GOAT - debata

Obrazek

Kto jest GOAT?

Pete Sampras
0
Brak głosów
Andre Agassi
0
Brak głosów
Björn Borg
0
Brak głosów
John McEnroe
0
Brak głosów
Jimmy Connors
0
Brak głosów
Rod Laver
0
Brak głosów
Roger Federer
5
28%
Rafael Nadal
3
17%
Novak Djoković
9
50%
Inny gracz (odpowiedź w komentarzu)
1
6%
 
Liczba głosów: 18
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171499
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: GOAT - debata

Post autor: DUN I LOVE »

Kiefer pisze: 15 sty 2022, 23:10 No generalnie tak jest, najmniej chyba Nadal.
Natomiast identycznie jak z Nole było z Sereną Williams, która będąc już po 30-ce w kilka lat uzbierała kolejne 10 szlemów.
Bez przesady. Można znaleźć ludzi, którzy w najwyższej formie by ograli Novaka, ale czy znajdziemy takie zawodniczki, które by klepnęły topową Sereną? Wątpię, ja przynajmniej nie widziałem nikogo lepiej grającego w tenisa w WTA niż najlepiej dysponowana Serena. Może Justine Henin w niektórych turniejach.
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171499
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: GOAT - debata

Post autor: DUN I LOVE »

Emu pisze: 15 sty 2022, 23:23 Ja pochodzę z rodu białasów. Ciekawostka, moja babcia była koleżanką babci skromnego chłopaka z Dębicy.
Skromnego redaktora?
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 38923
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: GOAT - debata

Post autor: Kiefer »

No ale ja tego wcale nie kwestionuję i nie o tym pisałem.
Awatar użytkownika
Emu
Posty: 9026
Rejestracja: 09 cze 2014, 0:50

Re: GOAT - debata

Post autor: Emu »

DUN I LOVE pisze: 15 sty 2022, 23:24
Emu pisze: 15 sty 2022, 23:23 Ja pochodzę z rodu białasów. Ciekawostka, moja babcia była koleżanką babci skromnego chłopaka z Dębicy.
Skromnego redaktora?
Tak, Borkowa mieszkała w Starej Jastrzębce tak jak moja babcia. Sama Dębica to od Tarnowa skąd pochodzę rzut beretem.
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 44309
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: GOAT - debata

Post autor: Robertinho »

Strasznie męczące jest to gaotowanie tych pryków od pięciu lat. Najpierw Federer "zamknął temat", potem Nole "już bez żadnych wątpliwości", teraz Nadal "przechylił szalę". A młode pajace się przyglądają, plus regularna pomoc starym ludziom oczywiście. Najgorsze, a przede wszystkim najbardziej poniżające ten sport, pięć lat w historii męskiego tenisa za nami. A śmialiśmy się z WTA i wiekowej, ciałopozytywnej Sereny zgarniającej tytuły WS.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 38923
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: GOAT - debata

Post autor: Kiefer »

Dlatego, że Nadal przechylił szalę, to nie mam złudzeń, że to przeciąganie liny jeszcze trochę potrwa. Zaraz mamy RG, następnie Wimb i najpewniej po nim 22-21, następnie USO może w postaci ochłapu dla któregoś z żenów, może. No i zaczynamy 2023, pewnie już z obecnością Djokovica, więc 22-22 i zabawy nie ma końca. Koniec końców Koko skończy pewnie na pole position, a temat już istotnie byłby zamknięty gdyby nie ustrzelił babki na USO i teraz w Australii zagrał.
Awatar użytkownika
juniorro
Posty: 940
Rejestracja: 31 sty 2021, 11:52

Re: GOAT - debata

Post autor: juniorro »

Masz racje Kiefer myślę jednak, ze Novaka nigdzie nie dopuszcza do żadnego szlema również nie wystąpi za rok w Australii chyba , że w końcu się zaszczepi w co bardzo wątpię.
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 38923
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: GOAT - debata

Post autor: Kiefer »

Jeśli Djokovica uparcie nie będą wpuszczać, nie będzie mógł zagrać za rok w Australii, czy teraz w Paryżu, to opieranie goatowości na Wielkich Szlemach straci najmniejszy sens. Zresztą mimo całej wspaniałości Rafy wczorajszego dnia, to całościowo zagrał najwyżej niezły mecz i naprawdę nie mam złudzeń, że ponownie zebrałby od Serba srogie baty.

