Jeszcze semi Wimbledonu 18, a właściwie nawet bardziej, bo w AO 12 podobnie jak 17 doprowadził do decidera będąc wyraźnie słabszym, a na Wimbledonie miało się wrażenie, że po prostu wypuścił mecz, w którym przez większość czasu lepiej wyglądał.DUN I LOVE pisze: ↑17 wrz 2021, 22:30 AO12 też. Tam było *4-2 *30-15 w deiderze i pusta bramka przy kolejnym punkcie.
Na korzyść Federera przemawia fakt, że on był w sytuacji najtrudniejszej, bo przez całą karierę musiał się bronić, a kiedy postawił kropkę nad i w AO10, to też trochę motywacja mu uciekła.
Tutaj po prostu ma się wrażenie, że facet wypuścił szanse bycia niekwestionowanym Gołotą i tego szkoda, bo patrząc na styl gry i to jak był przez całą karierę postrzegany byłoby po prostu czymś zupełnie naturalnym,
a lepszy kandydat prawdopodobnie nigdy już od tego się nie trafi. To trochę tak jakby się zastanawiać, który piłkarz bardziej pasuje do dzierżenia tytułu króla strzelców w historii Mistrzostw Świata, Ronaldo, czy może Klose...
Jeśli chodzi o popularność to tutaj nie ma złudzeń, Federer - przerwa - Nadal - przerwa - Djokovic, a przypuszczam, że więcej od Novaka dla popularyzacji tenisa zrobili jeszcze Sampras z Agassim w latach 90-ych.