Forum fanów tenisa ziemnego, gdzie znajdziesz komentarze internautów, wyniki, skróty spotkań, statystyki, materiały prasowe, typery i inne informacje o turniejach ATP i WTA.
Dosyć popularny temat, kiedy jeden z dominatorów osiągnie miażdżącą przewagę nad resztą i wytworzy w głowach przekonanie, że pasmo zwycięstw będzie ciągnąć się za nim do końca życia. Rafa twierdzi, że to dziś niemożliwe. Kurtuazja czy zdrowy rozsądek?
US OPEN 2013 Nadal: Grand Slam Is Impossible
New York, U.S.A.
Rafael Nadal is congratulated by Queen Sofia after winning his 13th Grand Slam title.
Spoiler:
Even with 10 titles this season, including two Grand Slam and five ATP World Tour Masters 1000 crowns, Rafael Nadal said following his US Open triumph on Monday that it would be impossible to complete the calendar-year Grand Slam.
“To win all four Grand Slams in one year I think today is impossible for anyone,” said the Spaniard. “That's my feeling. We will see, but today the best players are there all the time, so to win a tournament like this you have to win against Roger [Federer], against David [Ferrer], against Andy [Murray], against Novak [Djokovic].
“These players are not losing in the early rounds, so that makes it impossible to be 100 per cent in every tournament. So when your level is a little bit lower, you will lose against these players 100 per cent.”
Nadal came close to holding all four major titles at the same time after winning Roland Garros, Wimbledon and the US Open in 2010, but fell in the quarter-finals of the Australian Open in both 2010 and 2011. This season, in between his triumphs at Roland Garros and the US Open, he unexpectedly fell in the first round of Wimbledon - one of just three losses this season.
Though Nadal dismissed the possibility of the calendar-year sweep, at 27 years of age, the Spaniard can feasibly move to the top of the Grand Slam titles list by the end of his career. He currently has 13 Grand Slam titles to his name - one shy of Pete Sampras, who held the all-time titles record before Roger Federer eclipsed the mark with his Wimbledon triumph four years ago - and said he would keep trying to add to his haul.
“For me, is much more than what I ever thought, what I ever dreamed,” said Nadal. “I’m going to keep working hard. I’m going to keep doing my things to have more chances in the future to be competitive and to produce more chances to win the tournaments like this one… You never know when that starts, when that finishes, but 13 is an amazing number.”
For now, Nadal’s goal is to finish his 2013 season on a high, and there are still many achievements in reach: reclaiming the year-end No. 1 Emirates ATP Ranking; surpassing his personal record of 11 titles won in 2005; becoming the first player to win more than five Masters 1000 titles in a season; and collecting the one title missing from his impressive collection - the Barclays ATP World Tour Finals crown.
“My challenge is finish the season well, try to keep playing with good feeling, try to being competitive until the end of the season, and then prepare myself well for the next season,” he said. “This season has been amazing, so just try to keep working well and have opportunities to be competitive.”
MTT bilans finałów (17-26)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24
Czy ja wiem? Przykład Bryanów wskazuje, że to niesamowicie trudne zadanie, a dziś w deblu konkurencja chyba (chwilowo) jeszcze mniejsza słabsza niż w singlu.
MTT - tytuły (27) 2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril
Kluczowe i najtrudniejsze jest złapanie letniego duetu w Europie. Jeśli się zacznie od Wimbledonu (tj. nie mówimy o klasyku tylko o czterech z rzędu), to wg mnie reszta jest wykonalna (tam byli Federer i Djoković). Na chwilę obecną wygranie na RG i przy SW19 ponownie wydaje się niemożliwe.
Ja uważam, że jak Rafa połknie AO (będzie miał 2 szlemy na hard w kieszeni i wizję dłuższej przerwy przed kolejnym WS), to taki cios w samo serce wiekopomny moment może mnie spotkać.
MTT - tytuły (27) 2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril
MTT bilans finałów (17-26)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24
robpal pisze:Komiczni jesteście z tym przekreślaniem
Wiesz jak to jest - czasami ręka się omsknie, a gumki do ścierania tego, co napiszę na klawie nie mam (czasami backspace szwankuje nawet tu - w Polsce).
Mario.