No więc to 21-20 dla Hiszpana jest dla mnie mnie mocno naciągane, tak jak ten jego podwójny karierowy i cały czas uważam, że Serb jest najbliżej GOATA, a Hiszpan musi zrobić coś extra, np. Wygrać Wimbledon, najlepiej pokonując po drodze Serba, albo chociaż US Open. Zresztą nie ukrywam, będę mu w tym kibicował, niech ciśnie się z Djokovicem jak najdłużej, tak by Zworki, Daniłki i inne pajace zobaczyły figę, a nie Wielkie Szlemy. ;-)
Awatar użytkownika
Kamileki
Posty: 36984
Rejestracja: 26 sty 2019, 0:39

Re: GOAT - debata

Post autor: Kamileki »

@DUN I LOVE, @Kiefer
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171499
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: GOAT - debata

Post autor: DUN I LOVE »

Ktoś może. Novak Djoković.
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
Kamileki
Posty: 36984
Rejestracja: 26 sty 2019, 0:39

Re: GOAT - debata

Post autor: Kamileki »

DUN I LOVE pisze: 03 lut 2022, 22:24 Ktoś może. Novak Djoković.
Pochodzi z biednej Serbii. Nie ma startu nawet.
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 38923
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: GOAT - debata

Post autor: Kiefer »

Zabawna jest ta zmiana narracji co turniej WS.
Fed wiadomo, że jest największą ikoną, a opinia publiczna nie rozlicza jego kariery tak krytycznie jak my.

Z drugiej strony Djokovic jeszcze kilka mc temu był określany GOATem i trochę to zabawne, że już nie ma startu do Rafy, który wygrał AO tylko ze względu na jego nieobecność.

Hiszpan naprawdę jeszcze musi coś dołożyć, zostać myślę jeszcze raz numerem 1, podbić trochę liczbę tych tygodni, bo 150 straty do Serba i 100 do Feda to deklasacja, a jeszcze ma potężną dziurę w postaci braku wygranej WTF. Nie wspominam o kolejnych tytułach WS, bo to jest oczywiste, że Novak swoje dorzuci.

W ogóle trudno nie odnieść wrażenia, że Novak stracił spokojnie 2 tytuły przez absolutnie czynniki zewnętrzne, a nie stricte sportowe. Tak naprawdę przy 22-20 będąc rok młodszy ten temat byłby zamknięty.

Zatem teraz Rafa atakuje RG i mam nadzieję, że ktoś powstrzyma kmiota na Wimbledonie. Nie wiem jak, ale niech ktoś to zrobi, bo zrównanie się z Samprasem byłoby skrajnie obrzydliwe.
Awatar użytkownika
Lucas
Moderator
Posty: 27034
Rejestracja: 04 cze 2014, 21:45

Re: GOAT - debata

Post autor: Lucas »

Założenie, że Djokovic na pewno by wygrał jest dużym naciąganiem pod tezę. W USO też miał wygrać, a Danił zgasił go jak peta. Nie liczy się to co "by było", ale to co jest. A jest 21-20 i dla szerokiej publiczności niewiele więcej ma znaczenie. Novak pewnie jeszcze dorzuci, ale stan faktyczny jest taki a nie inny, a gdybanie na ten temat to w moim przekonaniu zbędna zabawa.
“I doubt about myself, I think the doubts are good in life. The people who don’t have doubts I think only two things: arrogance or not intelligence.”- Rafa Nadal

"There are other tournaments in which I would like to win. However, in the end, trophies are just pieces of metal. The main thing that I took from tennis is love. She will remain with me forever, and I am sincerely grateful for this “ - David Ferrer
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 38923
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: GOAT - debata

Post autor: Kiefer »

Wiadomo, tak jest wygodnie.
Mnie szeroka publiczność kompletnie nie obchodzi, bo to tak jakbym zachwycał się wysrywami na FB i Twitterze czy też słuchał Willandera, że Fed dorzuci jeszcze spokojnie 3 szlemy.

