz - zwłaszcza ten drugi gra zaskakujący tenis. Generalnie dosyć spora jak wspomniałem jest grupa zawodników z tego pokolenia, która trafia do mnie tenisowo. Znalazłoby się 4-5, którym byłbym gotów kibicować bez względu na wszystko. ;) Najlepsze, że mamy Rosjan, Australijczyków, Niemca, Amerykanów, Chilijczyków, bardzo zdolnego Brazylijczyka, nawet dwóch szwedzkich braci - czyli zawodników z krajów zasłużonych dla tenisa, a jednak w mniejszym lub większym kryzysie. Odbudowanie się męskiego tenisa w tych miejscach na wysokim poziomie byłoby tam jakimś powrotem do końcówki lat 90-tych i przełomu wieków. :D
Awatar użytkownika
robpal
Posty: 22712
Rejestracja: 07 sie 2011, 10:08

Re: Młode talenty

Post autor: robpal »

Duarte Viale -- rocznik 1999 i 2 punkty ATP :D
MTT career highlights (26-17):
2021: Delray Beach (F);
2020: Antwerpia (W), Cincinnati (W), Dubaj (F), Montpellier (F);
2019: Bazylea (W), Sztokholm (W), Szanghaj (W), Metz (W), Winston-Salem (F), Stuttgart (W), Madryt (W), Monachium (F), Barcelona (F), Houston (W), Acapulco (W), Buenos Aires (F);
2018: Paryż (F), Bazylea (F), Metz (W), Toronto (W), Estoril (F), Miami (W), Australian Open (F);
2017: WTF (W), Sztokholm (W), Hamburg (W), Stuttgart (W), Acapulco (W);
2016: WTF (F), Bazylea (F), Cincinnati (W), Roland Garros (F), Marsylia (W), Doha (W);
2015: WTF (W), Bazylea (W), Winston-Salem (W), Hamburg (W), Wimbledon (F), Stuttgart (W), Monte Carlo (F), Indian Wells (F);
2014: Halle (F)
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171253
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Młode talenty

Post autor: DUN I LOVE »

Fajnie się nazywa.
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171253
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Młode talenty

Post autor: DUN I LOVE »

The teens who stand between Kyrgios and world glory
http://acelandtennis.com.au/news/1314-t ... glory.html
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Rroggerr
Posty: 9951
Rejestracja: 19 lip 2012, 19:54

Re: Młode talenty

Post autor: Rroggerr »

Najmłodsi gracze w Top-100 w latach 1993-2014.
1. Rafael Nadal - 16 lat, 9 miesięcy
2. Richard Gasquet - 17 lat, 3 miesiące
3. Lleyton Hewitt - 17 lat, 10 miesięcy
4. Borna Corić - 17 lat, 11 miesięcy
...
6. Novak Djoković - 18 lat, 1 miesiąc
12. Andy Murray - 18 lat, 5 miesięcy
http://tennis28.com/rankings/RM_Top100.html

Zverev chyba też ma szanse w podobnym wieku co Borna wejść do Top-100.
Awatar użytkownika
vian
Posty: 355
Rejestracja: 08 sie 2013, 21:01

Re: Młode talenty

Post autor: vian »

Swoją drogą zabawne, że we wszystkich tych zestawieniach obecny jest Korolev, który właśnie walczy w kwalifikacjach do challengera w Eckenthal :) Kompletnie niewykorzystany potencjał.
Rroggerr
Posty: 9951
Rejestracja: 19 lip 2012, 19:54

Re: Młode talenty

Post autor: Rroggerr »

Jakiś update na (prawie) koniec sezonu? :P Pewnie się powtórzę, ale w sumie cały czas mi się zmienia.

