Nigdy nie zrozumiem, czemu Dawid czuje się w obowiązku często wjeżdżać w takie dyskusje i bronić ludzi, którzy są rzekomo krzywdzeni. Napisałem tylko:Kiefer pisze: ↑04 lut 2022, 22:03Wszedłem aż w temat AO 18 chwilę po triumfie i nic takiego nie miało miejsca.DUN I LOVE pisze: ↑04 lut 2022, 21:43 Przecież nie będzie brał przykładu z Ciebie i Kiefera i waszego srania po AO18, gdzie Federaści musieli się wylogowywać i celebrować na priw, bo cokolwiek by nie napisali, spotykało się z jakimiś toksycznymi wyrzutami i pretensjami jak ktoś śmie postawić w dobrym świetle Rogera Federera.
Robertinho pisze: ↑04 lut 2022, 13:30 O rany, miałem nadzieję, że skoro "opozycja" wyzdychała, to przynajmniej tego typu wywody zostaną nam oszczędzone.
I to raczej żartobliwie, bo to jednak wątek GOAT, nie do nadalowych masaży, ale spoko, znowu "psujemy radość". Taka już moja rola najwyraźniej, że jak widzę tenisową kupą, to mówię, że ona śmierdzi. Czy jest to Szlem świętego Rogera, po heroicznym kreczu przypadkowego rywala w semi i epickim boju z tytanem Cilicem w finale, czy też Rafa lat 36, którzy zamęcza o dekadę młodszych rywali, w turnieju gdzie główny rywal był na miejscu i chętny do gry, ale go nie dopuszczono.
Ale tak, idźmy w narrację o kulturowej doniosłości tego cudownego wydarzenia. Fakty są takie, że po prostu może jeszcze jedną kreskę wyciąć na rakiecie, wyszedł na prowadzenie w wyścigu o GOAT-a(bo taki interesuje fanatyków tego sportu) i odniósł wielki sukces, aż tyle, ale jednak tylko tyle, ot statystyczny Szlem nabity w takich, a nie innych okolicznościach.