Nie miałem problemu z patrzeniem krytycznie na tytuł Feda w AO 18 skupiając się przede wszystkim na fatalnym poziomie pozostałych i średnim Fedzie, choć oczywiście wygrał najlepszy (grali wszyscy) i łzy wzruszenia były fajne.

Sam fakt ciągłej zmiany narracji szerokiej opinii publicznej nakazuje mieć ją w głębokim poważaniu.
Awatar użytkownika
Lucas
Moderator
Posty: 27034
Rejestracja: 04 cze 2014, 21:45

Re: GOAT - debata

Post autor: Lucas »

Nikt o tym nie będzie pamiętał. Gdy tytuł ląduje w rękach gracza okoliczności przestają mieć znaczenie. Reszta to ciekawostki dla nerdów albo okazja do podważenia wyniku, który nam się nie podoba.

To zwycięstwo Nadala poruszyło cały świat sportu i ma wielki ładunek symboliczny, jest czymś więcej niż cyferką w statystyce. To było wydarzenie przez wìelkie "W" i jakieś popiskiwania Serbow o tym Djokovic "by zrobił" zeszły na całkiem nieistotny, dalszy plan.
“I doubt about myself, I think the doubts are good in life. The people who don’t have doubts I think only two things: arrogance or not intelligence.”- Rafa Nadal

"There are other tournaments in which I would like to win. However, in the end, trophies are just pieces of metal. The main thing that I took from tennis is love. She will remain with me forever, and I am sincerely grateful for this “ - David Ferrer
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 38923
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: GOAT - debata

Post autor: Kiefer »

Ja będę pamiętał, a nie jestem Serbem.
Wiadomo, najłatwiej iść z prądem, zwłaszcza gdy nam to po prostu pasuje. Idę spać, jeszcze musiałem kilka postów walnąć, bo nie wiadomo, co przyniesie jutro.
Awatar użytkownika
lake
Posty: 13564
Rejestracja: 19 kwie 2012, 11:51

Re: GOAT - debata

Post autor: lake »

Kiefer pisze: 03 lut 2022, 23:18 Ja będę pamiętał, a nie jestem Serbem.
Wiadomo, najłatwiej iść z prądem, zwłaszcza gdy nam to po prostu pasuje.
Sam idziesz z prądem... forum. Lekko licząc z piętnasty szlem z gwiazdką sympatycznego Hiszpana. ;) A poważnie mówiac Serb sam się wykluczył niezależnie od tego jak część środowiska będzie zaklinać rzeczywistość. Co do samego powrotu dyskusji/zmiany narracji naprawdę trzeba po raz tysięczny przywołać post Wujka?
*****
***

MTT Career highlights:
GS: W Wimbledon '15, US Open '17
WTF: -SF '17
M 1000: W Indian Wells '14, Monte Carlo '17, F IW '16, Cincinnati '17
ATP 500:W Halle '18 F Waszyngton '16
ATP 250: W s-Hertogenbosch '14, Newport '17, Sankt Petersburg '17 F Chennai '17, F Quito '17


Debel:
GS: US Open '17, '19, F US Open '15, F Wimbledon '16
M 1000: W Indian Wells '19, Rzym '19, F Miami '19
Awatar użytkownika
Lucas
Moderator
Posty: 27034
Rejestracja: 04 cze 2014, 21:45

Re: GOAT - debata

Post autor: Lucas »

Po prostu pisanie, że Nadal/Federer czy Djokovic coś "musi", żeby goście z Internetu albo dziennikarze dali jednemu czy drugiemu jakąś łatkę jest śmieszne.

Ja - odrobinę zawodowo- patrzę na ten pojedynek Nadala i Federera tak jak na pewien mit/opowieść, w którym sportowcy odpowiadają pewnym archetypom, a wydarzenia etapom opowieści albo pragnieniom publiczności, która ten mit przeżywa. W mojej opinii w tym micie jest miejsce tylko dla dwóch bohaterów, a każdy z nich miał w nim swoje ikoniczne momenty, w których dotykał swojej największej chwały, upadał i podnosił się ponownie, inspirując publiczność swoją postawą. Federer miał swój pierwszy Wimbledon, Roland Garros czy Australian Open 2017, w którym symbolicznie zmartwychwstał i dał swojej karierze jeszcze jeden etap.