Mój ranking ulubionych ''młodych talentów'', to, bo na pewno o kimś zapomniałem, mniej więcej w takiej kolejności: Kozlov, Thiem, Safiullin, Jarry, Kyrgios, Zverev, Rubliow, Bourgue, Kokkinakis, Lokoli. Tzn. z graczy, którzy już mocno odznaczyli się na poziomie futuresów/CH/ATP, bo nie będę takiego Luza wymieniać, jeszcze.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171253
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Młode talenty

Post autor: DUN I LOVE »

Thanasi Kokkinakis
Stefan Kozlov
Nick Kyrgios
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
Jacques D.
Posty: 7255
Rejestracja: 30 gru 2011, 23:02

Re: Młode talenty

Post autor: Jacques D. »

Z tych, których widziałem, jedynym, który ma szans na moje regularne wsparcie w przyszłości jest Kozlov, ewentualnie Rubliow może do niego dołączyć. Reszta jak czymś mocno przyciągnie, to zaraz czymś innym równie mocno odepchnie.
Rroggerr
Posty: 9951
Rejestracja: 19 lip 2012, 19:54

Re: Młode talenty

Post autor: Rroggerr »

A Safiullina widziałeś? Jarry'ego? Ten pierwszy to mi się podoba bardziej niż Rubliow chyba. Nie wiem, ile widziałeś tego ostatniego, ale z vianem doszliśmy do wniosku, że bardzo u niego brakuje naturalnej tendencji do chodzenia do siatki, z tym jego kosmicznym forehandem to aż razi w oczy.

To, o czym piszesz, w moim przypadku ma zastosowanie tylko do Zvereva. No i jednak miałbym na uwadze, że tu mowa o samych nastolatkach + Thiemie, to chyba nic dziwnego, że raz na jakiś czas ''mocno odepchnie''. Jak zerwałem noc na pajacowanie Kyrgiosa z Robredo na US Open, to też miałem lekko dosyć. :)

Mnie się moje Top-10 podoba. :P
Awatar użytkownika
TadX
Posty: 341
Rejestracja: 02 cze 2012, 15:13

Re: Młode talenty

Post autor: TadX »

Nie to, żebym nie lubił innych, ale jakoś tak Kyrgios mi się w głowie zakorzenił, że może to on solidnie namiesza? Sam nie wiem do końca czemu, ale tak mam. Choć z tymi moimi nadziejami to już robię tak na spokojnie. Swego czasu Gulbis mnie nauczył ;).
Awatar użytkownika
Jacques D.
Posty: 7255
Rejestracja: 30 gru 2011, 23:02

Re: Młode talenty

Post autor: Jacques D. »

Rroggerr pisze:A Safiullina widziałeś? Jarry'ego? Ten pierwszy to mi się podoba bardziej niż Rubliow chyba. Nie wiem, ile widziałeś tego ostatniego, ale z vianem doszliśmy do wniosku, że bardzo u niego brakuje naturalnej tendencji do chodzenia do siatki, z tym jego kosmicznym forehandem to aż razi w oczy.

To, o czym piszesz, w moim przypadku ma zastosowanie tylko do Zvereva. No i jednak miałbym na uwadze, że tu mowa o samych nastolatkach + Thiemie, to chyba nic dziwnego, że raz na jakiś czas ''mocno odepchnie''. Jak zerwałem noc na pajacowanie Kyrgiosa z Robredo na US Open, to też miałem lekko dosyć. :)

Mnie się moje Top-10 podoba. :P
I Safiullin i Rubliow mi się dość podobają, Jarry'ego nie widziałem. No mnie poza Kozlovem jak na razie żaden nawet czysto tenisowo nie przekonuje. Albo jest tak, że jeśli to ofensor, to zaraz się okazuje, że taki zwykły schematyczny tłuczek bez ciekawej techniki, a jak z ciekawą techniką, to przy siatce terra incognita. Albo zwykły przebijak, ewentualnie gość, który przebijakiem zaraz będzie. A Thiem mnie nawet przekonuje, tylko że to już 20+, więc ja go nie liczę.

Tyle że ja do tenisa juniorskiego i ogólnie "przedtourowego", do stylów gry tych zawodników i wyników, jakie oni osiągają, mam dość duży dystans i nie oglądam go jakoś specjalnie dużo, więc moje ogólne opinie w tym względzie raczej nie są jakoś specjalnie miarodajne.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 30 gości