GOAT - debata

Obrazek

Kto jest GOAT?

Pete Sampras
0
Brak głosów
Andre Agassi
0
Brak głosów
Björn Borg
0
Brak głosów
John McEnroe
0
Brak głosów
Jimmy Connors
0
Brak głosów
Rod Laver
0
Brak głosów
Roger Federer
5
28%
Rafael Nadal
3
17%
Novak Djoković
9
50%
Inny gracz (odpowiedź w komentarzu)
1
6%
 
Liczba głosów: 18
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 38896
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: GOAT - debata

Post autor: Kiefer »

Akurat tam kaszany nie było, poziom nieporównywalny, ale przewaga Serba była zbyt duża przez większość czasu, a tutaj jednak było 1-1 i punktem kulminacyjnym był znakomity trzeci set. Jednak to łączy właśnie te pojedynki, że wszystko co najciekawsze miało miejsce w trzecim secie, a nawet przebieg czwartego niemal identyczny. Zresztą ich mecz w Australii kilka miesięcy później był też określany najlepszym w historii, bo trwał 6 godzin, podobnie z ostatnim finałem Wimbla Feda z Novakiem.
Awatar użytkownika
Kamileki
Posty: 36925
Rejestracja: 26 sty 2019, 0:39

Re: GOAT - debata

Post autor: Kamileki »

Kiefer pisze: 19 cze 2021, 19:05 Akurat tam kaszany nie było, poziom nieporównywalny, ale przewaga Serba była zbyt duża przez większość czasu, a tutaj jednak było 1-1 i punktem kulminacyjnym był znakomity trzeci set. Jednak to łączy właśnie te pojedynki, że wszystko co najciekawsze miało miejsce w trzecim secie, a nawet przebieg czwartego niemal identyczny. Zresztą ich mecz w Australii kilka miesięcy później był też określany najlepszym w historii, bo trwał 6 godzin, podobnie z ostatnim finałem Wimbla Feda z Novakiem.
Nadal wygrał wtedy 1/3 swoich podań na USO. Zasadniczo męski mecz w którym panowie nie są w stanie utrzymać swoich serwisów na hardzie nie należy do mojej wizji wysokiego poziomu.
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 38896
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: GOAT - debata

Post autor: Kiefer »

No w tym ostatnim meczu miał chyba jeden z najgorszych dni na serwisie. :D
Awatar użytkownika
Kamileki
Posty: 36925
Rejestracja: 26 sty 2019, 0:39

Re: GOAT - debata

Post autor: Kamileki »

Kiefer pisze: 19 cze 2021, 19:13 No w tym ostatnim meczu miał chyba jeden z najgorszych dni na serwisie. :D
A to jest podstawa. Np. Federer z baselinu wyglądał świetnie przez 4 sety w finale AO 2009, tyle że nie mógł trafić pierwszym w kort.
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 38896
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: GOAT - debata

Post autor: Kiefer »

Kamileki pisze: 19 cze 2021, 19:20
Kiefer pisze: 19 cze 2021, 19:13 No w tym ostatnim meczu miał chyba jeden z najgorszych dni na serwisie. :D
A to jest podstawa. Np. Federer z baselinu wyglądał świetnie przez 4 sety w finale AO 2009, tyle że nie mógł trafić pierwszym w kort.
Ja pisałem o tym meczu sprzed tygodnia.

Fed miał gdzieś na 50% jedynkę, nie wiem, czy to zaważyło, tym bardziej, że akurat w 5 secie serwował na 70% i gówno mu to dało. No ale wyłączając 5 set, to był to pojedynek kosmiczny.
Awatar użytkownika
Kamileki
Posty: 36925
Rejestracja: 26 sty 2019, 0:39

Re: GOAT - debata

Post autor: Kamileki »

Kiefer pisze: 19 cze 2021, 19:24
Kamileki pisze: 19 cze 2021, 19:20
Kiefer pisze: 19 cze 2021, 19:13 No w tym ostatnim meczu miał chyba jeden z najgorszych dni na serwisie. :D
A to jest podstawa. Np. Federer z baselinu wyglądał świetnie przez 4 sety w finale AO 2009, tyle że nie mógł trafić pierwszym w kort.
Ja pisałem o tym meczu sprzed tygodnia.