MTT - tytuły (27) 2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril
Co do Klasycznego Wielkiego Szlema, to zdobycie go jest dziś teoretycznie łatwiejsze niż kiedyś. Wystarczy spojrzeć na fakty. W ostatnich dziesięciu latach mieliśmy pięć przypadków (trzykrotnie Federer, raz Nadal i Djoković), w których jeden zawodnik wygrał trzy turnieje wielkoszlemowe w roku. Wszyscy powtarzają też, że zatarły się różnice w nawierzchniach. Ale mimo to szanse na dokonanie takiego wyczynu i tak uznałbym raczej za mało realne, bo składa się na to po prostu zbyt wiele czynników i zmiennych: wybitna forma, słabszy mecz, doskonała dyspozycja rywala czy ewentualna kontuzja. Ponadto jak dla mnie przy obecnej szybkości wymian i przygotowaniu tenisistów na taką grę nie wystarczy być tylko najlepszym i świetnie przygotowanym fizycznie i mentalnie. Trzeba mieć jeszcze masę szczęścia. O Klasycznym Wielkim Szlemie mówiono już też przecież odnośnie Federera i Nadala (nawet Agassi w 2009 roku) i jak wiemy nic z tego nie wyszło (Roger nie zdobył go nawet pomimo kilkuletniej dominacji). W 2011, 2012 i 2013 roku zastanawiano się natomiast nad szansami Djokovicia (w zeszłym sezonie nawet dotyczącymi Klasycznego Złotego Szlema). Zresztą według mnie to właśnie Novak dwa lata temu był najbliżej takiego wyczynu, bliżej niż Federer kiedykolwiek (z drugiej strony oczywiście nie mam pewności, czy gdyby Novak wygrał RG, zwyciężyłby potem jeszcze na Wimbledonie i US Open). Jeśli chodzi o ocenę szans na dokonanie takiego wyczynu w 2014 roku, to Nadal i Djoković mogą być faworytami do zdobycia każdego Szlema z osobna, ale przewaga każdego z nich nad konkurencją mimo wszystko wydaje mi się zbyt mała, żeby myśleć o Klasycznym WS-ie. Stąd, zakładając nawet utrzymanie przez kogoś wysokiej formy przez cały sezon, szanse na wpisanie się do annałów takim osiągnięciem w najbliższych latach oceniam jako mizerne.
Ja się zgadzam z tym co napisał robpal - pomiędzy rolandem a wimbledonem są tylko dwa tygodnie przerwy - czyli dokładnie tyle samo ile trwa samo French Open. Do tego turniej na mączce jest mocniej angażujący fizycznie - trzeba się więcej na biegać, wymiany są dłuższe, mniej punktów wygrywa się samym serwisem. Do tego samo przestawienie się z mączki na trawę jest trochę uciązliwe - pomimo powszechnie głoszonej homogenizacji kortów to jednak piłka na trawie zawsze odbija się inaczej. Zobaczymy jak to będzie kiedy sezon na trawie się wydłuży do 3 tygodni.
Czy ja wiem? Przykład Bryanów wskazuje, że to niesamowicie trudne zadanie, a dziś w deblu konkurencja chyba (chwilowo) jeszcze mniejsza słabsza niż w singlu.
Obecnie w tourze jest tylko dwóch graczy, którzy prezentują odpowiedni poziom aby takiej sztuki dokonać - Djokovic i Nadal. Federer nie jest już w stanie - moim zdaniem - przez cały sezon utrzymać tak wysokiego poziomu aby to się udało. Murray nigdy tego poziomu nie osiągnie. A dalej to już trzeba patrzeć w kierunku finalistów juniorskiego US Open..
Czy Nadal ma szanse to zrobić ? Gdyby teraz odpuścił sobie walkę o "1" to miałby szansę na wypoczynek przed AO - tam zawsze nieźle mu się gra a ze zdrowymi kolanami i ciutkę słabszym Djokovicem mogłoby się udać. RG to wiadomo - tu znów Novak będzie próbował, ale znów jeśli Rafa będzie w formie to powinien dać radę.
Zostaje Wimbledon gdzie tak naprawdę potrzebne by mu było mnóstwo szczęścia w losowaniu drabinki i zwyczajnie musiałby się nastawiać na sukces tam.
Ogólnie nie uważam na dziś aby to było możliwe. Ale jeśliby wygrał AO to nie wykluczam tego, że ktoś tam od niego o tym pomyśli i będą planować sezon pod taki układ. Ale to się nie uda.
Z kolei Djokovic - tutaj uważam, że jest jeszcze gorzej. O ile - jak sądzę, bez kłopotu mógłby sobie zapisać AO i USO to na RG powinien mieć bardzo ciężko a jego najlepszy tenisowy przyjaciel raczej nie będzie chciał aby mu się panoszył po domu
Mimo to uważam, że Novak prezentuje - momentami - ten rodzaj tenisa, który bardziej pozwala na myślenie o sięgnięciu po taki sukces.
Ci dwaj są najbliżej, ale wystarczająco daleko aby nikt się nie obawiał
Przede wszystkim, gdyby miał tego dokonać, to musiałby wygrać 7 z 8 ostatnich Szlemów i zagrać w 10 z 11 finałów takich turniejów. Nie widzę szans, mimo braku jakiegokolwiek szacunku dla "konkurentów" Novaka. Stąd kolejny zdominowany sezon, i wyniki w stylu 2W-1F-1SF, wydaje się jak najbardziej realny...
MTT bilans finałów (17-26)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24
W tym momencie rozmowę o NoleSlam można zakończyć.
MTT: Tytuły (8): US OPEN 2012 -debel, Sztokholm 2012, Australian Open 2013 - debel, Abu Dhabi 2014, Barcelona 2014, Australian Open 2016 - debel, Marsylia 2018, ATP Finals 2018 - debel
Finały (8): US OPEN 2013, Monte Carlo 2014, Umag 2014, Rotterdam 2015, Sydney 2016, US OPEN 2016 - debel, Winston-Salem 2018, US OPEN 2018 - debel