Dla Nadala na pewno takimi momentami były Wimbledon 2008, Roland Garros 2017 , gdy odzyskał panowanie i właśnie to Australian Open. To było przełamanie pewnego fatum, połączone z odwróceniem wyniku z dużo młodszym rywalem. Zachowanie publiczności może nam się nie podobać, ale ona właśnie tak czuła ten spektakl, chciała zobaczyć herosa, który wygrywa podnosząc się z popiołów. Ludzie mogą się nie znać na sporcie, ale od zawsze kochają opowieści i znów dostali taką, która może im dać pozytywną energię i poczucie współuczestniczenia w wielkim - pod względem symbolicznym - spektaklu. To, że Djokovic nie brał w nim udziału nie jest już istotne. To właśnie takie momenty budują pomniki w świecie sportu i moim zdaniem to jak ten mecz wyglądał jeszcze wzmocniło to, jak Nadal jest odbierany jako ikona sportu jako całości. Po reakcjach wysyłanych już po meczu przez różnych sportowców i fanów było widać, że większość dała się temu ponieść i jest to na swój sposób piękne. Człowiek szuka w życiu chwili wzniosłości, a sport jest pewną formą przeniesienia publiczności do innego świata. Gdy mamy do czynienia z prawdziwym spektaklem, drabinki, absencje i obliczenia przestają na chwile mieć znaczenie. Oczywiście, że te dyskusje wrócą, a Djokovic pewnie przebije ten rekord, ale jego siła symboliczna jest w mojej opinii słaba. Nigdy nie będzie ikoną taką jak Federer, Nadal, Jordan czy Maradona. Diego jest tu chyba najlepszym przykładem na to jak działa mit w sporcie i jakie obrazy zostają ludziom w pamięci po latach (polecam film Sorrentino, który dotyka trochę tej tematyki). Nadal zdobywający Australian Open jest właśnie takim obrazem, którego przekaz wykracza daleko poza jakieś przepychanki statystyków. Tak się pisze historię sportu i on to zrobił. To cenniejsze niż każde trofeum, tydzień na jedynce czy inne wyliczanki.
“I doubt about myself, I think the doubts are good in life. The people who don’t have doubts I think only two things: arrogance or not intelligence.”- Rafa Nadal

"There are other tournaments in which I would like to win. However, in the end, trophies are just pieces of metal. The main thing that I took from tennis is love. She will remain with me forever, and I am sincerely grateful for this “ - David Ferrer
Awatar użytkownika
lake
Posty: 13564
Rejestracja: 19 kwie 2012, 11:51

Re: GOAT - debata

Post autor: lake »

Jeśli mitologia to tylko:
Odyn władca, Thor następca i Loki pajac z manią wielkości.
*****
***

MTT Career highlights:
GS: W Wimbledon '15, US Open '17
WTF: -SF '17
M 1000: W Indian Wells '14, Monte Carlo '17, F IW '16, Cincinnati '17
ATP 500:W Halle '18 F Waszyngton '16
ATP 250: W s-Hertogenbosch '14, Newport '17, Sankt Petersburg '17 F Chennai '17, F Quito '17


Debel:
GS: US Open '17, '19, F US Open '15, F Wimbledon '16
M 1000: W Indian Wells '19, Rzym '19, F Miami '19
Awatar użytkownika
Jacques D.
Posty: 7255
Rejestracja: 30 gru 2011, 23:02

Re: GOAT - debata

Post autor: Jacques D. »

Co do opinii publicznej i tego, jak już parę razy podkreślałem, wysoce głupkowatego tematu, zawsze będzie się ona dzieliła na dwa obozy: "romantyków" i "statystyków". Ci pierwsi, poszukujący w sporcie tego, co @Lucas opisał, czyli podniosłych, bohaterskich opowieści w mocno uproszczonej formie, zawsze będzie wynosić na piedestał Fedala. Dla drugiej Djokovic raczej pozostanie nie do pobicia, bo wynikowo najprawdopodobniej skończy jako najbardziej kompletny gracz, nawet jeśli np.tak jak teraz, będzie mu jednego tytułu do Nadala brakować.A że raczej żaden z nich nie uzyska bezpiecznej przewagi 5-6 Szlemów, ta dyskusja jeszcze długo się nie skończy.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: no-handed backhand i 43 gości