Fed miał gdzieś na 50% jedynkę, nie wiem, czy to zaważyło, tym bardziej, że akurat w 5 secie serwował na 70% i gówno mu to dało. No ale wyłączając 5 set, to był to pojedynek kosmiczny.
No wiem, że pisałeś o tym meczu. Nadal był bez serwisu i to było kluczowe - ogólnie miał duży problem z podaniem w tym sezonie, pewnie między innymi dlatego się wycofał z Wimbla - zerowe szanse na cokolwiek bez serwisu na trawie.
A Fed pomimo, że grał wtedy na AO świetnie to wygrałby ten mecz gdyby trafiał częściej jedynką.
Awatar użytkownika
Jacques D.
Posty: 7255
Rejestracja: 30 gru 2011, 23:02

Re: GOAT - debata

Post autor: Jacques D. »

Słowa Novaka wbrew pozorom nie wykluczają się z naszą opinią nt tego meczu. ;]

Jego słowa dotyczą jego występu (jeśli dobrze zrozumiałem to, co Kiefer przytoczył), czyli np.tego, jak konsekwentnie pod względem realizacji założeń taktycznych zagrał.
To, że poziom sportowy meczu był ogólnie tylko średni/niezły nie gryzie się z tym, że ND prowadził go idealnie pod swoje dyktando. Przeciwnie - często świetność spotkania pod względem poziomu wynika z tego, że jeden z rywali nie jest wystarczająco konsekwentny - najlepsze Fedale były tak znakomite właśnie dlatego, że RF grał czasem wprost antytaktycznie, wręcz nakręcając grę Nadalowi.
Awatar użytkownika
Starigniter
Posty: 1751
Rejestracja: 14 lip 2019, 0:03

Re: GOAT - debata

Post autor: Starigniter »

Filmik z 9 stycznia 2011:



Trochę się pozmieniało od tego czasu :)
Tenis ► Roger
☼ ~ IX 2012
† 24 IX 2022
Dziękuję!
Awatar użytkownika
Nando
Posty: 34195
Rejestracja: 30 sie 2019, 18:43

Re: GOAT - debata

Post autor: Nando »

MTT - Tytuły (7)
2023:(1) Pune, 2022:(1) Melbourne, 2021:(5) Mallorca, Wimbledon, Toronto, Antwerpia, Sztokholm

MTT - Finały (5)
2022:(4) Dubaj, Estoril, Tokio, Paryż-Bercy 2021:(1) Wiedeń

MTT (DEBEL) - Tytuły (4) 2021:(2) US Open, Paryż-Bercy, 2023:(2) Indian Wells, Madryt, Finały (2) 2021:(1) Madryt
, 2022:(1) Monte Carlo
Awatar użytkownika
Barty
Administrator
Posty: 42863
Rejestracja: 01 sie 2011, 15:40

Re: GOAT - debata

Post autor: Barty »

Tytuły (27):
2023: Wiedeń 2022: Miami, Astana, Bazylea, WTF Turyn 2021: Monte Carlo, Madryt, Winston-Salem 2019: Newport, US Open, 2018: Brisbane, Quito, Indian Wells, Monte Carlo, Monachium, Roland Garros, 2017: Auckland, Waszyngton, Shenzen, 2015: Doha, Sydney, Houston, Roland Garros, 2013: US Open, 2012: Nicea, 2011: Los Angeles, WTF Londyn, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Finały (36):
2024: Brisbane, Cordoba, Estoril 2023: Auckland, Rotterdam, Dubaj, Barcelona 2022: Rotterdam, Monte Carlo, Monachium, Rzym, Newport, Hamburg, Gijon 2021: Monachium, Rzym, 2020: Rzym, Antwerpia, 2019: Rotterdam, Rzym, Roland Garros, 2018: Halle, 2017: Stuttgart, 2016: Tokio, Shanghai, Bazylea, 2015: Wiedeń, WTF Londyn, 2014: Doha, 2013: Cincinnati, 2012: Monte Carlo, Roland Garros, Sztokholm, 2011: Marsylia, Monte Carlo, Wimbledon, US Open, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Awatar użytkownika
Barty
Administrator
Posty: 42863
Rejestracja: 01 sie 2011, 15:40

Re: GOAT - debata

Post autor: Barty »

GOAT debate: Three matches that changed everything

Spoiler:
https://ausopen.com/articles/news/goat- ... PZih-g3XXc
Tytuły (27):
2023: Wiedeń 2022: Miami, Astana, Bazylea, WTF Turyn 2021: Monte Carlo, Madryt, Winston-Salem 2019: Newport, US Open, 2018: Brisbane, Quito, Indian Wells, Monte Carlo, Monachium, Roland Garros, 2017: Auckland, Waszyngton, Shenzen, 2015: Doha, Sydney, Houston, Roland Garros, 2013: US Open, 2012: Nicea, 2011: Los Angeles, WTF Londyn, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Finały (36):
2024: Brisbane, Cordoba, Estoril 2023: Auckland, Rotterdam, Dubaj, Barcelona 2022: Rotterdam, Monte Carlo, Monachium, Rzym, Newport, Hamburg, Gijon 2021: Monachium, Rzym, 2020: Rzym, Antwerpia, 2019: Rotterdam, Rzym, Roland Garros, 2018: Halle, 2017: Stuttgart, 2016: Tokio, Shanghai, Bazylea, 2015: Wiedeń, WTF Londyn, 2014: Doha, 2013: Cincinnati, 2012: Monte Carlo, Roland Garros, Sztokholm, 2011: Marsylia, Monte Carlo, Wimbledon, US Open, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Awatar użytkownika
Starigniter
Posty: 1751
Rejestracja: 14 lip 2019, 0:03

Re: GOAT - debata

Post autor: Starigniter »

Rafa 0-2
Rog 1-1
Nole 2-0

Przynajmniej tutaj Szwajcar nie jest ostatni z trójki.
Tenis ► Roger
☼ ~ IX 2012
† 24 IX 2022
Dziękuję!
Awatar użytkownika
Damian
Moderator
Posty: 126398
Rejestracja: 29 sty 2015, 11:04
Kontakt:

Re: GOAT - debata

Post autor: Damian »



MTT - OSIĄGNIĘCIA:

MTT (Singiel) - Tytuły (34) / Finały (20)
Spoiler:
MTT (DEBEL) - Tytuły (7) / Finały (7)
Spoiler:
Awatar użytkownika
Starigniter
Posty: 1751
Rejestracja: 14 lip 2019, 0:03

Re: GOAT - debata

Post autor: Starigniter »

Jacques D. pisze: 14 cze 2021, 12:29 Jeśli GOAT = wyniki, to dla umiejących patrzeć i myśleć sprawa jest od dość dawna całkiem jasna (tu trzeba wspomnieć, że jakkolwiek kierowanie się wskaźnikiem h2h trudno brać na poważnie, to jednak to, że Djokovic znalazł sposób na obu swoich największych rywali i potrafił ich zdetronizować nawet w ich koronnych Szlemach wydaje się, jednak, potężnym argumentem);
jeśli GOAT = wyniki plus tenisowa kompletność plus czynniki "okołotenisowe" (np.strona mentalna), to tu też ND ma wyraźną przewagę;
jeśli GOAT = wybitność wynikowa plus technika, estetyka, bycie "ambasadorem dyscypliny" i wpływ na nią, itp., tu kwestia staje się o wiele bardziej skomplikowana;
a jeśli ktoś wie, że tenis skończył się w 2008, (a w pewnym sensie nawet i w 2001), to ma na całą sprawę wywalone. :)

Dla "opinii publicznej" za jakieś 15-20 lat liczyć będzie się tylko intepretacja nr 1.
A która Was przekonuje najbardziej? Odpowiedzcie sobie sami. ;]
Dobrze zrozumiałem aluzję, że to Sampras powinien być GOAT-em, bo wszystko po 2001 jest "meeeh"?
Tenis ► Roger
☼ ~ IX 2012
† 24 IX 2022
Dziękuję!
Awatar użytkownika
Jacques D.
Posty: 7255
Rejestracja: 30 gru 2011, 23:02

Re: GOAT - debata

Post autor: Jacques D. »

Starigniter pisze: 09 lip 2021, 21:36
Jacques D. pisze: 14 cze 2021, 12:29 Jeśli GOAT = wyniki, to dla umiejących patrzeć i myśleć sprawa jest od dość dawna całkiem jasna (tu trzeba wspomnieć, że jakkolwiek kierowanie się wskaźnikiem h2h trudno brać na poważnie, to jednak to, że Djokovic znalazł sposób na obu swoich największych rywali i potrafił ich zdetronizować nawet w ich koronnych Szlemach wydaje się, jednak, potężnym argumentem);
jeśli GOAT = wyniki plus tenisowa kompletność plus czynniki "okołotenisowe" (np.strona mentalna), to tu też ND ma wyraźną przewagę;
jeśli GOAT = wybitność wynikowa plus technika, estetyka, bycie "ambasadorem dyscypliny" i wpływ na nią, itp., tu kwestia staje się o wiele bardziej skomplikowana;
a jeśli ktoś wie, że tenis skończył się w 2008, (a w pewnym sensie nawet i w 2001), to ma na całą sprawę wywalone. :)

Dla "opinii publicznej" za jakieś 15-20 lat liczyć będzie się tylko intepretacja nr 1.
A która Was przekonuje najbardziej? Odpowiedzcie sobie sami. ;]
Dobrze zrozumiałem aluzję, że to Sampras powinien być GOAT-em, bo wszystko po 2001 jest "meeeh"?
Nie, ja prywatnie w ogóle nie tworzę takich zestawień, bo są moim zdaniem jakimś intelektualnym absurdem i aberracją - typowanie najlepszego w historii dyscypliny, która ma, bagatela, 150 lat, z pierwszych ok.50 nie posiadamy właściwie żadnych wizualnych materiałów, sami widzieliśmy max 20-30 ostatnich (a resztę co bardziej gorliwi nadrabiali w ramach hgls na yt, co za potężne źródło wiedzy). Dyscypliny, która pod każdym względem zmieniała swój charakter. Więc jak dla mnie można co najwyżej wyznaczyć jakąś szeroką listę graczy, którzy by do takiego tytułu mogli aspirować (i tam Sampras na pewno by musiałbyć, i to gdzieś na początku). Ale na pewno nie mógłbym go dogmatycznie określić mianem goata (sama kwestia Sampras vs Laver jest już mocno niejednoznaczna).
Co do 2001 to oczywiście byłbym hipokrytą, gdybym próbował komuś wmawiać, że tenis skończył się właśnie wtedy - sam przecież angażowałem się i oglądałem jeszcze długo później. To raczej taka orientacyjna data i bardzo wyrazisty punkt w historii dyscypliny (ostatni rok "starego tenisa", można by powiedzieć). Natomiast 2008 to już jak najbardziej na poważnie i nie tylko "symbolicznie" - dominator z mocno jednak "klasycyzującym" stylem gry przegrywa z aspirującym spaecjalistą od cegły, to naprawdę pierwszy tryumf topspinu i defensywy w historii Wimbledonu - wystarczy spojrzeć na listę zwycięzców (nawet Hewitt taki nie był). I zarazem jednoznaczny tryumf nowoczesności - Wimbledon jako "świątynia klasycznego, ofensywnego tenisa" na dobre odchodzi do lamusa (a to był jeden z większych fundamentów dyscypliny przecież). Więc od tego momentu spokojnie można (czy nawet trzeba) już datować "nowe czasy" i zupełnie nowy obraz tego sportu. Czy potem było co oglądać, to już kwestia indywidualna - dla mnie, mimo momentów (WTF 09 - wiadomo), nie było już się czym jarać. Natomiast zdecydowanie obiektywne i niepodważalne jest to, że od kiedy Nadal (a po nim Djokovic) przejął Wimbledon, mamy do czynienia z zupełnie innym tenisem niż wcześniej.
Awatar użytkownika
Kamileki
Posty: 36925
Rejestracja: 26 sty 2019, 0:39

Re: GOAT - debata

Post autor: Kamileki »

Pewna uwaga, Nadal nie przejął nigdy Wimbledonu - sam Roger wygrał od czasu słynnej porażki więcej niż Hiszpan ogólnie bo 3 razy (2009, 2012 i 2017), a Andy Murray triumfował też dwa razy. Natomiast Djokovic jak najbardziej zawłaszczył trawę bo idzie już po 6 wygraną i być może zbliży się do rekordu Federera.
Jak bardzo by się nie bać postaci Rafaela to poza cegłą nie ustanowił on żadnych spektakularnych rekordów, ot po prostu pokazał się kilka razy z doskonałej strony na hardzie czy trawie gdy osiągnął absolutny szczyt fizyczny, trwało to ze dwa lata, a potem wrócił do koszenia tylko i wyłącznie na cegle i zbierania batów od lepszych grajków (wyjątki to dwa USO, ale kto będzie na poważnie to brał, szczególnie to z 2017 r.) na szybszych nawierzchniach.
Ostatnio zmieniony 10 lip 2021, 0:27 przez Kamileki, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Nando
Posty: 34195
Rejestracja: 30 sie 2019, 18:43

Re: GOAT - debata

Post autor: Nando »

Obrazek
MTT - Tytuły (7)
2023:(1) Pune, 2022:(1) Melbourne, 2021:(5) Mallorca, Wimbledon, Toronto, Antwerpia, Sztokholm

MTT - Finały (5)
2022:(4) Dubaj, Estoril, Tokio, Paryż-Bercy 2021:(1) Wiedeń

MTT (DEBEL) - Tytuły (4) 2021:(2) US Open, Paryż-Bercy, 2023:(2) Indian Wells, Madryt, Finały (2) 2021:(1) Madryt
, 2022:(1) Monte Carlo
Awatar użytkownika
Jacques D.
Posty: 7255
Rejestracja: 30 gru 2011, 23:02

Re: GOAT - debata

Post autor: Jacques D. »

Kamileki pisze: 10 lip 2021, 0:17 Pewna uwaga, Nadal nie przejął nigdy Wimbledonu - sam Roger wygrał od czasu słynnej porażki więcej niż Hiszpan ogólnie bo 3 razy (2009, 2012 i 2017), a Andy Murray triumfował też dwa razy. Natomiast Djokovic jak najbardziej zawłaszczył trawę bo idzie już po 6 wygraną i być może zbliży się do rekordu Federera.
Jak bardzo by się nie bać postaci Rafaela to poza cegłą nie ustanowił on żadnych spektakularnych rekordów, ot po prostu pokazał się kilka razy z doskonałej strony na hardzie czy trawie gdy osiągnął absolutny szczyt fizyczny, trwało to ze dwa lata, a potem wrócił do koszenia tylko i wyłącznie na cegle i zbierania batów od lepszych grajków (wyjątki to dwa USO, ale kto będzie na poważnie to brał, szczególnie to z 2017 r.) na szybszych nawierzchniach.
To niby prawda, ale obrazek padającego na trawę Rafaela poszedł w świat, późniejsze lania zbierane przez RF od defensywnego Djokovicia też zrobiły swoje, bo po prostu pokazały, że jak najbardziej i tutaj, w "ostatnim bastionie" taka metoda na tenis popłaca. Tyle że i tak zawsze tryumf z 08 będzie tym pierwszym, nawet jeśli wszyscy uznają, że Hiszpan może Serbowi na szybszych kortach buty pastować. Nie wiem, może gdyby Federer chociaż raz zrównoważył to ogarnięciem Nadala na cegle, to wtedy ta narracja mogłaby być trochę inna, ale on od tamtej pory zagrał sobie z nim tylko raz, w 2011 i się jak zwykle skompromitował, więc...
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171281
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: GOAT - debata

Post autor: DUN I LOVE »

Zdecydowanie przemawia do mnie punkt Przemka. Wimbledon 2008 to był moment, który zakończył pewną epokę w tenisie. Długo nie mogłem się odnaleźć i choć nie irytuje tak jak Wimby19, to na pewno ma większą symbolikę i bardziej przeraża. :D
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
Kamileki
Posty: 36925
Rejestracja: 26 sty 2019, 0:39

Re: GOAT - debata

Post autor: Kamileki »

Oczywiście też podpisałbym się pod tą wizją Żaka. Wimbledon 2008 zapewnił Nadalowi nieśmiertelność i otoczył go legendą, i ciężko porównywać w ogóle do Wimbla 2019, który zapewnił Novakowi..jednego Szlema w statystykach więcej.
I zapewne jest tak, że kibice sportu którzy nie oglądają na co dzień tenisa kojarzą wciąż tę słynną wygraną Nadala - podobnie ma się rzecz jasna sprawa z triumfem Gorana z 2001. A Novak? "A to ten który właśnie pobił kolejny rekord, ale żeby to mnie mocniej zainteresowało to był raczej nie powiedział".
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 81 gości